Andrew  Dołączył: 16 Mar 2014
Helios + adapter m42
Witam.
Mam dwa szkła od Zenita ET. Na jednym pisze "Helios" 44-2 2/58, a na drugim pisze "Gelios" 44-2 2/58 tyle że po rusku.
Nigdy ich nie podpinałem do żadnej cyfrówki więc nie wiem jak się będą sprawowały z Pentaxem Kr. Jeżeli w porównaniu z DA 18-135 będą takie same lub gorsze to odpada.
Prosze mi doradzić, czy te szkła są coś warte, bo nie wiem czy jest sens kupować adapter m42, a jeżeli tak to który z allegro? (żeby był tani, ostrzenie na nieskończoność i żeby przy demontażu odkręcał się razem z obiektywem a nie kluczem).
Myśle, że bardzo nie namieszałem.
Z góry dzięki...
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
Będą gorsze.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
SlicaR napisał/a:
Będą gorsze.
Oo tak, szczególnie na przysłonie od 2 do 4,5 przy 50mm ogniskowej. :evilsmile: Jaką ma rozdzielczość 18-135 przy tych przysłonach na 50 mm ? :-P
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
SlicaR napisał/a:
Będą gorsze.
Co znaczy "gorsze"? Co znaczy "lepsze"? "Gorszy" do reprodukcji będzie "lepszy" do portretu. W fotografii nie ma miejsca na tak kategoryczne oceny. Od jak dawna "siedzisz" w tym temacie? Może należało najpierw zapytać Kolegę do czego zamierza używać tego obiektywu? I dopiero gdy wyjaśni, zająć jakieś bardziej konkretne stanowisko?
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
Dada, :-B
Chciałem troszkę sprowokować rozmowę a skłoniła mnie do tego forma zadanego pytania
Andrew napisał/a:
Jeżeli w porównaniu z DA 18-135 będą takie same lub gorsze to odpada

To teraz jeszcze doleje oliwy:
Co to znaczy gorsze? Do jakich zastosowań?
Będą gorsze - nie maja AF, wydaje mi się, że ten obiektyw chyba nie ma powłok więc będzie problem z kolorami, kontrastem, pracą pod światło, mają tylko jedną ogniskową. Jeżeli chodzi o ostrość... słyszałem o małej powtarzalności wykonania (jak się trafi dobry egzemplarz to jest dobrze - poprawcie mnie), a do tego nie wierzę, że jest czysty (nie zapylony).
Będą lepsze - są jaśniejsze (na co zwrócił uwagę przedmówca) przez co dają dużo więcej możliwości "wykazania się", maja cudny bokeh (kwestia indywidualnych upodobań), dają wielką przyjemność podczas pracy z nimi (są wdzięczne, maja duszę, to zupełnie inna ścieżka fotografowania) i można się przy nich wiele nauczyć, bo praca z manualami to zupełnie coś innego.

[ Dodano: 2015-09-30, 19:00 ]
Otóż właśnie technik219!
 

Narado  Dołączył: 17 Lis 2011
Warto zainwestować w adapter i to w najdroższy.... oryginalny Pentax-a. Jeżeli nie oryginał to ten najtańszy. Zeiss, Meyer-Optic Gerlitz czy rosyjskie Jupitery, Tairy i Heliosy to tanie i znakomite szkła z mocowaniem M42. Jeżeli chodzi o Heliosy które masz to model jeden z najlepszych jakie wyprodukowano jeżeli chodzi o ostrość, ale nie to jest powodem dla którego nadal cieszą się popularnością. Powodem tego jest tzw "swirly bokeh". W pewnych warunkach (przy bogatym w szczegóły i kontrastowym tle, na niskich wartościach przysłony ma tendencje do "zakręcania" tła). Pozwala to na bajkowe efekty. Można je w stosunkowo łatwy sposób jeszcze "podkręcić" (tu możesz zobaczyć kilka fotek z manuali i między innym jedno jest z "podkręconego" Heliosa 44-2 http://pentax.org.pl/view...=asc&start=2860 ).
Jeżeli chodzi o powłoki to są i z powłokami chociaż nie one decydują o jakości szkła. Obiektywy mające "M" po 44 mają powłoki (np. Helios 44M-4). Najlepszym z Heliosów jest 44M-7 nie wiem czy nie jest ostrzejszy od osławionego Jupitera 37A. Mam 3 Heliosy... 2 44-2 i 44M-7. 44-2 jeden jest "podkręcony" a drugi przerobiony na monokl. Moim zdaniem - szukaj adaptera ;-)
 
jancewicz  Dołączył: 30 Cze 2014
Mam kilka heliosów w tym m.in. 44-2. Bardzo fajne szkiełko - ostre i o "ciekawym" bokehu (takim nerwowo zakręconym - oczywiście w zależności od przesłony i tła bo i potrafi być budyniowy w niektórych przypadkach). Takich efektów na pewno nie uzyskasz obiektywem 18-135 (chociażby z uwagi na "światło"); Druga strona jest taka, że jest to manual więc ostrość i przesłonę ustawiasz ręcznie na obiektywie (ale zakładam, że jesteś świadomy tych ograniczeń). Co do adaptera: chcesz aby ostrzył na nieskończoność - odpowiedni będzie ten bez kołnierza. Chcesz aby odkręcał się z obiektywem... hmmm. Większość adapterów ma zabezpieczenie przed wykręcaniem po to aby obiektyw ci się nie odkręcił od body np. podczas ostrzenia (obracania pierścieniem ostrości obiektywu); wyjściem jest pozbycie się owej blokady (przez odkręcenie śrubki - 30 sekund roboty) - w sumie nie jest to złe rozwiązanie bo większość nieoryginalnych adapterów i tak ciasno siedzi w body i łatwo się nie wykręca samoistnie (co innego oryginał ale to dość droga rzecz: 150 - 200 PLN i to jak będziesz miał szczęście znaleźć na aukcji....). Na początek jednak kup jakąś tanią podróbę z tworzywa które nie pozostawia opiłków (np. mosiądz) - tak aby się przekonać czy manuale to jest to (ostrzegam, że można łatwo się wciągnąć bo jest dosyć bogata oferta bardzo dobrych szkieł m42 o ogniskowej od 20 do 300mmm). Ja pierwotnie miałem oryginalny adapter ale go zepsułem; teraz używam chińczyków za 6 PLN z kluczykiem i jest ok, nie narzekam. W razie wątpliwości oczywiście pytaj.

edit: widzę że Narado mnie nieco uprzedził... za długo pisałem posta... ;-)
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
SlicaR napisał/a:
wydaje mi się, że ten obiektyw chyba nie ma powłok

zgadza się- wydaje Ci się.
Powłoki zaczęto stosować już przed wojną, w czasie wojny zaczęto je stosować powszechnie i znacznie je udoskonalono i praktycznie po wojnie nie było już obiektywów bez powłok.

A co Heliosów to znakomite obiektywy warto z nimi się zapoznać choć nie każdemu one będą odpowiadać.
 

JacekK  Dołączył: 08 Wrz 2008
To ten sam obiektyw tylko, że jeden z napisem cyrylicą. Dużo już napisano o H 44 na tym forum.
Dużo prawdy, sporo mitów. Rozrzut jakościowy powoduje , że w ramach jednego producenta i jednego rocznika można trafić na genialne i na beznadziejne szkło.
 

Narado  Dołączył: 17 Lis 2011
jancewicz, masz rację...manuale wciągają ;-) . Ich cena i jakość spowodowały że mam ich blisko 40 szt. Każdy z nich ma swoją specyfikę i z każdym ciężko jest się rozstać. Małżonka stwierdziła że gwoździem powypisuje mi na przednich soczewkach numerki bo pogubiła już się w moich obiektywach :-P . Na wykręcanie się obiektywów z adapterami bez blokady mam prosty patent. Można go stosować przy manualach M42 mających płaską, przylegającą do body "dupkę" (Zeiss, Pentacon, Mamiya, niektóre Hliosy itp.). Cienkim wiertłem nawiercam w "dupce" obiektywu wgłębienie na bolec blokujący z body. Nawet najtańszy adapter ani drgnie w gnieździe body bez zwolnienia bolca. Jak znaleźć punkt w którym trzeba wiercić ? Użyć wzornika. Za takowy służy mi nakręcony na obiektyw adapter z kołnierzem (brak ostrości na nieskończoność). Te adaptery mają wycięcie na blokadę i idealnie pozycjonują miejsce w które trafia bolec blokujący. Chińskie adaptery z blokadą- szybko ją tracą a pozbawione sprężyny blokującej łapią lekki luz, dlatego wolę tańsze adaptery takie jak na tej fotce
https://www.google.ca/sea...uQ3_Z8h7H1-M%3A
Mimo że mają tandetny wygląd są idealnie spasowane. Mam je nakręcone na wszystkie obiektywy z nawierconymi wgłębieniami na bolec blokujący. Znakomicie spisują się też z obiektywami z "dupką" w kształcie stożka gdzie nie można nawiercić dołka na blokadę (Meyer-Optic Gerlitz, niektóre Heliosy itp.). Na eBayu w Chinach kupuje je po 2-3$. Tanie i dobre.

[ Dodano: 2015-10-01, 00:02 ]
JacekK, te opisane cyrylicą były robione na rynek wewnętrzny i tam się trafiają buble. Opisane alfabetem łacińskim produkowano na eksport i te trzymają jakość.
 

JacekK  Dołączył: 08 Wrz 2008
Wybacz Narado,ale to właśnie mit. Inne takie to jakoby nadzwyczajna jakość H 44-3 MC z Mińska czy realna wyższa rozdzielczość M5,6,7 - mimo tabel na stronach rosyjskich i deklaracji producentów. Ktoś coś kiedyś wpuścił w neta i to żyje własnym życiem. Jedyne co zauważyłem to im starszy tym lepszy (oczywiście o ile ktoś w międzyczasie tego nie rozkręcił albo podrapał) i to też jest względne. Przypuszczam, że maszyny były mniej zużyte , bardziej się starano, nie było takiego kryzysu (odrzucano czasem buble) i nie ruszyła jeszcze taka masówa jak w latach 70-80-tych . Mity nakręcają też cenę.

Co do adapterów, to najgroźniejsze są takie, które na skutek prymitywnej obróbki mogą generować opiłki. Reszta to cechy drugoplanowe.
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
Nie było żadnego rozrzutu jakościowego.
Mówimy tu o szkle pod mały obrazek, czyli obiektywie który ma realne pole obrazowe jakieś cztery razy większej powierzchni niż powierzchnia kadru APSC, to oznacza gigantyczną ilość światła która wpada nam do układu a nie bierze udziału w tworzeniu obrazu. Każdy drobne zanieczyszczenie wewnątrz układu optycznego powoduje rozproszenie tego światła co powoduje spadek jakości obrazu czasami DRASTYCZNY.
ZAWSZE do wszelkich porównań należy obiektywy czyścić inaczej nie ma to sensu.

Macie tu przykład dzisiejszej roboty trafiły do mnie dwa szkła SMC Pentax serii K 28mm F2 i 50mm F1,4 serii F, oba zasyfione niemożebnie. (zdjęcia z 50mm F1,4 w innym wątku)

Pentax-K 28mm F2 na F2,8 przed czyszczeniem (po kliku pełny rozmiar jpg z K5IIs bez obróbki)


po czyszczeniu
 
Andrew  Dołączył: 16 Mar 2014
Raczej nie nastawiam sie na portret, chociaż...nigdy nic nie wiadomo. Najbardziej zależy mi na ostrości. Ten adapter to narazie w celach testowych, więc najtańszy.

jancewicz, zaciekawił mnie ten adapter, co się odkręca jedną śróbke od blokady...!!! Gdzie to kupić, bo w temacie adapterów jestem totalnie ciemny, a w żadnej "dupce", jak to Narado napisał, nic nie będę wiercił, bo napewno coś zepsuje... :idea:
Przeglądałem adaptery na Allegro i zastanawia mnie, dlaczego jedne adaptery z kołnierzem są na nieskończoność, a inne nie, chociaż też są z kołnierzem.? Mi się wydaje, że żaden nie powinien być na nieskończoność, bo dochodzi grubość kołnierza, chyba że są jakieś inne "myki".
Jeszcze mi powiedzcie do jakiej odległości (mniej-więcej) będę mógł złapać ostrość na tym szkle z adapterem co nieostrzy na nieskończoność ?
I jeszcze jedno:
Jaki będzie przelicznik ogniskowej tego szkła z adapterem z kołnieżem i bez: 1x1, 1x1.5, czy jeszcze jakoś inaczej ?
Już nic więcej nie pisze, bo mnie stąd wygonicie. :-B
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
- Adapter z kołnierzem NIGDY bez ingerencji w obiektyw nie będzie ostrzył na nieskończoność.
- adapter ma małą sprężystą blaszkę która blokuje go w odpowiedniej pozycji, w takim wypadku najpierw obiektyw wykręcamy z adaptera a następnie wyjmujemy sam adapter.
- jeśli wymontujemy blaszkę (jedna śrubka) to adapter nakręcamy na obiektyw M42 i zakładamy na aparat jak zwykłe szkło z bagnetem i też zdejmujemy jednym ruchem - wada takiego rozwiązania to brak faktycznej blokady obiektywu w bagnecie, zrobienie małego wgłębienia w miejscu gdzie wchodzi bolec blokady bagnetu likwiduje ten problem ale wiąże się z naruszeniem powierzchni mocowania obiektywu M42.
Dla dobrze nasmarowanego obiektywu i właściwego wymiarowo adaptera nie ma to znaczenia.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Andrew napisał/a:
dlaczego jedne adaptery z kołnierzem są na nieskończoność, a inne nie, chociaż też są z kołnierzem.

Marketing działa cuda :mrgreen:
 
Andrew  Dołączył: 16 Mar 2014
plwk
Marketing działa cuda :mrgreen:

A ja dodam:
Reklama dźwignią handlu... :-/
Dobra ściema to połowa sukcesu... :idea:

[ Dodano: 2015-10-01, 23:58 ]
Jak się tu wrzuca foty...tak jak to zrobił Grzechotnik ?
I jak się tu wrzuca czyjś cytat do mojego linka który jest potem na szarym tle...!?
 
jarkar  Dołączył: 23 Sty 2013
Cytat
Przeglądałem adaptery na Allegro i zastanawia mnie, dlaczego jedne adaptery z kołnierzem są na nieskończoność, a inne nie, chociaż też są z kołnierzem.? Mi się wydaje, że żaden nie powinien być na nieskończoność, bo dochodzi grubość kołnierza, chyba że są jakieś inne "myki".

Nigdy nie spotkałem się z adapterem posiadającym kołnierz, który umożliwi ostrzenie na nieskończoność. Sam pokusiłem się o przerobienie adaptera z kołnierzem (frezowanie adaptera w miejscu mocowania obiektywu - tak żeby gwint obiektywu wszedł w adapter o grubość kołnierza). Sądzę, że gra nie warta świeczki - ilość poświęconego czasu nieporównywalna do ceny SMC wersji M. Chyba że ktoś lubi majsterkować i za wszelką cenę chce mieć konkretną sztukę M42 na PK.
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
Świta mi, że gdzieś powinienem mieć jakiegoś adaptery Hamy, podobnie jak Pentaxowe to chromowany mosiądz a nie tanie aluminium, pokopię dziś i się upewnię.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Andrew napisał/a:
jak się tu wrzuca czyjś cytat do mojego linka

Zaznaczasz fragment do zacytowania i klikasz cudzysłów na lewo od cytuj.
Andrew napisał/a:
Jak się tu wrzuca foty

http://pentax.org.pl/viewtopic.php?p=126776
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Grzechotnik napisał/a:
Nie było żadnego rozrzutu jakościowego.


W szkłach Pentaksa może i nie. Ale rosyjskie Heliosy potrafią być loterią, niezależnie od stanu optyki. Trochę ich w rękach miałem, potrafią się zdarzyć perełki, ale też szkła, które np. są nieostre po jednej stronie kadru.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach