peterK  Dołączył: 03 Sty 2009
Tani dalmierzowiec?
Cześć,
Od jakiegoś czasu zbieram się do zakupu unlimiteda. Kusi mnie też analog (raczej kolor, może też BW). Nic zaawansowanego, tak od czasu do czasu dla odmiany od syfranki (którą i tak głównie używam do fotografowania moich ryb). No i tak myślałem, że mając 35/2.4 i 100/2.8, kupię do nich tanią puchę Pentaxa i będę mógł się "spróbować" z kilkoma rolkami.

Aż tu pewnego dnia nieopatrznie wpadłem na temat o Bessach... No i mi się spodobały te dalmierzowce. Pewnie to bez sensu, chwilowa zachcianka, ale może jeżeli próbować analoga to w zupełnie inny sposób niż lustro? Możecie coś polecić w rozsądnych granicach cenowych (gdybym dał sobie na razie spokój z unltd. to taką granicą byłoby 300zł), już nie wymagam AF-u i innych dupereli - ważne, by był dobry dalmierz i w miarę jasna, dobra (niekoniecznie bdb) optyka. Myślę, że dla takiego totalnego nooba jak ja coś w stylu 40/2 wystarczy.

Na allezadroggo wisi przepiękna Yashica Electro 35 GS, tylko pytanie, czy sens jest wydawać tyle kasy? Wielu pewnie powie, że tak. Tylko czy w moim przypadku?

Ehhhhh dylematy, a rok był spokój :roll: ;-)

P.S. Wiem, że ten wątek może bardziej pasować do Pierwszych kroków (z Pentaxem?), ale wpadłem na to, że ktoś kiedyś będzie mieć podobne wątpliwości jak ja - i temat może się przydać.
 

Morg  Dołączył: 28 Mar 2009
Re: Tani dalmierzowiec?
peterK napisał/a:

Na allezadroggo wisi przepiękna Yashica Electro 35 GS, tylko pytanie, czy sens jest wydawać tyle kasy? Wielu pewnie powie, że tak. Tylko czy w moim przypadku?


Witam,
miałem dwie jaśki, jedna kosztowała mnie 129zł druga 179zł (czarna), jak dla mnie obecne ceny są przesadzone. Bardzo polecam Minolte Hi-matic 7sII (lub jej klon: Revue 400se), aparat mniejszy i poręczniejszy od Yashicy i ma szersze szkło (40/1.7) o bardzo przyjemnym bokeh. Ja swojego Revue dorwałem za 70zł.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Miałem Revue 400es i to nie jest w 100% klon Hi-Matica 7sII, niemniej bardzo fajny aparat. Pozbyłem się go nieopatrznie i mi trochę szkoda :-(
 

peterK  Dołączył: 03 Sty 2009
Dzięki za odpowiedzi :-B
matb napisał/a:
Miałem Revue 400es i to nie jest w 100% klon Hi-Matica 7sII, niemniej bardzo fajny aparat. Pozbyłem się go nieopatrznie i mi trochę szkoda :-(

Cytat
Ja swojego Revue dorwałem za 70zł.

Ło no to była okazyjna cena, teraz taki aparat (u tego samego sprzedawcy co wspomniana Yashica) kosztuje bez mała 400zł :shock: Chyba będę musiał trochę poszukać. Jakby ktoś miał jeszcze jakiegoś pomysły - będą mile widziane.

Pozdrawiam
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Jak chcesz tanio, to Konica C-35. Mały sympatyczny dalmierzyk, z bardzo dobrym pomiarem światła (nawet slajdy robiłem) Tylko też trzeba uważać, bo czasami chore ceny są, ale spokojnie do 100 zł można znaleźć. Yashica Electro to kawał grzmota, wielkości i ciężaru cegły. Wolałbym Zorkę, lub Kijewa. :-P
 
spirit  Dołączył: 21 Lip 2007
Kiev 2 lub 4A* albo Contax II.. dla mnie przyjemniejsze niż Rewuły i Jasziki, aczkolwiek zdecydowanie "inne w obsłudze". Wizjer trochę mały, ale dalmierz niezły, można trafiać w cel z Sonnara 50/1.5.

*Nie mylić z 4M/AM

 

Ex3  Dołączył: 27 Sie 2009
Spokojnie możesz też pomyśleć o Canonecie 28, za kilkadziesiąt zł można czasem wyrwać. Imho dalmierz ma lepszy od wielu "dużych" systemowych aparatów. No i jest malutki a zdjęcia ostre jak żyleta nawet na pełnym otworze.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
spirit napisał/a:
Kiev 3 lub 4A* albo Contax II.. dla mnie przyjemniejsze niż Rewuły i Jasziki, aczkolwiek zdecydowanie "inne w obsłudze".
I zdecydowanie inne w cenie :-P
 
odyseusz  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ja wyrwałem canoneta, takiego jak tutaj: http://www.cameraquest.com/canql17.htm
W czarnej wersji, praktycznie bez śladów użytkowania. Jestem wręcz zachwycony jakością wykonania i poręcznością body. Nie dość, że wygląda to jeszcze wszystkie funkcje działają jak należy. Szukam do niego jakiegoś dekielka tylko ma chorą średnicę filtrów.
Swego czasu przeszedłem drogę bessy r3A, aparat fajny ale znowu studnia bez dna z syndromem "coś jeszcze".
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008
Tylko pamietaj prosze, ze wszelkie Zorki, Kievy i dalmierzowe kompakty z lat 70tych maja malo widaczna plamke, a i ogolna jakosc celownikow pozostawia wiele do zyczenia. Poza podobnym sposobem dzialania, niewiele ma to wspolnego z dzisiejszymi Cosinami, Leicami czy dalmierzowymi Mamiyami.
 

Sonny  Dołączył: 08 Kwi 2007
Kupiłem kiedyś Canoneta 1,7 QL GIII i bardzo fajny sprzęt. a gratis dostałem Canoneta 28 którego podarowałem kumplowi. pstryka nim zdjęcia. Można go naprawdę tanio znaleźć. Kiedyś się napalałem na Ricoha 500G bo widziałem go w filmie :) bardzo ładny aparacik :)
Jeszcze Rollei xf35 są tanie :)
 

peterK  Dołączył: 03 Sty 2009
O, ale odzew :-D
Cytat

Jak chcesz tanio, to Konica C-35. Mały sympatyczny dalmierzyk, z bardzo dobrym pomiarem światła (nawet slajdy robiłem) Tylko też trzeba uważać, bo czasami chore ceny są, ale spokojnie do 100 zł można znaleźć.

Na ebayu ceny zaczynają się od 5zł, więc bynajmniej nie są chore. Fakt nie jest to bogini światła, no ale w tej cenie nie ma co liczyć na bokeh rodem z Noktona 35/1.2.
Dada napisał/a:
Yashica Electro to kawał grzmota, wielkości i ciężaru cegły.

Faktycznie, ze swoimi 700g do kieszonkowych to ona nie należy.
spirit napisał/a:
Kiev 2 lub 4A* albo Contax II.. dla mnie przyjemniejsze niż Rewuły i Jasziki, aczkolwiek zdecydowanie "inne w obsłudze". Wizjer trochę mały, ale dalmierz niezły, można trafiać w cel z Sonnara 50/1.5.

Rosyjskie jakoś nie przekonują mnie dizajnem no i też tym:
Keek napisał/a:
wszelkie Zorki, Kievy i dalmierzowe kompakty z lat 70tych maja malo widaczna plamke, a i ogolna jakosc celownikow pozostawia wiele do zyczenia.

Mam w domu Smienę 8m i i ten mikroskopijny wizjer mnie do niej nie zachęca. Poza tym mz jest zepsuta (no chyba, że pierścień ostrości w tym aparacie z zasady jest tylko "atrapą"? :-? ) Za to Contax II, jak już zdążył zauważyć Dada, zupełnie nie należy do zakresu cenowego, jaki by mnie interesował. :->
Cytat
Spokojnie możesz też pomyśleć o Canonecie 28, za kilkadziesiąt zł można czasem wyrwać. Imho dalmierz ma lepszy od wielu "dużych" systemowych aparatów. No i jest malutki a zdjęcia ostre jak żyleta nawet na pełnym otworze.

odyseusz napisał/a:
Ja wyrwałem canoneta, takiego jak tutaj: http://www.cameraquest.com/canql17.htm
W czarnej wersji, praktycznie bez śladów użytkowania. Jestem wręcz zachwycony jakością wykonania i poręcznością body. Nie dość, że wygląda to jeszcze wszystkie funkcje działają jak należy. Szukam do niego jakiegoś dekielka tylko ma chorą średnicę filtrów.
Swego czasu przeszedłem drogę bessy r3A, aparat fajny ale znowu studnia bez dna z syndromem "coś jeszcze".

Wczoraj był na alle Canonet 28, ale szybko wziął i zniknął. JAle on ma światło tylko 2.8, więc za 17 się porozglądam. Zdradzisz ile wydałeś na swojego?
 
spirit  Dołączył: 21 Lip 2007
peterK napisał/a:

Rosyjskie jakoś nie przekonują mnie dizajnem no i też tym:
Keek napisał/a:
wszelkie Zorki, Kievy i dalmierzowe kompakty z lat 70tych maja malo widaczna plamke, a i ogolna jakosc celownikow pozostawia wiele do zyczenia.

Mam w domu Smienę 8m i i ten mikroskopijny wizjer mnie do niej nie zachęca. Poza tym mz jest zepsuta (no chyba, że pierścień ostrości w tym aparacie z zasady jest tylko "atrapą"? :-? ) Za to Contax II, jak już zdążył zauważyć Dada, zupełnie nie należy do zakresu cenowego, jaki by mnie interesował. :->


Nie wiem za bardzo co ma wspólnego Smiena z Kievem, raczej nic.
Plamka w Kievie jest dobrze widoczna, baza dalmierza wyjątkowo długa. Contax II ma identyczny wizjer, a ceny dość znośne. Może pomyliło ci się z Contaxem IIa albo G..
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
To takie moje trzy grosze:
Mam Revue 400se, niestety z uszkodzoną automatyką przysłony, przestrzeliłem rolkę (rozebrałem i zablokowałem na pełniej dziurze) i powiem, że fajny, malutki. Ale strasznie długi skok spustu i bierze dopiero na samym dole a dodatkowo wizjer jest najwyżej średni. Odrobinę tylko lepszy od Zorki4. I wielkość i przejrzystość i wyrazistość plamki dalmierza pozostawiają sporo do życzenia. Choć z żadną Lejką czy Voigtlanderem porównywać okazji nie miałem.
Ale mam też aparacik zwany Agfa Optima 1535 (jejku ile ja na ten model polowałem) I ten lubię bardziej o-) jeszcze bardziej malutki, ale z wielkim wizjerem, lepszą plamka dalmierza, niestety plastikowy, choć solidny, niestety ze światłem 2.8 a nie 1.7 i pełen automat. Jednak w dalmierzu najbardziej moim zdaniem liczy się właśnie wizjer. Najgorsza rzecz w Agfie to jednak pierścień ostrości, chodzi "plastikowo", czyli jakby przycina, trudno poruszyć go tylko o odrobinę, przeskakuje o więcej.
 
odyseusz  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mój canonet kosztował ... dużo, jak na stary kompakt:) Ale stan kolekcjonerski i gwarancja działania podziałały na mnie jak lep. Zapłaciłem ponad 500 z przesyłką.
 

peterK  Dołączył: 03 Sty 2009
OK, dzięki wszystkim. Muszę jeszcze trochę poczytać/poszukać ;-)
 

arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
pomyśleć że sam chcialem założyć podobny temat - z cyklu "czy 200 zł i dalmierz idą razem" - padło na FED3 - mała plamka, wizjer okularnika nie rozpieszcza, ale wzglednie cichy (w porównaniu do lustra 135), może służyć jako broń zaczepno-obronna, no i ten felling all-metal :-) ma swój urok...
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Cytat
Tylko pamietaj prosze, ze wszelkie Zorki, Kievy i dalmierzowe kompakty z lat 70tych maja malo widaczna plamke, a i ogolna jakosc celownikow pozostawia wiele do zyczenia.


Cytat
dodatkowo wizjer jest najwyżej średni. Odrobinę tylko lepszy od Zorki4. I wielkość i przejrzystość i wyrazistość plamki dalmierza pozostawiają sporo do życzenia.


Cytat
FED3 - mała plamka, wizjer okularnika nie rozpieszcza, ale wzglednie cichy


Takim dalmierzem ustawiam ostrość w ułamku sekundy :-)

W Me Super, Mx, Nikon F90, kręce, kręce i nigdy nie mam pewności. Autofocus też czasami zawodzi.

Wielki wizjer (Pentax Me Super) to porażka, rozgladanie sie po bokach, zamiast skupić się na centrum.

Tani dobry dalmierz to dalmierz rosyjski, reszta to ładnie zaprojektowane zabawki.

Cytat
Poza podobnym sposobem dzialania, niewiele ma to wspolnego z dzisiejszymi Cosinami, Leicami czy dalmierzowymi Mamiyami.


Aż strach pomyśleć jak tym się ostrzy :-P
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008
Dodam jeszcze, ze jakosc celownika dalmierzowego poznac mozna po tylniej soczewce. Upraszczajac - im wieksza, tym wiekszy komfort uzywania.
 
teo  Dołączył: 15 Mar 2010
Dalmierze są fajne. Nie wiem, czym zasłużyłem na skasowanie posta, ale jeśli kogoś dalmierz interesuje, to mam do oddania. Za darmo.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach