M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
kerad, dla ogniskowej 50 i przysłony 1.7, oraz matrycy apsc hiperfokalna znajdzie się w okolicach 70-75m dla pełnego otworu.


Dada, Jakie dziwne teorie tworzę? Oczywiście, że dobre ostre szkło ma ogromny wpływ na odbiór fotografii i jej GO. Na mydlanym szkle w zasadzie przy jakichkolwiek próbach zmiany pogarszasz do tego stopnia, że fotografia jest nieakceptowalna. Więc choć fizyka nam mówi, że można to praktyka obala te teorię ponieważ obraz jest nieakceptowalny ze względu na kiepską jakość optyki.
Dada, kamracie od czego wyszliśmy? Od mojego słowa, że możesz spowodować rozmycie tła na podobieństwo szkieł o jaśniejszej konstrukcji, o większym otworze względnym, stosując właśnie przesunięcia GO, opierając się o zasady, które zostały po raz pierwszy jak mniemam zastosowane w hiperfokalnej. Dlaczego dopowiadasz sobie pewne rzeczy, o których ja nic nie pisałem? Ty podpierasz się teorią, a ja tę teorię w praktyce stosuję i o niej pisze. Mówimy o tym samym w większości przypadków, stosując odniesienia do tego co wiemy.
Na krążek rozproszenia co ma wpływ? Odległość!
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
M.K napisał/a:
kerad, dla ogniskowej 50 i przysłony 1.7, oraz matrycy apsc hiperfokalna znajdzie się w okolicach 70-75m dla pełnego otworu.


Jeżeli piszesz, że hiperfokalna jest stała dla każdego obiektywu, to rozumiem, że jest to parametr obiektywu taki jak np jego waga czy ogniskowa która również jest stała niezależnie czy podepnę go do MZ-5, smartfona czy telewizora.

M.K napisał/a:
Na krążek rozproszenia co ma wpływ? Odległość!

I to jest bardzo dobre pytanie i dobry kierunek dla Twoich rozważań tylko trzeba to obcykać :evilsmile:
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
kerad, ok, pokornie przeczytałem czym jest krążek i od czego zależy. Od wielkości detektora. Wielkość detektora ma wpływ na odległość jaką będziemy mieli dla danego kadru. To przecież wszystko przekłada się na całe nasze gadanie. Dada powie, że od wielkości detektora, od krążka rozproszenia, a ja powiem czym to się objawia w praktyce - tym że 35 na aps-c aby utrzymać kadr niezmienny musi być dalej niż 35 na ff czy na średnim formacie. I odległość spowoduje inną GO. Niczego jednak w temacie ostrzenia metodą hiperfokalnej to nie zmienia. Przesunięcie płaszczyzny ostrości możesz dokonać na każdym zestawie niezależnie od używanego szkła czy wielkości detektora. I do czego wielkiego doszliśmy? W którym miejscu się myliłem w takim razie?
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
M.K napisał/a:
a ja powiem czym to się objawia w praktyce - tym że 35 na aps-c aby utrzymać kadr niezmienny musi być dalej niż 35 na ff czy na średnim formacie

Możesz to o czym piszesz wyrazić za pomocą narzędzia które mi polecałeś (http://dofsimulator.net/pl/) :?:
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
kerad, chodzi o zmianę GO podczas zmiany formatu z zachowaniem kadru?

Wystarczy zablokować kadr ustawić jedna konkretną ogniskową i zmieniać formaty matryc czy klisz. Wtedy suwaki same pokazują jaka odległość jest potrzebna, żeby ująć ten sam kadr. Poza tym podane są dane ukazujące w jakim stopniu rozmyte jest tło.
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
No właśnie chciałbym to zobaczyć bo moim zdanie to nie będzie już ten sam kadr. Inna sprawa, że pojecie "utrzymania tego samego kadru" jest tak samo precyzyjne jak zdefiniowanie magicznej plastyki.
 
Raiven  Dołączył: 20 Wrz 2011
kerad napisał/a:
No właśnie chciałbym to zobaczyć bo moim zdanie to nie będzie już ten sam kadr.

Przy właściwych ustawieniach będziesz miał ten sam kadr czyli odległość między aparatem i modelką oraz modelką i tłem będzie identyczna (na zdjęciu) przy dwóch różnych setupach. Na tej stronie o której mówiliście ustaw sobie przykładowo:
obiektyw 35/2,8
matryca aps-c pentax
odległość 3m
zahacz stała odległość od tła, zablokuj kadr oraz stała odległość

Następnie zmień matrycę na FullFrame czy dowolną inną. Ogniskowa się zmieni co da Ci informację jaka byłaby wymagana, aby utrzymać ten sam kadr oraz jak zmieni się GO.

kerad napisał/a:
Inna sprawa, że pojecie "utrzymania tego samego kadru" jest tak samo precyzyjne jak zdefiniowanie magicznej plastyki.

"Utrzymania tego samego kadru" jest miljon pińćset sto dziwińtset łatwiejsze niż zdefiniowane owej plastyki :D. Trzeba tylko skorzystać z narzędzia jak ta strona wyżej, dobrać wymagany sprzęt i ruszyć tyłek trochę do przodu/tyłu :mrgreen: .
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Raiven, dziękuję, bo jestem już lekko zmęczony. Zastanawiam się czy jestem aż tak ułomny w tłumaczeniu....

 
Raiven  Dołączył: 20 Wrz 2011
Daj spokój, po prostu dorzuciłem swoje pisiont groszy do części którą skumałem czytając posty w tym temacie bo w pracy mi się nudzi :mrgreen: .
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
Z tłumaczeń M.K. wynika, że używamy tego samego obiektywu przy różnych matrycach (czyli blokujemy ogniskową a zmieniamy odległość). Czytaj tutaj:
M.K napisał/a:
a ja powiem czym to się objawia w praktyce - tym że 35 na aps-c aby utrzymać kadr niezmienny musi być dalej niż 35 na ff czy na średnim formacie.

i tutaj:
M.K napisał/a:
ustawić jedna konkretną ogniskową i zmieniać formaty matryc czy klisz. Wtedy suwaki same pokazują jaka odległość jest potrzebna, żeby ująć ten sam kadr.


Czyli jak sam napisałeś - trzeba ruszyć tyłek trochę do przodu/tyłu. A taki zabieg, moim skromnym zdaniem, nie pozwoli utrzymać kadr niezmienny przy takich założeniach jak wyżej.
Przykład:
1. APS-C: http://tinyurl.com/onw8fhn
2. 35mm: http://tinyurl.com/oabe2gy

Postać faktycznie zostanie podobnie odwzorowana ale jak dla mnie to będą dwa różne kadry!? Chyba że olewamy tło a wtedy wracamy do pytania - co to znaczy utrzymać kadr niezmienny :roll:

----------------------------------------------------
Że już nie wspomnę tym:
M.K napisał/a:
ostrzenie metoda hiperfokalnej nie jest tym samym co ostrzenie na hiperfokalna

Ponieważ moim zdaniem
Dada napisał/a:
Odległość hiperfokalna jest to odległość dająca ostry obraz zawsze od nieskończoności do jakiejś tam odległości mniejszej, zależnej od aktualnej przysłony.


M.K napisał/a:
dziękuję, bo jestem już lekko zmęczony

Wypij Red...cośtam a doda Ci skrzydeł :-P
 
Raiven  Dołączył: 20 Wrz 2011
kerad, jemu chodziło o ekwiwalent ogniskowej, a nie że koniecznie ta sama ogniskowa obiektywu niezależnie od matrycy. Stosując 35mm na FF i 35mm na APS-C nigdy nie da Ci identycznego kadru. Jak zrobić aby było identycznie? Napisałem Ci w moim poprzednim poście ze szczegółami.
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
Jasne :roll: A może chodziło o coś jeszcze innego, któż to wie :idea:
M.K napisał/a:
Jednak zwróć uwagę, ze zeby zachować ten sam kadr dla jednej ogniskowej na rożnych formatach zmienia sie odległość. I tak dla 35 mm portret popiersia na maleńkiej matrycy aparatu kompaktowego uzyskamy stojąc dajmy na to w odległości 10m, na apsc to bedzie odległość np. 3m, na ff to bedzie np 1,5m a na średnim 0,8m.
 
Raiven  Dołączył: 20 Wrz 2011
Tutaj chodzi mu o zachowanie kadru z obiektem który fotografujesz. Tło będzie bliżej/dalej tak jak to podałeś wcześniej w dwóch przykładach. Jeżeli chcesz również zachować w kadrze identyczną widoczną odległość modelki od tła (nie znam się, tłumaczę jak potrafię) to musisz tutaj nie tylko przemieścić się, ale również uwzględnić ekwiwalent ogniskowej, co jako przykłady podałem w swoim poście (działa, bo najpierw sam poszukałem właściwych ustawień i dopiero umieściłem je w poście). Wtedy zdjęcia wyglądają identycznie, różnią się jedynie GO.
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
Raiven to jest jasne. Tylko nie wynika to niestety z wyjaśnień M.K. Stąd moje pytanie do M.K. - czy faktycznie wystarczy tylko przełożyć obiektyw do innego body (aps-c, ff) i ruszyć w drogę aby utrzymać kadr niezmienny? Otóż nie! Trzeba jeszcze zmienić obiektyw! Zgadza się?
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
kerad, ale ja nie chciałem pisać o kadrze jako głównym temacie moich rozważań, a o zmianie GO przy zachowaniu głównego motywu. Twoja inteligencja powinna podpowiedzieć, że właśnie o tym piszę. I podawane rozważania nie wprowadzają niczego nowego w temacie, który poruszam, a jedynie pokazują, że chcesz zaimponować idealną znajomością teorii. Piszę o tym co chcę poruszyć, piszę tak żeby mnie rozumiano. A więc poruszanie wszelkich dodatkowych aspektów pozostawiam jako wątki poboczne. Co udowodniłeś? Absolutne nic. Myślisz tylko żeby mi pokazać jak bardzo błądzę i jak bardzo się nie znam. Natomiast główny temat rozmowy zostawiasz jako poboczny - a mnie przecież chodziło, że przy zmianie formatu i zachowaniu tematu zmienia się GO ze względu na wymuszoną zmianę odległości.
Mało tego, kolega Raiven pokazał, że jeśli chcesz idealnie pokazać to samo na innym formacie nie zmieniając odległości również zmienia się GO ponieważ musisz zmienić ogniskową. Więc co takiego uzyskałeś? Dałeś mi szkołę teorii o której wiem, a pomijam ją tylko dlatego, że nie chcę zaciemniać tematu? Ten wątek nie jest akademicki, te rozważania nie są akademickie. Prowadzenie rozmowy nie jest na poziomie akademickim, i nigdy przenigdy takiego sposobu rozmowy nie poprowadzę z wielu powodów. Panie DARKU zadowolony?

[ Dodano: 2015-04-29, 11:14 ]
kerad, odnośnie ostrzenia na hiper, a stosowania tej metody to taki przykład Tobie łatwy przedstawię: możesz ugnieść ciasto na pizze, i do tego wykorzystać, ale możesz ugniatać ciasto metodą na pizze i wykorzystać je na makaron. Liczy się słowo klucz: METODA. Wykorzystujesz techniki wygniatania ciasta, ale ono nie musi służyć tylko na pizze, może być do innych celów.

[ Dodano: 2015-04-29, 11:22 ]
Jest takie powiedzenie, które staram się w życiu stosować, zwłaszcza w odniesieniu do moich dzieci, ale i tutaj, a brzmi ono tak:
dobry nauczyciel wie czego naucza, a nie uczy tego co wie.
Prawdopodobnie i to zlekceważysz, bo żyjemy w czasach wielkich ignorantów i małych umysłów o jeszcze mniejszych horyzontach.
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
M.K, może określenie " na hiper..." jest trochę mylące? Hiperfokalna kojarzy mi się z ostrościa stąd w pi.... (cytując klasyka ;-) ).
Czy ja dobrze rozumiem, ze przesuwasz punkt ostrości w kierunku kamery tak to co ma być ostry takim było, czyli po prostu mieściło się w GO? Bo jak wiadomo głebia ostrości wygląda (od strony focącego) mniej więcej tak: 1/3-punkt ostrzenia-2/3 (tak troszkę upraszczam). W praktyce, celując w oko mamy nieostry czubek nosa a uszy jeszcze łapiące się w ostrości. Więc Twoja metoda polega na cofnięciu punktu ostrzenia tak aby GO kończyła się na oczach, em aj rajt?
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
denvi, czyli nie jestem aż takim idiotą, jakim się teraz czuję....
Tak, o to właśnie chodzi. Nawet ostatnio ktoś wrzucił na forum ptaka drapieżnego, dwie fotki. I na tym ptaszydle to jest widoczne. Nieostry dziób, ostre oczy i trochę piór za oczami. A wynika to z fizycznego rozkładu nieostrości, która jest opisywana właśnie przy hiperfokalnej, i którą Ty podajesz też. Ta zasada jest dla wielu fotografii niezwykle niekorzystna. Jak często masz nieostrą fotografię na zasadzie BF? Duzo częściej niż FF. Poza tym granica błędu af jest spora bo mamy podział 1/3 do 2/3. Jakiś czas temu przesunąłem ten środek, wykorzystałem 2/3 które są bez sensu z tyłu otrzymując fotografie z płytszą głębią ostrości, czyli z czymś za czym goni wielu. Oczywiście przesunięcie musi być delikatne, żeby łapało się wszystko co ważne.
Następna fotka wrzucona na forum wczoraj - szafirek - podobny problem. Pierwsze dzwonki nieostre.
Przykłady można naliczać bez końca.
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
M.K. cieszę się, że w końcu temat "utrzymania kadru niezmiennego dla jednej ogniskowej i różnych matryc" został wyjaśniony - konkretnie i bez domyślania się co autor miał na myśli.
denvi napisał/a:
M.K, może określenie " na hiper..." jest trochę mylące? Hiperfokalna kojarzy mi się z ostrościa stąd w pi.... (cytując klasyka ;-) ).

Jest mylące bo to faktycznie jest ostrzenie stąd w pi...u a nie tylko na czubek nosa o czym była już mowa no ale... pozdrawiam Cię M.K. czule i życzę dużo zdrowia 8-)
 
Raiven  Dołączył: 20 Wrz 2011
M.K, czyli radzisz ostrzyć przykładowo "na nos"? Czy w jaki sposób kontrolujesz co chcesz mieć ostre?
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
M.K napisał/a:
denvi, czyli nie jestem aż takim idiotą, jakim się teraz czuję....
A tego to nie wiem, tzn. jak się czujesz :-P . Po prostu nie opisałeś tego w prostych żołnierskich słowach, ale się domyśliłem o co chodzi, kiedy przy którejś swojej prezentacji podałeś parametry foty.


Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach