Kupilem ostatnio na allegro obiektyw Helios 44m-4. na gwincie znajduje sie jakas nakretka zaznaczona na zdjeciu czerwona strzalka. Czy wie ktos co to jest, po co to jest, czy to cos zmienia w funkcjonowaniu obiektywu, no i czy da sie to jakos sciagnac bo ja nie moge :/. Jeszcze nie przyszla przejsciowka wiec nie moge do dokladnie sprawdzic.


By kerniu at 2007-07-27

Canon 30d, Sigma EX 15-30mm ; Zeiss Pancolar 1,8/50mm ; Jupiter-9 2/85mm ; SMC Takumar 4/200mm

cyanocobalaminu,

IMHO to pierścień a w zasadzie bardziej kołnierz, a nie nakrętka. Jakbyś chciał go zdjąć, to musiałbyś odkręcić te trzy śrubki widoczne na tym zdjęciu i zdjąć całość ;) Tak mi się wydaje, bo jeszcze takiego Heliosa nie rozkręcałem.
Tylko nie wydaje mi się celowym rozkręcanie tego obiektywu, bo ten kołnierz jest integralną częścią obiektywu

I jeszcze jedno:
Mam dwa heliosy: jednego 44m-4 i jednego 44m-2 (chyba takiego). Ten drugi jest staruteńki - jeszcze nie ma automatyki przesłony (popychacza) ale za to ma dodatkowy pierścień służący właśnie domykaniu przesłony. Znaczy: ustawiało się żądaną wartość przesłony na jednym pierścieniu, potem ostrzyło na otwartej przesłonie, a przed zdjęciem przymykało się przesłonę tym drugim pierścieniem. Ile zdjęć się napsuło, bo się zapomniało zamknąć ;P

No i ten starutki helios właśnie ma taki kołnierz jak u Ciebie na zdjęciu, natomiast ten nowszy, z automatyką przesłony - takiego kołnierza nie ma. Ot ciut inna konstrukcja.

Aha... jakbym się mylił, niech mnie kto mądrzejszy poprawi ;)

nieustannie pozdrawiający, nieustannie pytający
szadok
wiele rzeczy wiem, wiele rzeczy znam... a szystkie one nic nieznaczące, nieważne bądź głupie...

Moim zdaniem jest to zapomnieny pierścień pośredni dł 7 mm.Po wktreceniu w aparat nie będzie nieskonczoności,a minimalna odłegłośc rzeczywista będzie mniejsza,od tej wyskalowanej na obiektywie.Kiedyś używałem takich pierścieni,bez popychacza i czasem ten najkrótszy trudno było wykrecić.

K 5IIs, LX,MX,MEs,ME F,superA,MZ5n,Z1p,ZX-M,KM,SFXn,SF7,P50,SP II+słoiki 16-500mm,flaszki

MarWoj, tak tez wlasnie mi sie wydaje. tez nie moge go wykrecic :/ widac pod tym wszystkim bolec popychacza przyslony wiec to jest nakretka, a nie integralna czesc obiektywu. postaram sie pokombinowac jeszcze, ale zobaczymy, moze wcale nie bede go odkrecal bo sie przyda ten pierscien :)

Canon 30d, Sigma EX 15-30mm ; Zeiss Pancolar 1,8/50mm ; Jupiter-9 2/85mm ; SMC Takumar 4/200mm

K 5IIs, LX,MX,MEs,ME F,superA,MZ5n,Z1p,ZX-M,KM,SFXn,SF7,P50,SP II+słoiki 16-500mm,flaszki

no jak nic bede mu sie musial do dupy dobrac W fotografowaniu nie byloby tyle uroku gdyby nie trzeba bylo czasem czegos rozebrac naprawic itp. To tak jak z Harleyami

Canon 30d, Sigma EX 15-30mm ; Zeiss Pancolar 1,8/50mm ; Jupiter-9 2/85mm ; SMC Takumar 4/200mm

Jeżeli to jest pierścień pośredni, to:
a) po użyciu stosownej ilości Coca-Coli M U S I dać się odkręcić
b) widoczny gwint nie jest gwintem obiektywu, lecz pierścienia, co powinno wykryć badanie "od d.... strony" obiektywu

cyanocobalaminu, to na 100% jest pierścień pośredni. Wiem, bo mam cały zestaw (z blokadą popychacza i bez, ten na zdjęciu to ten bez). Jakbyś chciał to sie dogadamy.

szadok napisał/a:

No i ten starutki helios właśnie ma taki kołnierz jak u Ciebie na zdjęciu, natomiast ten nowszy, z automatyką przesłony - takiego kołnierza nie ma. Ot ciut inna konstrukcja.

To jest ten nowszy z popychaczem. Wiem, bo też miałem (obydwa zresztą miałem)

djack, no moze i bede zainteresowany tymi pierscieniami. teraz tylko trzeba sie udac do sklepu po Cole

Canon 30d, Sigma EX 15-30mm ; Zeiss Pancolar 1,8/50mm ; Jupiter-9 2/85mm ; SMC Takumar 4/200mm