pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
tobiasz napisał/a:
Ciekawy wątek o tym był na dpreview:



http://www.dpreview.com/forums/thread/3139145
Included is a sample of the entire scene. As well, two 100% (for those of you who love to measurebate) pixel images were included. :mrgreen:
Podoba mi się - MEASUREBATE :mrgreen:
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
karmazyniello napisał/a:
Zawsze będzie mniejsza głębia na tej samej przysłonie. Żeby osiągnąć takie go jak na FF przy 50/F2, musiałby użyć 35/F1.4 :-|
To chyba oczywiste? Może być np. 50mm na f/2.8 i 35mm na f/2. To znacznie bardziej użyteczne porównanie, niż na minimalnej dostępnej GO. Zresztą płytka GO sama w sobie, jest tanim chwytem i często używanym kompletnie bez sensu.
karmazyniello napisał/a:
W testach czy Tobie nie podpasował?
W testach też wypada słabo, a mnie ogólnie pliki z żadnego Canona nie pasowały, a zwłaszcza nie pasują mi teraz odkąd K-5 rozpieścił mnie głębokimi bezbandigowymi cieniami i zacząłem zupełnie inaczej naświetlać.
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Wtrącę swoje 0,03zł w kwestii magicznie płytkiej GO z FF. Zastanawiam się, jak wiele zdjęć jest zmarnowanych(portretowych) przez płytką GO? Prezentuje się nam te, które wyszły dobrze, ale zastanawia mnie ile nieudanych prób i frustracji wywołuje próba zarejestrowania rzęs i oka modelki w GO. Robiąc wielokrotnie zdjęcia portretowe na APS-C ze światłem 1,4-2,8 wielokrotnie miałem przestrzeloną ostrość. Najpierw przypisywałem to słabemu AF Pentaksa, ale potem doszedłem do wniosku, że jeśli moja GO ma 4cm, to moje mikroruchy jak i ruchy modela sprawiają, że trzeba strzelać serią i wybierać trafione. Takie jest moje doświadczenie. Od tego czasu zacząłem robić zdjęcia na f/2.8-f/4 i wychodzą z tego niezłe portrety przy ogniskowych 50-135. Szczególnie przy dłuższych ogniskowych jest ten efekt "plastyki", gdyż nie ma za modelem zbyt wiele tła, za to ładnie się rozmywa. Tylko ważna uwaga - ustawiaj modela daleko od tła.
(Specem nie jestem, więc chętnie też wysłucham uwag co do powyższej wypowiedzi)
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Popieram przedmówcę. Papierowa głębia ostrości jest często fetyszem, którego znaczenie się przecenia. Ja nie mam problemów z BF/FF bo posiadam Szajsunga, ale jak już posmakowałem co to znaczy f1.4 przy 85 mm, okazało się, że wcale tak często nie używam maksymalnej jasności. Paradoksalnie przy portretach robię na f2-2.8, a f1.4 stosuję przy pejzażach i odległych planach. Wtedy jasność pozwala na ładne oddanie trójwymiarowości kadru, trudniej też o przestrzelenie z GO, kiedy ustawia się ostrość na 150 m, a nie na 1.5 m.

Moim zdaniem FF na chwilę obecną ma nad APS-C jedną jedyną, istotną przewagę - szum mniejszy o jakieś 1 EV na wysokich czułościach. Z tym, że trzeba się dobrze zastanowić, czy nie jest czymś bezczelnym narzekać na szum w APS-C, jeśli fotki z k-5 na ISO 6400 są całkowicie akceptowalne? Przypomnijmy sobie nasze pierwsze cyfrowe lustrzanki, które zdychały na ISO 800, a my i tak byliśmy zachwyceni...

Co do szerokiego kąta. OK - na APS-C jest w zasadzie tylko jedno b. szerokie szkło S8-16. Jego pole widzenia dorównuje Nikonowi 14-24/2.8. Ze światłem Sigma ma 1.3 EV w plecy, to prawda. Ale z drugiej strony Nikkor to po prostu KOLOS przy Siżemce. Wielki jak telewizor. Dobra - brakuje na APS-C czegoś w stylu 16/1.2 (odpowiednik 24/1.4). To trzeba jakoś przeboleć. Ja się pocieszam ciemniejszym o 1.5 EV naleśnikiem NX16/2.4... :-)

Co do dynamiki - jeśli k-5 bije w tym aspekcie (i to wyraźnie) C5mIII to czy można marudzić?
 

Wito76  Dołączył: 10 Kwi 2008
Cytat
Co do dynamiki - jeśli k-5 bije w tym aspekcie (i to wyraźnie) C5mIII to czy można marudzić?

Myślę że cały czas można - ale już nie na puszkę, ale na system. Oscyluję wokół tanich szkieł w okolicach 1000zł i co za to mogę kupić w naszym systemie? Zachwycamy się naszym plastikowym 35mm, niezłym niby ale u konkurencji też są takie szkiełka, na pęczki. Brakuje mi tych kultowych 85mm z C i N.
 

yusuf  Dołączył: 19 Kwi 2006
No tak, kupuje się teoretycznie mega wypasione lustro FF, żeby używać najtańszych szkieł :shock:
Mnie to co najmniej dziwi
To tak jak kupić sobie nowego diesla i lać do niego olej rzepakowy z biedronki

Wito76 napisał/a:
Brakuje mi tych kultowych 85mm z C i N.

Prorokuje, że brakować będzie, także pozostaje Ci NiC.
 

Wito76  Dołączył: 10 Kwi 2008
Bardzo podoba mi sie K5, nie miałem w rękach, ale sporo dobrego się o niej mówi. Tylko co pod tą puszkę mam podpiąć? Ceny szkieł P zabijają amatora.
Mam teraz stare K100Ds i trafia mnie autofocus. Kupiłem kilka lat temu bo przekabaciło mnie kilka osób z tego forum, nie powiem są zalety pentaxa i w tamtych czasach dawał inną jakość w porównaniu do ówczesnych konkurentów 400D i d40, alfa100,200.
Fociłem trochę Canonem 50D kumpla i to inna bajka. Szybko, celnie, sama przyjemność. DZiś brak stabilizacji w korpusie to nie problem, szkła mają IS a i ISO jest na tyle użyteczne, że można prawie obyć się bez stabilizacji.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Wito76 napisał/a:
DZiś brak stabilizacji w korpusie to nie problem, szkła mają IS
To kosztuje, wiesz o tym?

Wito76 napisał/a:
Tylko co pod tą puszkę mam podpiąć? Ceny szkieł P zabijają amatora.
Które?
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Wito76 napisał/a:
Brakuje mi tych kultowych 85mm z C i N.

Czego ci brakuje? Kultowości czy portretowej 85? Bo to różnica.

Jesli portretowej 85, to kup Sigmę 85/1.4 i będzie grało. Świetne szkło, niegorsze od systemowych szkieł C i N. Jeśli masz czas i nie brzydzisz się używek, zapoluj na FA* 84/1.4. Co jakiś czas pojawia się na rynku używka. Wyjdzie Pentaks FF i będziesz miał szkło jak w pysk strzelił... :->

Jeśli jednak chodzi ci o kultowość, to nic nie poradzę. Najkon albo Kejnon.
 

DeTe  Dołączył: 14 Maj 2008
Wito76 napisał/a:
Oscyluję wokół tanich szkieł w okolicach 1000zł

Wito76 napisał/a:
Brakuje mi tych kultowych 85mm z C i N

Wito76 napisał/a:
szkła mają IS

Sorry ale takie rzeczy to tylko w Erze :-?
 

Wito76  Dołączył: 10 Kwi 2008
Cytat
Które?
Jest to pytanie typu " czy słoń jest duży?"- Dla niektórych wydać 2000 na jakieś szkło to dla jednych dużo, dla innych mało.
A skoro pytasz tak dla przykładu chociażby nowe 50/1,8 na które tak wszycy czekali.
Zresztą to trochę jałowa dyskusja, nie zacząłem tego wątku by wylać żółć na system P, pownerwiać innych. Nie podoba mi się to nie. Choć jak zobaczyłem cenę wspomnianej 50 to aż chce się powiedzieć jak R.Lewandowski w reklamie Opla.
Wracając do początku, puszka z fajną matrycą to: K5, co jeszcze?

[ Dodano: 2013-04-05, 12:01 ]
DeTe napisał/a:
Sorry ale takie rzeczy to tylko w Erze
Mówię o amatorskich, ale już dających sporo radochy stałkach 85 czy 50/1,4 które da radę za 1000 i czasem mniej wyczaić na popularnych portalach aukcyjnych.

[ Dodano: 2013-04-05, 12:08 ]
Benek napisał/a:
Wyjdzie Pentaks FF i będziesz miał szkło jak w pysk strzelił...
Są już FF konkurencji i daleko mi do nich więc nówka pentaxa pewnie będzie w jeszcze bardziej żenującej cenie.
 

modrzew  Dołączył: 07 Gru 2008
Wito76 napisał/a:

Fociłem trochę Canonem 50D kumpla i to inna bajka. Szybko, celnie, sama przyjemność.

Wypróbuj wreszcie jakiegoś nowocześniejszego Pentaksa.
Wito76 napisał/a:

ISO jest na tyle użyteczne, że można prawie obyć się bez stabilizacji.

Zwłaszcza we wspomnianym Canonie :lol: Zresztą w nowszych ich wypustach nie jest lepiej i to nie tylko APS-C. Tu zresztą fajnie widać jak producenci nauczyli gawiedź, że FF to jest jakość, profesjonalizm, etc. co bardzo ładnie przekłada się na ceny korpusów i "poglądy", że większa matryca zawsze będzie super-hiper lepsza i musi kosztować. W bardziej skrajnej formie tej całej ezoteryki przelicza się już "jasności" na ten "jedynie słuszny FFormat" (co widać nawet tu parę postów wyżej, widocznie kwestia długości ogniskowych już się znudziła), a jasne szkła to pewnie powstawały po to żeby teraz można chwalić się małą GO :mrgreen:

Z innego forum pamiętam, jak ktoś niedawno rozważał zakup 5D MkI dla lepszej jakości, wysokiego ISO, DR czy czego tam jeszcze i był strasznie zdziwiony, że taki banalny K-5, D7000 czy jakiś tam NEX da mu używalne czułości o takiej wartości, jakich 5D nawet nie ma. "No ale przecież to FF, to jak to możliwe?!??" ;-) Wielka jest siła sugestii.

Wito76 napisał/a:
Oscyluję wokół tanich szkieł w okolicach 1000zł i co za to mogę kupić w naszym systemie? Zachwycamy się naszym plastikowym 35mm, niezłym niby ale u konkurencji też są takie szkiełka, na pęczki. Brakuje mi tych kultowych 85mm z C i N.

A co kupisz ciekawego w C czy N do 1000zł kryjącego mały obrazek? Plasticzak Canona 50/1.8 i stareńkiego Nikkora 50/1.8D? ;-)
 

Nieostry  Dołączył: 08 Kwi 2010
modrzew napisał/a:
stareńkiego Nikkora 50/1.8D?

Mam i nie narzekam. Poza silnikiem SWM trudno było by mi uzasadnić lepszość nowszej konstrukcji. Preferencje co do APS-C czy innego małego obrazka dla amatora to już chyba kwestia indywidualnego zboczenia i ciężko kogoś przekonywać bo i tak już ma wyrobione zdanie.
 

Makler  Dołączył: 09 Mar 2009
Wito76 napisał/a:
K5, co jeszcze?
To pozostaje analogiczna matryca u konkurencji czyli D7000. APS-C od C odpada z założenia bo miało być bliżej małego obrazka, a tam jest mnożnik x1.6 czyli mniejsza (minimalnie) matryca ;-) .
A co do matryc małoobrazkowych to widziałem zdjęcia kolegi z D800 i 35/1.4 na 1.4, ta dość mała głębia ostrości przy całej postaci (ślubne) ze stosunkowo niedużej odległości jest nie do zrobienia na mniejszej matrycy. Poza tym nie widzę przewagi, a do przyrody to nawet wolę mniejszą matrycę :-) .
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Wito76, ja Ci będę polecał Fuji S5 Pro w budzie Nikona D200.
D7100 to przy nim tania wydmuszka z wodogłowiem matrycy.
I tak każdy fotograf szuka dobrego światła, a nie goni po ciemnych kątach z ISO 12800 :-)
Każdego dnia matryca w tym aparacie zaskakuje mnie swoim potencjałem :-D
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
karmazyniello, K-5 też to potrafi. :-D
 

karmazyniello  Dołączył: 05 Lut 2008
Marek, nie gadaj. Poka, poka :-)
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Kurcze, nie mam czasu, bo remontuję mieszkanie. ;-)
Ale bywało, że podobnie naświetlone ujęcia ratowałem. Choć przyznam, że wolałem naświetlać tak, by wyciągać szczegóły z cieni aniżeli ratować przepały.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Przepałów tak nie uratujesz jak w Fuji. Ale smołę przy ISO 80-200 możesz wyciągać spokojnie o +5 EV.
 
tomek_j  Dołączył: 04 Lis 2010
Benek napisał/a:
Przepałów tak nie uratujesz jak w Fuji. Ale smołę przy ISO 80-200 możesz wyciągać spokojnie o +5 EV.


Ludzie, powidzcie mi co to znaczy "przepał", i co oznacza "ratowanie przepałów". Dla mnie "przepał" to obszar w którym został bezpowrotnie utracona informacja o luminacji, bo fotograf dupa i nie umie patrzeć na histogram, lub tak chciał zeby było. Natężenie światła w tym obrzarze jest wyższe niż możliwośc jego zarejestrowania. To na Boga jak mozna z wyciagnąc szczegóły z czegos co nie istnieje?
Jeżeli w wyniku suwania suwaczkami pojawiaja sie szczegóły, to oznacza,ze tam były. To jak z tym przepałem jest?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach