Czego głównie używacie do archiwizacji zdjęć?
CD
13% Complete
10 (13%)
DVD
48% Complete
35 (48%)
HDD
34% Complete
25 (34%)
inne (jakie?)
2% Complete
2 (2%)
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
Na czym archiwizujecie- HDD/DVD/...?
To moja pierwsza ankieta, więc nie wiem czy czegoś nie namieszam.

Nawiązując do poprzedniego tematu o tym w jakim formacie zapisujecie zdjęcia postanowiłem sprawdzić na czym je upychacie. Do tego ponawiam pytanie z tamtego tematu:

1. Ile GB fotek już zgromadziliście?

oraz kolejne:

2. Czy sprawdzaliście / sprawdzacie (co jakiś czas) jakość nośników na których już coś nagraliście?

Jeśli chodzi o mnie to głównie polegam na "twardzielu", mam już 7GB fotek a płytki CD/DVD to ze 2 razy zdarzyło mi się sprawdzać jakość kilku płytek na których mam coś ważnego (aczkolwiek nie mam tam fotek)
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Ja mam jakieś 23 GB do zgrania :-) na HDD,

6 płyt CD,
4 płyty DVD 4,7 GB zdjęć.

Na początku zgrywałem na CD,później na DVD-R,jedna próba na DVD Label Flash ale chyba ostatnia bo problemy z odczytem tej płyty,w planach zapis na DVD Light Scribe.

Płyty CD czytają się bez problemu ale radzę stosować jakieś markowe.
DVD-R firmy LG też żadnych problemów.
DVD Label flash problem z odczytem w nagrywarce która płytkę nagrała...
ale chyba zawartość odzyskam :-)

Ogólnie w czasie zgrywania zdjęć warto zaznaczyć weryfikacje poprawności zapisu...
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
uuuu nie sądziłem że wodotryski typu label flash / light scribe mają wpływ na "zawartość merytoryczną" płyty.
Markus napisał/a:
Ogólnie w czasie zgrywania zdjęć warto zaznaczyć weryfikacje poprawności zapisu...
może i warto ale raz się naprawdę wkurzyłem jak na dvd ... co to było?.... na emtekach chyba, weryfikacja wypadła dobrze, a po kilku tygodniach po zapisanych danych nie zostało śladu. Widać było nawet jak z dnia na dzień jakieś przebarwienia pokrywają płytę. Wypaliłem wówczas 10 płyt i wszystkie szlag trafił po krótkim czasie. To i inne wcześniejsze doświadczenia zaważyły na tym że NIGDY na dvd nie będę zapisywał czegoś ważnego. Z CD dużo lepiej nie jest ale zawsze.

Przy dzisiejszych cenach twardzieli, czyli mniej niż 1zł / GB zastanawiam się nad archiwizacją tylko przy użyciu dysków twardych.
 

Misztu  Dołączył: 19 Mar 2007
Wszystko leży u mnie na dysku, plus w miarę gromadzenia kolejnych ~4,7 GB fotki wędrują na DVD.
Spawam na płytkach Sony (0,90gr / sztuka). Starsze zdjęcia, jeszcze z czasów kompaktów leżą na płytkach CD, głównie Verbatim.

Jeśli chodzi o płytki, to TDK produkuje krążki DVD scratch proof (niecałe 4 zł / szt), które na prawdę ciężko porysować. Testowałem je ja i pracownicy z serwisu (komputerowego), gdzie płytki nie są dobrze traktowane ;)
Jest jednak jeden minus - pojawiają się problemy z odczytem, jeśli na powierzchni zostawi się np. odcisk palca. Ale po wytarciu wszystko wraca do normy.
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
Ja archiwizuję na DVD tylko mam jeden problem. Nie mogę się potem znaleźć wśród płyt. Dlatego postanowiłem zostawiać na dysku miniaturki (400 X 2xx). I odkąd to wymyśliłem jest ok. Tylko nie mogę sobie poradzić z płytami które już nagrałem. Żeby zrobić miniaturki w ACDSEE muszę wejść w każdy katalog itd. Dlatego wymyśliłem żeby zrobić to w picassie, ale ta bez mojej zgody zaczeła importować zdjęcia z płytki na dysk (robi to już 2 godziny :evil: i nie mogę anulować :roll: ) Ma ktoś inny pomysł jak zrobić szybko miniaturki z płyty za paroma kliknięciami bez potrzeby zgrywania zdjęc na dysk ? Byłbym wdzieczny za pomoc
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Label flash i Light Scribe niestety ale mogą mieć wpływ na pewność i trwałość zapisanych danych na płycie.
Z tym Label flash przekonałem się że może być problem, ale prawdopodobnie jest to wina nagrywarki Optiarc AD-7173A(NEC/Sony) która niestety ale niezbyt dobrze zapisuje płyty..
Co do użycia HDD jako miejsca archiwizacji to też nie jestem zbytnim optymistą .
U brata padły prawie jednocześnie 2 nowe HDD Seagate używane 6-9 mies. w 2 różnych komputerach.
Teraz założyłem mu macierz dyskową RAID - 2 jednocześnie pracujące dyski WD (Western Digital) i jest bez żadnych problemów :-) ale pojemność do wykorzystania tylko 1 dysku.
To jest najbardziej pewne rozwiązanie.

Choć jak mówią, przed pechem nic nie zabezpiecza..

Tak dla próby zainstaluj sobie HDDlife Pro z http://www.hddlife.com/
i zobaczysz, że rzadko nawet nowy dysk ma wszystko na 100 % sprawne.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
negocjatorek, jesteś pewien, że Ci kopiuje na dysk? Z mojego skromnego doświadczenia z Picasą wychodzi, że ona tylko "czyta" te pliki, ale jeszcze nigdy mi się nigdy nie zdarzyło, żeby je przeniosła/skopiowała.
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
mygosia, nie chce dodać plików z DVD do bibloteki. Musiałem importować. Cała operacja ze zmniejszaniem w picasie trwała 5 godzin (o zgrozo) ... Muszę wymyślić lepszy sposób...
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Aha - w ankiecie powinna być jeszcze opcja:
"Nie archiwizuję - życie jest takie ulotne" lub "Nie archiwizuję - no risk, no fun"

[ Dodano: 2007-09-07, 21:37 ]
negocjatorek, Aha! ;-)
 

Misztu  Dołączył: 19 Mar 2007
Markus napisał/a:
U brata padły prawie jednocześnie 2 nowe HDD Seagate używane 6-9 mies. w 2 różnych komputerach.


Trzeba było kupić WD :P

Markus napisał/a:
Teraz założyłem mu macierz dyskową RAID


Moim zdaniem jedno z lepszych rozwiązań.

Generalnie najbezpieczniej by było trzymać foty na dyskach spiętych w RAID, archiwizować na DVD, które regularnie będzie się kopiować na nowo no i do tego dysk, który będzie podłączany tylko na moment dogrania fotek. Do całości można dodać wysyłkę na jakiś zdalny serwer, który ma tworzone backupy co 24h.

Ale kto ma czas i pieniądze na takie zabawy?
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Też trzymałem zdjęcia na dysku. W planach było wypalenie na DVD/CD ale "najpierw je uporządkuję" i tak czas leciał...

Od marca firma za 3000PLN zobowiązała się do próby odzyskania danych z dysku - 120GB, zapełniony w 95% - nie udało jej się..
Wśród danych były i fotki - z ponad 6 lat... boli :-/

Także ja jednak preferuję wypalanie. Jak padnie jedna płyta to nie tracę wszystkiego. Zawsze można wypalać podwójnie - w końcu koszty płyt są obecnie znikome.

A z serii "always look on the bright side of life" -> kasa przeznaczona na odzysk danych poszła na ... K10D :-D
W poniedziałek mam nadzieję przywitać kuriera z szerokim uśmiechem :mrgreen:
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
A na kartach perforowanych ktoś by próbował? I składać je w żelbetonowej piwnicy o stałej wilgotności.
 

mumonzan  Dołączył: 23 Kwi 2007
Jakieś 8 lat temu mieliśmy w firmie grupę od Tivoli (fachowcy wiedzą o co chodzi:)
Chłopaki mieli na ścianie takie motto: "Prawdziwi twardziele nie robią backupów!"

:mrgreen: :mrgreen:

Bardzo mi się podobało!!

[ Dodano: 2007-09-08, 22:11 ]
Marooned, miłego poniedziałku!!!
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Marooned, I dobrze! Za 25 lat Ci napewno odzyskają fotki za równowartość dzisiejszych 10zł. A wtedy będą miały wartość historyczną. ;-)
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
Do tej pory dvd, najbliższe archiwizacje na dvd-dl.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Ceny zewnetrznych HDD spadly na tyle, ze polecam opcje 2 dysków różnych firm, ale o jednakowych pojemnosciach na USB / FW a najlepiej zewnetrznie SATA, np. 2 x 320Gb, do tego mały programik zgrywający zawartość katalogu do innego katalogu co jakis czas (u mnie codziennie o 1 rano) :-) oraz ustawienie go tak, aby zapełniał te 2 dyski tą samą zawartością :-)

Koniec kłopotów z padającymi płytami (to ma być backup!?!?), szukaniem pojedyńczych plików, mozolnym nagrywaniem itp itd...
 

motomouse  Dołączył: 14 Sie 2007
Najlepszym rozwiązanie jest streamer ;-) . Z racji tego, że mam dostęp do takiego jednego, to back-upy robię na taśmach LTO2.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
motomouse napisał/a:
Najlepszym rozwiązanie jest streamer


Dlaczego? Drogie toto.... i nieco wolne do przeglądania ;-)
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Macierz dyskowa jest o wiele lepszym rozwiązaniem niż 2 zewnętrzne dyski.
Wystarczy ją raz poprawnie skonfigurować i można zapomnieć o problemach z archiwizacją.
Prawdopodobieństwo że padną na raz 2 dyski jest znikome.
Poza tym chyba wszystkie obecnie produkowane dyski obsługują S.M.A.R.T.
Czyli samodzielny wewnętrzny monitoring swojej niezawodności.
Po wskazaniach parametrów jakie są coddzienie aktualizowane przez oprogramowanie dysku można przewidzieć przyszłą poważną awarię...
Polecam do tego aplikację HDDlife Pro z http://www.hddlife.com/
Pozwala ona określić kondycję HDD w kilka sekund.
Ewentualnie jako darmową alternatywę HD Tune,która podaje te same parametry ale w nieco mniej czytelny sposób.
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
widzę że dvd "rządzi" :mrgreen: czego można było się domyślić.
Powinienem był dołączyć opcję "nie archiwizuję" bo trzymanie wszystkiego na jedynym hdd w kompie i nie kopiowanie na inne nośniki trudno nazwać archiwizowaniem.
Ja np katalog ze zdjęciami kopiuję na komputer mojej kobiety. Póki co raz na miesiąc wystarczy.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach