Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Benek napisał/a:
Wiem, nie musisz m tego tłumaczyć. Wytłumacz mi tylko, czy mając zooma nie można podejść do obiektu lub się od niego oddalić (na nogach)? Mając zooma zabronione jest myślenie?
masz rację, i świadomie fotografujący jak np. Gelopa, robią to dobrze mimo używania zooma.

A można też mieć ulubioną perspektywę/kąt widzenia, ja mam 35mm :-)
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Eldred, kiedy przesiadasz się na Sonego RX1?
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Hehe wiesz co, pewnie nawet bym chciał, ale raczej ze względu na szkiełko, mocniej rozmyte tło niż na matrycę bo tonalność i kolory w x100 mi w zupełności wystarcza chociaż mam wrażenie że na 5d i sigmie dp2s było z tym nieco lepiej, to jest na tyle blisko że spokojnie się wszystko co chce wyciągnie, dużo tu dało powiększenie ilości suwaków od jasności i cieni w LR4.

A co do tego sonego to dla mnie to jest zupełnie niewybaczalne że ten aparat nie ma wizjera, choćby takiego malutkiego jak w kompaktach canona z serii G..

Nadal uważam, że w tym momencie najmniejsze aparaty z najlepszym obrazkiem to sigmy z serii DP. Potem są Fujiki, potem soniacze bezlusterkowe (mówię o stosunku wielkości aparatu do jakości obrazu, dlatego nie piszę o aparatach Leiki, o m4/3, Samsungach itd, bo są albo większe albo mają gorszy obraz, (pod względem tonalności i szczegółowości))
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Eldred napisał/a:
zupełnie niewybaczalne że ten aparat nie ma wizjera
Fakt. To psuje całą zabawę.
 
kar79  Dołączył: 19 Kwi 2012
W dość nieoczekiwany sposób stałem się posiadaczem x100, dostałem go w prezencie. I tak na szybko, to pomysł zamiany k - 5 na x - 100 teraz uważam za niedorzeczny. X 100 wygrywa tylko i wyłącznie poręcznością. Ostatnio byłem na wyjeździe i k - 5 pewnie bym tam nie zabrał, za to x - 100 sprawdził się świetnie, ale wszystko inne to przewaga k - 5. Wiem, że nie piszę niczego odkrywczego ale mimo wszystko. Teraz już wiem, że nie umiem się rozstać z lustrem.
 
kefa  Dołączył: 13 Mar 2008
Ostatni praktyczny test na fotopolis.

http://www.fotopolis.pl/i...a-mikolaja-tyma

 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Puk, puk... Czy jest na forum użytkownik x100 z Wrocławia, który dałby pomacać aparat i naświetlić z 36 klatek?
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
kar79 napisał/a:
tałem się posiadaczem x100, dostałem go w prezencie

kar79 napisał/a:
Teraz już wiem, że nie umiem się rozstać z lustrem.



...nie chcesz kogoś innego uszczęśliwić takim prezentem (z symbolicznym pokryciem kosztów manipulacyjnych ;)? Bo ja ZDECYDOWANIE potrafię rozstać się z lustrem!

Takie zdanie (było?) - "The Fuji was very tempting, but to be honest I still feel it is a true version 1 camera." - takie miałem wrażenie po 24h obcowania.
 
kar79  Dołączył: 19 Kwi 2012
Prezent to prezent, nie wypada się go pozbywać:) dzisiaj x 100 mnie oszukał, gdy wychodziłem z domu, wskaźnik zużycia baterii pokazywał ubytek dopiero jednej kreski, jakie było moje zdziwienie, gdy po zrobieniu dwóch zdjęć w muzeum pokazało się logo czerwonej baterii:)
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
kar79 napisał/a:
Prezent to prezent, nie wypada się go pozbywać:) dzisiaj x 100 mnie oszukał, gdy wychodziłem z domu, wskaźnik zużycia baterii pokazywał ubytek dopiero jednej kreski, jakie było moje zdziwienie, gdy po zrobieniu dwóch zdjęć w muzeum pokazało się logo czerwonej baterii:)


A z tym to nie potrafia sobie poradzic od kilkunastu lat. Podobnie mam w moim Klasse W, znacznik jest w połowie zużycia baterii, po czym nagle pojawia się jedna kreska i aparat pozostaje z wysuniętym obiektywem :-)
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
Eldred napisał/a:
Gdy zamiast podejść lub odejść zoomujesz, spłaszczasz lub rozciągasz perspektywę, stąd często można zaobserwować, że zdjęcia ludzi z zoomami są albo robione na najszerszym albo najdłuższym końcu.


A tam spłaszcza rozciąga - ogólnie zmienia i często zoom daje korzystniejsze ujęcie.

Przęłóżmy to na hipotetyczną sytuację:
Wyobraźmy sobie wysoki pomnik, który chcemy "sfocić".
Majac stałkę ekw. 35 mm i stojąc blisko patrzymy na niego z dołu na tle nieba.
Chcemy jednak ując go bardziej w poziomie i co możemy zrobić?
Zamówić dźwig albo ekipę z rusztowaniem?

Dobra mamy nogi wiec odchodzimy na taką odległość z której mamy odpowiednoia perspektywę ale cóż obiekt zajmuje mały procent powierzchni kadru wymaga cropowania w pp to raz a 2 to wzrasta ogromnie GO.
W takim przypadku potrzebna jest dłuzsza ogniskowa i czy to w zoomie czy stałka to juz mało istototne jeżeli o perspektywi mowa. Natomiast stałka zazwyczaj ma większe możliwości w kwestii GO.

A co do statyski użycia ogniskowych w zoomach to cioś w tym jest rzeczywiście niemniej to właśnie daje zoom szybka zmiana ogniskowej bez przepinania co czasem umożliwia uzyskanie zdjecia w ogóle gdyz bez tego zrobilibyśmy albo za wąskie albo za szerokie.

Reasumując wszystko zależy od tego co fotografujemy i w jakich okolicznościach nie można jakoby wywyższać userów stałek nad userami zoomów i na odwrót.

Można jednak powiedzieć z całą pewnościa, że brak możliwości zmiany ogniskowej w wielu sytuacjach uniemożliwia zrobienie zdjęcia w taki nie inny sposób i twierdzenia że używanie jednej ogniskowej prowadzi do lepszych zdjęć jest nieprawdziwe.
Nawet jeśli tak jest w istocie np w Twoim przypadku to wynika to z zupełnie czegoś innego.
Po prostu jedna ogniskową łatwiej okiełznać niz cały zakres od wide do tele to raz a dwa to po prostu wielu zdjec nie robi się wcale bo za daleko albo bo nie można objąc itd.
A jak zdjęć robi się mniej to i mniej jest takich sobie pstryków itd. ale to też zależy od indywidualnej sytuacji. Ktoś pstryka niczym karabin maszynowy potem myśli a ktoś inny najpierw myśli i potem naciska spust. Jednak obie metody czasem przynoszą dobry efekt a o to przecież chodzi.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Ja na szczęście nie mam takich problemów :->
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
Eldred, w Twoim przypadku to wynika to z zupełnie czegoś innego.
Po prostu jedna ogniskową łatwiej okiełznać niz cały zakres
, więc przestań iść na łatwiznę i kup se samsung. :evilsmile:
;-)
 

triger  Dołączył: 23 Lut 2009
Biedni byli ci wszyscy fotografowie z dawnych czasów. Biegali biedacy z jedną ogniskową i nie mogli zrobić zdjęcia pomnikowi... :cry:
 
jungli
[Usunięty]
triger,

:-B

pozdroofka
 

Michciu76  Dołączył: 08 Wrz 2010
Czy ta nowa aktualizacja softu wnosi też szybsze odświeżanie linii pomocniczych i innych informacji wyświetlanych w wizjerze??
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
triger, :-B :-B :-B
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
triger napisał/a:
Biedni byli ci wszyscy fotografowie z dawnych czasów.
Kto dziś bogatemu zabroni?
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
triger napisał/a:
Biedni byli ci wszyscy fotografowie z dawnych czasów. Biegali biedacy z jedną ogniskową i nie mogli zrobić zdjęcia pomnikowi... :cry:


Tak się zastanawiam w czym tkwi trudność tego co napisałem, że nie możesz tego pojąć...
W każdym razie w "spłaszczaniu" tematu to jesteś mistrzem...

Drugi wniosek zwłaszcza dla producentów optyki to może być taki aby skoncentrowali swoje wysiłłki na produkcji obiektywu np. 35/F1,4 i na tym poprzestali bo przecież inne ogniskowe są zbędne.

No, po prostu gratuluję postu tak wiele wnoszącego co do wiedzy o zawiłościach fotografii.

[ Dodano: 2012-10-12, 15:42 ]
Eldred napisał/a:
Ja na szczęście nie mam takich problemów :->


Hmm a czy ja o problemach pisałem?
Podałem hipotetyczne sytuacje przykładowe gdzie wykazałem, że jedną ogniskową po prostu czasem nie zaradzimy - suchy fakt.
Problem jest wtedy kiedy jesteś w takiej sytuacji bądź innej i nie dysponujesz możłiwością zmiany ogniskowej przez co możesz stracić lepszy kadr lub całkowiecie nie będziesz w stanie zrobić zdjęcia - w pewien sposób jesteś ograniczony sprzętowo.
Sam czasem używam tylko stałki no i fajnie jest ale przychodzi moment, że potrzebowałbym coś objąć szerzej albo przybliżyć obiekt no i się nie da niestety.
O ile jest to scena którą można zaplanować w przyszłości przyjść kiedy indziej OK ale gorzej kiedy w tym miejscu i czasie chcesz zrobić zdjecie którego nie da się powtórzyć.

Widzę takie i inne aspekty więc uważam, że takie powtarzanie jakoby jedną ogniskową można załatwić wszystkie tematy foto jest po prostu oszukiwaniem samego siebie.
A taki argument o fotografach przedwojennych jest głupi bo tu i teraz to co innego niż kiedyś tam przed wojną.
Postęp musi byćc bo inaczej to będzie jak z polska koleją nota bene obecnie wolniejszą niż ta przedwojenna - taki paradoks....
 

MacRayers  Dołączył: 07 Wrz 2008
Litości....
Kfan napisał/a:
Sam czasem używam tylko stałki no i fajnie jest ale przychodzi moment, że potrzebowałbym coś objąć szerzej albo przybliżyć obiekt no i się nie da niestety.

Zoom = przybliżanie obiektu. Niechaj tak zostanie. Bo mi się wydawało, że zoom to przede wszystkim możliwość wyboru różnych ogniskowych, które pozwalają zapanować nad tym co dzieje się w kadrze (tle), czyli tzw. kompozycja. Czasami przecież wybiera się specjalnie daną ogniskową i bieganie nie ma tutaj nic do rzeczy. Chyba, że po prostu nie panujemy nad kadrem i jedyne co jest istotne to wielkość danego obiektu w fotce.
No ale nic się nie poradzi. Zoom = zbliżenie. Oddalenie wchodzi w grę?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach