matb  Dołączył: 02 Lis 2006
  Forsowanie Superii?
Tani, standardowy i uniwersalny negatyw, coby te wszystkie puszki czymś zatykać. U mnie padło na Fuji Suerię 200. Tylko teraz warunki pogodowo-oświetleniowe są takie, że po prostu ciemno jest :-/ No to by się większa czułość przydała. X-tra 400, co je mam od flooda już się kończą, więc trzeba coś innego pakować.
I tu pewna wątpliwość - w zasadzie z forsowaniem superii 200 na asa400 nie powinno być większego problemu, w końcu to negatyw jest. A więcej by się dało? Tak ze dwie działki na przykład? Ktoś próbował, ma doświadczenia? Przejdzie taki zabieg, czy też wysoce niekorzystnie się odbije na jakości zdjęć?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
matb napisał/a:
I tu pewna wątpliwość - w zasadzie z forsowaniem superii 200 na asa400 nie powinno być większego problemu, w końcu to negatyw jest.
Wlasnie nie ma tak lekko. Negatyw mozesz na maksa przeswietlac, ale lekko niedoswietlisz i juz ci wychodzi kasza w cieniach. Z 200 moze byc ciezko, bo mam wrazenie, ze on i tak jest juz forsowany ze 100 - jak inaczej wytlumaczyc jego fatalna jakosc w porownaniu ze 100, a nawet 400? Poza tym dowiedz sie, czy za forsowanie nie policza ci takiej ceny, ze taniej wyjdzie kupic 400, albo nawet 800 - polecam NPZ - robie na tym kalendarz adwentowy ;-)

dz.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
o ile forsują c-41 (bo raczej już rzadko.. )
to nie opłaca się tego robić :)

200setke i tak trzeba robić na 100iso żeby było w miarę ok, a superia 400 w necie jak się poszuka to do 10pln się wyrwie za sztukę..
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
Negatywu w C-41 się nie forsuje! Przewołanie negatywu barwnego powoduje zagęszczenie maski, bardzo trudne, a najczęściej niemożliwe do wykorygowania i ogromne ziarno. W ogóle jest to kompletna bzdura. Jak na negatywie nie ma nic w cieniach, to żadne „forsowanie” tego nie wydobędzie. Będzie tylko jeszcze większe NIC. Natomiast przewołanie niedoświetlonego negatywu cz.b. jedynie zwiększa kontrast, zwłaszcza w światłach (większe nachylenie krzywej charakterystycznej). Forsować można za to slajdy w E-6. I to polecam jak najbardziej.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
wiktor33 napisał/a:
Negatywu w C-41 się nie forsuje!


Taaak?

wiktor33 napisał/a:
Przewołanie negatywu barwnego powoduje zagęszczenie maski,


Nieprawda, maska jest stała. Forsowanie powoduje zwiekszenie gestosci optycznej obrazu, co w przypadku niedoswietlenia jest jedynym wyjsciem.

wiktor33 napisał/a:
Natomiast przewołanie niedoświetlonego negatywu cz.b. jedynie zwiększa kontrast, zwłaszcza w światłach


No przecież wlasnie po to sie forsuje _cokolwiek_.


wiktor33 napisał/a:
Forsować można jedynie slajdy w E-6.


A czym to sie wedlug ciebie rozni od forsowania c41? A co z Cz&b?


Prosze, powstrzymaj sie na przyszlosc od mylacych rad.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
No i wszystko jasne w temacie.
 
Jurek  Dołączył: 09 Cze 2007
wiktor33 napisał/a:
Negatywu w C-41 się nie forsuje! Przewołanie negatywu barwnego powoduje zagęszczenie maski, bardzo trudne, a najczęściej niemożliwe do wykorygowania i ogromne ziarno. W ogóle jest to kompletna bzdura.


Coś mi się wydaje że to Ty piszesz bzdury. Przez wiele lat fotografowałem w teatrze,(zawodowo) na negatywach barwnych wysokoczułych a i tak zawsze musiałem je forsować do wyższych czułości, np. 800 iso forsowałem do 1600 lub negatyw 1600 iso na 3200. ziarno było ale takie nie przeszkadzające, ładne i regularne. Z tak forsowanych negatywów robiłem powiększenia 50x60 cm, które były eksponowane w foyer teatru, wszystkie publikacje prasowe, reklamowe i inne były właśnie z tak forsowanych negatywów.
Negatywy niskoczułe 100 czy 200 iso nie bardzo nadają się do forsowania.
Negatywów nigdy nie oddawałem do wywoływania w labach.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Cale szczescie, ze w fotografii doswiadczenie ma wciaz druzgocaca moc w stosunku do roznych teorii wyglaszanych tu i owdzie, a ten watek jest tego swietnym przykladem :-D

Niech zyje praktyka i robienie zdjec! Na pohybel szumofobii, pixelpeepingowi, i innym masturbacjom o podlozu czysto sprzetowo-teoerotycznym :-P
 

wiktor33  Dołączył: 19 Kwi 2006
Jurek napisał/a:
wiktor33 napisał/a:
Negatywu w C-41 się nie forsuje! Przewołanie negatywu barwnego powoduje zagęszczenie maski, bardzo trudne, a najczęściej niemożliwe do wykorygowania i ogromne ziarno. W ogóle jest to kompletna bzdura.


Coś mi się wydaje że to Ty piszesz bzdury. Przez wiele lat fotografowałem w teatrze,(zawodowo) na negatywach barwnych wysokoczułych a i tak zawsze musiałem je forsować do wyższych czułości, np. 800 iso forsowałem do 1600 lub negatyw 1600 iso na 3200. ziarno było ale takie nie przeszkadzające, ładne i regularne. Z tak forsowanych negatywów robiłem powiększenia 50x60 cm, które były eksponowane w foyer teatru, wszystkie publikacje prasowe, reklamowe i inne były właśnie z tak forsowanych negatywów.
Negatywy niskoczułe 100 czy 200 iso nie bardzo nadają się do forsowania.
Negatywów nigdy nie oddawałem do wywoływania w labach.


Pokaż efekty, chętnie skorzystam z doświadczeń praktyka.
Jeśli ktoś rozpaczliwie ratuje zepsute (niedoświetlone) zdjęcia dusząc je na siłę w wywoływaczu, to jego sprawa, ale nie nazywajmy tego dobrą praktyką. Są materiały, które to znoszą, i są takie (w większości), które przy przewołaniu dają efekty, powiedzmy, poprawne inaczej. Ale poeksperymentować, każdy może. I powinien!
Bez urazy!
Wesołych Świąt
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
wiktor33 napisał/a:

Jeśli ktoś rozpaczliwie ratuje zepsute (niedoświetlone) zdjęcia dusząc je na siłę w wywoływaczu, to jego sprawa, ale nie nazywajmy tego dobrą praktyką.


hehe

jasne.
 

banana-dancer  Dołączył: 29 Lut 2008
Odkopię temat, coby nie dublić:

Czy jeśli naświetlę Superię 400 na 1600 (albo chociaż 800) i pójdę z tym do labu, powiem co i jak, to będzie git?

Wywnioskowałem, że niby tak, tylko rolka nie powiem, dość ważna (tak jak i ta Delta ma @800), więc nie chciałbym jej skiepścić ;)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach