iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
Heinz Bio. Niestety w Polsce niedostępny.
Numer 1.

A ktoś probował SAMBAL. ;-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
quote="opiszon"]Po Pegaza mogę pójść po prostu do rzeźnika [/quote]
opiszon napisał/a:
Zdecydowanie nie jest to lalusiowaty keczup
rozumiem, to taki gęsty jak zastygająca krew specyfik, który czasem polewkę przypomina. Trzeba spróbować!
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
plwk napisał/a:
W firmie były zmiany właścicielskie i dawny Włocławski nazywa się obecnie Dworski a obecny Włocławski jest wg receptury nowego właściciela. Obecnie z tych dwóch polecam zdecydowanie Dworski.

Dworski u nas stosunkowo trudno dostępny, szkoda.
Włocławek ma logo ale i chyba recepturę z tego co pamiętam, a że nie jest taki sam to inna sprawa. Pokręcony ten świat.
Delicje też już nie są delicje.

A no i zapomniałem, u nas Włocławek i Dworski jak jest.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Uważam, że matryca K-5II w zupełności wystarcza i kupowanie ketchupu jest bez sensu. Zwłaszcza Pegaza.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Enzo, keczup nakłada się na gotowe zdjęcie podczas oglądania go przy kolacji. Ty zawsze musisz coś obcej zrobić. Na matrycę nakłada się majonez!
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Obcowanie z obcą mi obce.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
uhm, widzę tu atawistyczne ciągoty do dzikości. Popęd ku nieznanemu. / Ej.
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
Całkiem zdrowy odruch. Co prawda nie mieści się w granicach poprawności altruistycznej ale jeśli obcą obcowanie obce.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
To zapewne właściwy wątek bym podzielił się wrażeniami po zakupie spodenek rowerowych na szelkach. Otóż po ich założeniu przypomniał mi się Freddy Mercury z pięknych lat osiemdziesiątych. To tak a propos dzikości.
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
Teraz to będziesz dzikie ciacho i to na rowerze :shock:
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Z wąsem.
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
 

spacja  Dołączyła: 15 Mar 2011
Enzo napisał/a:
po zakupie spodenek rowerowych na szelkach

Zbynio napisał/a:
dzikie ciacho

Enzo napisał/a:
Z wąsem


Enzo, Wstaw selfika. Może być bez keczupu.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Za to że śmietanką.

Znów bijecie pianę. Bije się majonez w wątku obok. A może kręci. Coś pokręciłem.
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Wracając do tematu. Niedawno spróbowałem Keczup Kaszubski od Dagomy i okazał się bardzo fajny. Jest na nim napisane „wyprodukowano dla”, a skład podobny do Włocławka (zawiera przeciery z selera i cebuli), więc myślałem, że to będzie to samo i chciałem porównać, ale smak okazał się być inny. Czy Dworski też zawiera te warzywa? Jak kiedyś znajdę, to porównam.

Oprócz tego lubię Fanex Numer VII, Kotliński Specjał, Dawtona, czasem Włocławek (ale to już nie to samo, co kiedyś… ;-) ), rzadko Heinz.
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Ale wam dobrze... W Dojczlandzie rządzi Heinz i produkt ketchupopodobny z Lidla. Musztardy też są do dupy.
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
To tam się żyć nie da.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
szybkiparowoz napisał/a:
Musztardy też są do dupy.

Papierem mniej boli 8-)
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Iza napisał/a:
To tam się żyć nie da.

Oj, nie da. Bida, bida i rozczarowanie. A potem beznadzieja i starość pariasa.

plwk napisał/a:
szybkiparowoz napisał/a:
Musztardy też są do dupy.

Papierem mniej boli 8-)

To zależy. Przy użyciu Dijon albo rosyjskiej może być gorzej... :-)
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Uwielbiam musztardy Dijon. Najlepiej z frankonii. Pzdr.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach