Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
tomek_j napisał/a:
Wystarczy ISO powyżej 400 i już widać różnicę. Zresztą nie dotyczy to tylko Pentaxa, na przykład takie A6000 jest również sporo lepsze.
Mówimy o jakichś realnych różnicach, widocznych gołym okiem przy wydrukach wielkości A4-A3 zdjęć robionych na ISO 100-3200, czy też o różnicach dostrzegalnych podczas badań laboratoryjnych i powiększeniach 100% zdjęć trzaskanych w ISO 25600?

Piszesz, że ostrość to nie wszystko. A co jest wszystkim? Przewaga 1/10 EV na czułości ISO1600 przy powiększeniu 100%? Inną rzeczą jest kompletna błędność przekonania, że jakakolwiek matryca 4/3 z racji swoich gabarytów musi być gorsza od każdej matrycy APS-C.

Zresztą wskaż proszę, te wspomniane przez ciebie przewagi na zdjęciach poniżej. Będę wdzięczny, bo coś chyba oślepłem. Jak dla mnie nie ma żadnej różnicy między E-M5 a k-3, natomiast wyraźnie widać, że E-M5 obrazuje lepiej niż A6000.



 

matzll  Dołączył: 28 Lis 2014
tomek_j napisał/a:
Matzll - życzę ci byś długo był zadowolony z tego systemu. Teraz chyba jesteś w okresie fascynacji i widzisz wszystko kolorowo.

Również życzę sobie, żeby moja fascynacja potrwała jak najdłużej, ale chyba zbyt szybko wyciągasz wnioski co do jej źródła ;-) Nie jest nim na pewno fascynacja nowością czy też racjonalizowanie sobie nowego zakupu.

tomek_j napisał/a:
u4/3 Olympusa to dojrzały system z dobrymi szkłami, ale ma grzech pierworodny w postaci niezbyt dużej matrycy. Ostrość zdjęć to tylko jeden z parametrów fotografii. Mam ciągle okazje porównywać RAWy z u4/3 i RAW z APSC Pentaxa stosowanej w K-5. Co potrafi ta matryca wiesz, bo chyba masz K-5 i pewnie tez takie porównanie zrobiłeś, lub możesz zrobić. Jakby się nie starć, to pliki pentaxowe w trudniejszych warunkach dają sporo lepszy obrazek. Te warunki nie muszą być jakieś ekstremalne . Wystarczy ISO powyżej 400 i już widać różnicę. Zresztą nie dotyczy to tylko Pentaxa, na przykład takie A6000 jest również sporo lepsze.

O lepszości obrazka z Pentaxa na wysokim ISO pisałem w pierwszym poście. Jest ona przeze mnie zauważona. Co nie zmienia faktu że jest tak bardzo marginalna, że szkoda mi w ogóle isę nad nią zastanawiać.
A Soniak A6000, mimo mojego zachwytu nad tym aparatem, w kwestii obrazowania jest moim zdaniem jednak gorszym sprzętem. Choć mam dostęp do niego wyłącznie ze średniej jakości zoomem, dlatego też nie przywoływałem go nigdy w porównaniach.
 
tomek_j  Dołączył: 04 Lis 2010
Benek napisał/a:
bo coś chyba oślepłem.

Benek - nie lekceważ tego - wzrok jednak się przydaje.

Sorry panowie - nie chciałem was urazić. Nie patrzyłem na testy, wycinki szpulek z nićmi itp. tylko na swoje subiektywne doświadczenie w obróbce RAW z obu systemów. Jednak mimo wszystko w tym aspekcie APSC górą, mimo kompletnej błędności przekonania (Benek ładnie powiedziane) .....
Nic nie mam do u4/3, zresztą napisałem, ze system fajny.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
ja nie wiem jak koledzy, ale nie czuję się urażony, a co mam na zdjęciach w wywoływarce to widzę

i jakoś mnie to nie rusza ;-)
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
tomek_j napisał/a:
Jednak mimo wszystko w tym aspekcie APSC górą,

Warto by dodać, że chodzi o aps-c w wykonaniu Pentaxa czy Nikona. Bo jeśli chodzi o Sony, Canona czy Samsunga, to w większości przypadków aparaty Olympusa są górą.
 

matzll  Dołączył: 28 Lis 2014
tomek_j napisał/a:
Jednak mimo wszystko w tym aspekcie APSC górą

Śliska sprawa z takimi stwierdzeniami ;-) Między aps-c a m4/3 jest tak mała różnica, że szkoda o tym debatować (powtarzam się chyba? :-) ). Ja, jeśli mam wybierać, to wolę ostrość w całym kadrze, brak ac, super korygowaną dystorsję i stabilizacja w body niż minimalnie lepsze wysokie czułości i lepszą DR. Moim zdaniem to wszystko + obiektywy dostępne do m4/3 przechylają szalę bardzo wyraźnie. Tak luźno szacując, zdjęcia o ISO powyżej 400 to u mnie może 1%. Nie wiem jak Wy, ale ja na pentaxie nie przekraczałem iso 3200. W bezpośrednim porównaniu olympus a pentax, na takiej czułośći, różnice są na poziomie zoomowania do 100%. Dla jednych będzie to bardzo istotne, dla innych zupełnie pomijalne. Kwestia priorytetów. Mnie kręci ostrość 8-)
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
tomek_j napisał/a:
Nie patrzyłem na testy, wycinki szpulek z nićmi itp. tylko na swoje subiektywne doświadczenie w obróbce RAW z obu systemów.
No to pochwal się wynikami tych doświadczeń. Czy nie bardzo? Jesteś na forum od 5 lat, do tej pory nie mieliśmy okazji zobaczyć nawet jednego twojego zdjęcia. Może więc wrzuć jakieś sample, gdzie widać, że A6000 na ISO400 wyraźnie wygrywa z E-M5?
 
tomek_j  Dołączył: 04 Lis 2010
Benek napisał/a:
Jesteś na forum od 5 lat, do tej pory nie mieliśmy okazji zobaczyć nawet jednego twojego zdjęcia.


Benek tez cię pozdrawiam i przypominam, bo pamięć jest zawodna
http://pentax.org.pl/view...r=asc&start=280

Co do głównego tematu wymiany poglądów nie mam nic więcej do dodania i jeżeli pozwolicie pozostanę przy swoim doświadczeniu.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
tomek_j napisał/a:
Co do głównego tematu wymiany poglądów nie mam nic więcej do dodania i jeżeli pozwolicie pozostanę przy swoim doświadczeniu.
Żeby coś "dodać", wcześniej trzeba coś "dać". Nic więc nie straciliśmy. I tyle z mojej strony.
 

matzll  Dołączył: 28 Lis 2014
Jest jeszcze jedna taka kwestia, tylko nie wiem czy ktoś tutaj ją pod uwagę bierze, bo wymaga ona podejścia do fotografii innego niż "deadly serious", a o takie ciężko nad Wisłą, gdzie przecież wszyscy są PRO... ;-)
Chodzi mianowicie o przyjemność z pstrykania. A ta w olku jest naprawdę na wysokim poziomie, o ile można w ogóle jakoś to zmierzyć :-) Innymi słowy - robienie zdjęć OM-D jest przyjemniejsze niż robienie zdjęć Pentaxem czy Nikonem czy Sony. Jest to moje zdanie, ale jest to też zdanie bardzo wielu recenzentów (nie mówię o naszych lab-testerach), któremu trochę zawierzyłem na słowo, ale było warto. Dla każdego jest to pewnie czynnik o innym stopniu ważności. Dla mnei jest bardzo istotny zwłaszcza w fotografii hobbystycznej.

Między 10 a 15 robię zdjęcia "na poważnie", w studio. Tam decyduje tylko efekt. Olympusem pracuje mi się przyjemniej i szybciej. Efekty uzyskuję lepsze. W studio Pentax nie ma żadnej przewagi, Olek tutaj deklasuje i w tym aspekcie mogę dyskutować "na poważnie". W pracy nie ma sentymentów i sympatii, są tylko efekty i tylko na ich podstawie podejmuję jakieś decyzje. To jest odtwórcza robota, zero "sztuki" czy czegoś takiego, prosta matematyka, 2>1, jedyne kryterium.

Natomiast po pracy robię wszystko to co lubię i wyciągam z torby ten sprzęt, który lubię. Nikt mi nie płaci za efekty, nikt z nich mnie nie rozlicza, robię co lubię. I mimo że Pentax ma pewne przewagi nad Olkiem, czynnik przyjemności przeważa (plus inne zalety Olka). Tak samo, w przypadku analogów, którymi ostatnio zacząłem się bawić, częściej sięgam po małpkę Cannonet niż po Nikona FM2 :-)
Ja swoich fotek streetowo-krajobrazowych nie drukuję, nie wystawiam, nie sprzedaję. Robię to amatorsko, ciągle się uczę, bawi mnie to. Podejrzewam że większość z Was jest w podobnej sytuacji, ale mniejsza o to. I niech mi ktoś poda choć jeden powód dla którego miałbym chcieć robić zdjęcia Pentaxem(Nikonem, Canonem) skoro mogę je robić Olympusem? 8-)
 
tomek_j  Dołączył: 04 Lis 2010
Kurde, ja tylko napisałem, że przy wywoływaniu moich RAW zauważyłem, że APSC Pentaxa ma mniejsze szumy niż u4/3 w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Czy to oznacza ortodoksyjne wyznawanie jednego słusznego systemu? To co? miałem napisać, że u4/3 ma mniejsze szumy? W mojej pisaninie nic nie było o ergonomii, przyjemności z robienia zdjęć, czy o tym, że trzeba robić Pentaxem, czy broń Boże a6000. O pękających ramkach OMD E-5 tez nie wspomniałem.
 

matzll  Dołączył: 28 Lis 2014
espresso napisał/a:
Każdy z użytkowników innych systemów będzie miał identyczne powody jak Twoje. To zapewnia nam różnorodność. Tak na prawdę to nie ma znaczenia czym fotografujesz. ŻADNEGO. Ja ostatnio fotografuję głównie analogami. Im większy tym mam większą frajdę. Nie tylko w wielkości aparatu. Znam wielu fotografujących niemal tylko skrzynkowymi LFami. http://forum.optyczne.pl/...hp?pic_id=10389 Myślisz że znajdą jeden powód aby fotografować Olkiem, Canonem czy innym?

Akurat nie rozmiar robi różnicę dla mnie :-) Korzystam z olka z oryginalnym, metalowym gripem. To jest już dość duże i ciężkie combo. Wolałbym lżejsze nieco, ale to nie jest tak istotne. Przyjemność z używania pozostaje :-)

espresso napisał/a:
Bardzo lubię Olympusa. Kilka miałem. Do dziś mam małego analogowego Pena. Pobaw się takim Olek OM4 Ti, kup dobry film, to długo nie będziesz chciał fotografować takim OM-D (zresztą całkiem sympatycznym aparatem).

Wiesz, ja jednek nie liznąłem analogowej fotografii za czasów jej świetności, dopiero teraz. Podoba mi się to, ale na pewno nie zmieni swojego statusu ciekawostki.
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
matzll napisał/a:
Podoba mi się to, ale na pewno nie zmieni swojego statusu ciekawostki.


...do czasu własnoręcznego wykonania odbitki barytowej ze średniego formatu ;-)
 

matzll  Dołączył: 28 Lis 2014
Paffcio napisał/a:
...do czasu własnoręcznego wykonania odbitki barytowej ze średniego formatu

Jak dożyję tej chwili to chętnie odszczekam to co napisałem wyżej ;)
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
Dobrych kilka lat temu spotkałem się z kumplem, który był "swieżo wdepnięty" w dslra Canona (jakieś tam body, kilka szkieł eLek...). Pokazałem mu tylko cztery odbitki barytowe 24x24 z Rolleiflexa. Kumpel długo je obmacywał, po czym powiedział "po cholere ja kupowałem tego Canona". No i to tyle w tym temacie :lol: :mrgreen:
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
espresso, wiem, widziałem :-) Skorzystałbym chętnie, ale mam już plany wyjazdowe na październik - tydzień w Puszczy Białowieskiej i jeszcze chcemy z żoną zahaczyć w jakiś weekend o Trójmiasto...

Sam Rogalin mamy w planach, tylko nie wiem kiedy uda się tam dotrzeć, może wiosną?
 
merkator  Dołączył: 21 Sty 2014
Dawno tu nie byłem i jako były użytkownik m4/3 z ciekawością przeczytałem całą powyższą dyskusję. Jeśli pozwolicie wrzucę swoje 3 grosze.

Dlaczego pozbyłem się m4/3 i wszedłem w dslr, kilka zasadniczych powodów:
1. koszty, potwierdzam opisaną wcześniej przez kolegów jakość optyczną szkieł, nawet te z dolnej półki potrafią mile zaskoczyć, jedna skompletowanie dobrej szklarni przewyższało moje możliwości finansowe. Taniej było zmienić system niż wymienić korpus na nowy.
2. oczy, mam wadę wzroku. Prawie 30 lat intensywnej pracy ze sprzętem optycznym nie wpłynęło tak negatywnie na mój wzrok jak kilka lat korzystania z wizjera elektronicznego. To rzeczywiście dla niektórych może być realny problem.
3. matryca, używałem stary korpus z matrycą 12 M, powyżej iso 400 obrazek był nie do zaakceptowania. Szukałem aparatu z lepszą matrycą o jak najwyższej rozpiętości tonalnej. Tylko nikon i pentax wybijały się ponad resztę konstrukcji.
4. raw, nastawiłem się na focenie krajobrazów stąd zależało mi na jak najwierniejszym rejestrowaniu przez korpus wszelkich niuansów kolorystycznych. Jak wiadomo w m4/3 raw jest 12-bitowy a dslr-ach pentaxa i nikona istnieje możliwość wykorzystania 14-bitowych rawów. Tym którzy znają się na rzeczy nie trzeba tego tłumaczyć.

Czego mi teraz brakuje a było fajne w m4/3:
AF - rzeczywiście działa szybciej i precyzyjniej niż w dslr, to nie bajka. Ponadto nie było problemów z FF i BF.
waga - w jednym kilogramie zmieścił się cały sprzęt zabierany w plener, teraz korpus z jednym szkłem to 1.5 kg

Oczywiście, to moje subiektywne spojrzenie na temat. Czy wrócę do bezlusterkowców ? Prawdopodobnie tak, bo są zazwyczaj lżejsze ale dopiero wtedy jak będzie znany finalista pojedynku w tej klasie sprzętu oraz jak ceny zejdą do akceptowalnego poziomu.
 

romeck  Dołączył: 18 Lut 2011
merkator napisał/a:
Czy wrócę do bezlusterkowców ? Prawdopodobnie tak, bo są zazwyczaj lżejsze
ale dopiero wtedy jak będzie znany finalista pojedynku w tej klasie sprzętu oraz jak ceny zejdą do akceptowalnego poziomu.
NX - Koniec

=
Ciekawe spostrzeżenie na temat elektronicznego wizjera...
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
merkator napisał/a:
2. oczy, mam wadę wzroku. Prawie 30 lat intensywnej pracy ze sprzętem optycznym nie wpłynęło tak negatywnie na mój wzrok jak kilka lat korzystania z wizjera elektronicznego. To rzeczywiście dla niektórych może być realny problem.
Rozumiem, że wzrok prawie straciłeś tylko w tym oku, którym zaglądałeś do wizjera?

Bo jeśli popsuł ci się wzrok w obu oczach, to pomiędzy twoją wadą wzroku i wizjerem elektronicznym zachodzi taki sam związek jak pomiędzy ruchem kolejowym w Transylwanii i faktem, że krowy w Australii mleka nie dają. Będę wdzięczny za odpowiedź.

merkator napisał/a:
4. raw, nastawiłem się na focenie krajobrazów stąd zależało mi na jak najwierniejszym rejestrowaniu przez korpus wszelkich niuansów kolorystycznych. Jak wiadomo w m4/3 raw jest 12-bitowy a dslr-ach pentaxa i nikona istnieje możliwość wykorzystania 14-bitowych rawów. Tym którzy znają się na rzeczy nie trzeba tego tłumaczyć.
Proszę daj linka do jakiejś swojej galerii. Chętnie zobaczę na własne oczy tę potęgę 14-bitowych plików, ja niestety duszę się w 12 bitach Bo chyba masz jakąś swoją galerię?
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
Benek napisał/a:
Mówimy o jakichś realnych różnicach, widocznych gołym okiem przy wydrukach wielkości A4-A3 zdjęć robionych na ISO 100-3200
ISO6400. Równie popularne, zwłaszcza, że daje też pojęcie o elastyczności plików na czułościach działkę, czy dwie niższych:
http://www.dpreview.com/r...477472784446731
I to zarówno w widoku 1:1, jak i w wersji "print":
http://www.dpreview.com/r...477472784446731
A tu jeszcze inne "marginalne" i "niewidoczne gołym okiem" różnice:
http://www.dpreview.com/r...499564588823979

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach