djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
Telewizor - LCD czy plazma?
Wprawdzie był już wątek o telewizorach, ale odpowiedzi tam nie znalazłem. W telewizorze moich rodziców ostatnio zaczął dogorywać kineskop (pojawiła się różowa dominanta w kolorach - przy okazji, może ktoś wie co sie stało?), w związku z czym zaczęli się nosić z zamiarem kupienia nowego sprzętu. Jak znam życie to na mnie spadnie konieczność wyboru. Wolałbym kineskop, ale są coraz mniej dostępne. Stąd pytanie, czy między LCD a plazmą jest jakaś istotna różnica przemawiająca na korzyść jednego z nich?
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
djack napisał/a:
czy między LCD a plazmą jest jakaś istotna różnica przemawiająca na korzyść jednego z nich?

Nie wiem jak z jakościa obazru, przyjemnością oglądania, bo nigdy nie porównywałam. Ale w plazmach niepokące jest zużycie prądu - koszmarnie wysokie.

[ Dodano: 2007-12-16, 11:26 ]
Tzn chodzi mi o to, żebyś zwrócił na to uwagę przy porównywaniu :-)
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
mygosia napisał/a:

Nie wiem jak z jakościa obrazu, przyjemnością oglądania, bo nigdy nie porównywałam. Ale w plazmach niepokące jest zużycie prądu - koszmarnie wysokie.


Mygosia slusznie prawi - kiedys marketing wmawial, ze to to ciagnie mniej pradu - guzik prawda - potrafi ssac nawet ponad 250W. W calym mieszkaniu gasisz swiatla i ogladasz TV - moze wtedy rachunek z elektrowni nie doprowadzi do zawalu :mrgreen:

Jedyna zaleta, ze jest bardziej plaskie i mniej przestrzeni w pokoju zajmuje.
Teraz, wystarczy ze masz slaby sygnal z anteny - na ekranie bedziesz mial przykrą kasze. No chyba ze jedziesz na cyfrowej telewizji z satki - to wtedy jest fajnie...

Przy czym sa nadal dwie szkoly walki - falenicka i otwocka.
Jedna mowi, ze jak kupisz LCD to masz gorszy obraz, ale masz szanse dluzej go uzytkowac - ze wzgledu na wieksza trwalosc matryc LCD. Druga mowi, ze bardziej liczy sie jakosc, a za 5 lat i tak kupi sie nastepny model - tutaj statystycznie plazma daje lepsza jakosc obrazu, ale slynie tez z mniejszej trwalosci. Chociaz producenci plazmy sie zastrzegaja, ze to nie jest prawda, ale... :mrgreen:

Telewizory kineskopowe nadal sa do kupienia bez problemu i za mniejsze pieniadze. Odbiorniki LCD czy plame jedynie kupuje sie w duzym rozmiarze - jak chcesz miec szerokie kino w pokoju ponad 42 cale - chociaz przy spadajacych cenach projektorow i malejacych cenach lamp do nich na 3000-4000 godzin swiecenia - IMHO na ogladanie domowego kina jest to lepsza alternatywa, ze wzgledu na klimat i wielkosc ekranu.
Siedzisz sobie wygodnie w fotelu - a na calej scianie masz obraz... zdjecia sobie puszczasz mniam :-D
 

cytrus  Dołączył: 02 Wrz 2007
Najlepiej pooglądaj sobie obraz na różnych modelach (ze względu na ich ilość gwarantuję ból głowy :mrgreen: )
Plazma czy lcd to najczęściej pojawiający się problem przy zakupach tv... i co najlepsze to nie ma tu gorszych ani lepszych technologii...one są po prostu inne, zatem radzę się kierować rodzajem obrazu jaki lubisz
Anyway: plazma powoli znika - na horyzoncie tv laserowe i na diodach organicznch...

Tok'Ra: projektor to rzeczywiście ciekawy wybór, ale nie przesadzałbym z jakośćią obrazu - nie ten kontrast...chyba, że chcesz wydać ponad 10 tys. a lampa to raczej 1500-2000 godzin pracy, zależnie czy tryb oszczędny czy nie. Na szczęście ceny faktycznie spadają, zwłaszcza lamp.
Natomiast przy tym co oferują nowe LCD i plazmy, to przy podobnie słabym sygnale obraz wygląda na nich podobnie źle :mrgreen:
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
poszukaj normalnego kineskopu...(o ile jescze sa...)na telewizyjne produkcje a do ogladania dobrych filmow kup projektor
 

Szumak  Dołączył: 18 Cze 2007
Tok'Ra napisał/a:
Mygosia slusznie prawi - kiedys marketing wmawial, ze to to ciagnie mniej pradu - guzik prawda - potrafi ssac nawet ponad 250W. W calym mieszkaniu gasisz swiatla i ogladasz TV - moze wtedy rachunek z elektrowni nie doprowadzi do zawalu


Też tak zawsze mówiłem i aż z ciekawości przejrzałem sobie specyfikację kilku telewizorów LCD i plazm o tej samej przekątnej i z tego co widzę to plazma ma tylko nieznacznie większe zużycie mocy, około 1,5x większe od LCD (42'').
Co do jakości obrazu to jak dla mnie LCD jest zupełnie akceptowalne a moje subektywne odczucia mówią mi, że siedzenie przed plazmą męczy mnie dużo szybciej.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
odradzam plazme. W przypadku choćby niewielkiej usterki naprawa jest niezwykle kosztowna. W przypadku wyboru tylko między LCD a plazmą, zdecydowanie LCD.. a w ogólw to kineskop ;) najlepiej z HD..

PS: przypomniał mi się wykład jaki miałem z "telewizji" na polibudzie. Facet nie mógł wyjść z podziwu, że ludziom nadal sprzedaje się za ciężkie pieniądze technologię sprzed 50 lat. Chodzi o to, że niezależnie czy zapłacisz za odbiorknik obecnie 1000zł czy 10000zł, to będziesz oglądał na nim obraz tak niedoskonały, że szkoda gadać. Mówił to tuż przed boomem na HD, która dopiero jest jakimś skokiem technologicznym. Ale nijak nie trafiało do niego że są ludzi którzy mogą zapłacić naście tysięcy za odbiorknik, który nie oferuje nic więcej, od kilkukrotnie tańszego,m poza jakimiś nieziemsko destrukcyjnymi algorytmami odszumiania itp.. do pomyślenia
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
djack napisał/a:
pojawiła się różowa dominanta w kolorach - przy okazji, może ktoś wie co sie stało?
Pewnie któreś działo albo wzmacniacz padł/rozregulował się. To jest do zrobienia w 10 minut, wystarczy balans bieli ustawić. :-)

Tok'Ra napisał/a:
Telewizory kineskopowe nadal sa do kupienia bez problemu i za mniejsze pieniadze
Z tym różnie bywa. Są do kupienia po atrakcyjnych cenach, ale nowych, zwłaszcza dużych już się nie produkuje (chociaż może są wyjątki ;-) )

cytrus napisał/a:
radzę się kierować rodzajem obrazu jaki lubisz
To jest chyba najlepsze podsumowanie. :-B
dagio napisał/a:
nie oferuje nic więcej, od kilkukrotnie tańszego,m poza jakimiś nieziemsko destrukcyjnymi algorytmami odszumiania itp.. do pomyślenia
To chyba było dawno, albo prowadzący się kiepsko orientował w rzeczywistości. Miałem na co dzień możliwość porównania tych najtańszych z najdroższymi, i PixelPlus2 (taki przykład, inne systemy też są) zdecydowanie daje poprawę - nie miał by żadnego problemu z odróżnieniem tych modeli i stwierdzeniem który jest lepszy. ;-) Do tego dochodzą jeszcze inne funkcje, nie związane bezpośrednio z obrazem za które się płaci. Czy to się opłaca to kwestia osobista oczywiście.
 

fanmario  Dołączył: 23 Paź 2007
Bardzo istotna w obu przypadkach jest jakość sygnału. Każda przypadłość kablówki bądź anteny będzie irytująca. To co było dopuszczalne przy kineskopach tutaj wychodzi bokiem. Męczenie, nękanie , grożenie, w końcu rezygnacja z dostawcy sygnału i przejście na prywatny zestaw sat, to standard. W sklepach puszczają sygnał HDTV, i faktycznie jakość jest powalająca. Salony są dobrze oświetlone i nie widać przypadłości jaką jest niemożność wyświetlania czerni. Znacie to zapewne ze swoich monitorów, kiedy próbowaliście w ciemności obejrzeć film. Polecam spokojne oświetlenie za telewizorem.
Kineskopowe niestety to już przeszłość, projektory (też brak czerni), dobre są do prezentacji ale do domu z uwagi na żywotność lampy już nie. Chyba , że masz dom z własną salą kinową :-B
 

Pietras  Dołączył: 30 Kwi 2007
djack, Plazmy nawet nie bierz pod uwagę, poważnie.

Plazma : Duże rzeczywiste zużycie prądu, ogromna ilość wytwarzanego ciepła (nie przesadzam), niska trwałość wyświetlacza, słaba jakość w przypadku obrazu nadawanego w systemie PAL, nie zdrowe dla człowieka jeżeli oglądasz więcej niż 4 godziny dziennie (to nie żart).

Projektor : Tani zakup (ok 1700zł), ogromne koszty użytkowania tzn. co 2000 godzin zmiana lampy za 700/900zł sztuka, w lecie w słabo wentylowanym pomieszczeniu idzie się ugotować lampa wytwarza ogromne ilości ciepła które muszą być odprowadzone, hałas spowodowany chłodzeniem lampy przez wydajne wentylatory, przy zużyciu lampy ok 1300 godzin mocno widoczne zużycie w stylu przebarwienia obrazu (żółte) oraz mocne zaciemnienie rogów obrazu.

LCD : W miarę niskie zużycie prądu, obecne technologie przewyższają jakością plazmy, dużo większa trwałość, wysoki kontrast obrazu co w przypadku HD ready daje całkiem niezłe efekty, akceleracja obrazu PAL (coś jak PixelPlus Philipsa), bardzo niska emisja ciepła z odbiornika, dużo większy zakres dostępnych wejść cyfrowych niż w plazmach, tani w naprawie a do tego rzadko kiedy się psują.

Kineskop : ...daruje sobie ten opis bo to wyglądało by jak jakiś dramat i to bez miłego zakończenia.

Wszystko co wyżej piszę jako użytkownik, i jak najbardziej polecam LCD tym bardziej że ceny są wysoce przystępne. Jeżeli LCD dla kogoś jest zbyt słaby to jedyną lepszą technologią jest OLED : kontrasty rzędu 1,000,000:1, zużycie prądu 12W, grubość wyświetlacza przykładowo SONY to kilka milimetrów, dostępne chwilowo tylko w Azji, ceny z kosmosu.

Tak więc LCD, dobrej jakości kable i tylko cieszyć oczy.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
Gwiazdor napisał/a:
To chyba było dawno, albo prowadzący się kiepsko orientował w rzeczywistości...

Nie Gwiazdor, to jest nadal, zauważ że ja mówię o tym, że telewizja się przez te lata nie zmieniła, nie odbiorniki. Nadal sygnał ma taką a nie inną rozdzielczość, natomiast płaci się ciężkie kokosy nie mówię że aż tak bezpodstawnie, ale faktycznie najwyższy czas zmienić ŹRÓDŁO, bo możliwości technologiczne są już ku temu i to bez jakichś kokosowych sum ;-) pozdr.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
dagio przed chwilą napisał/a:
zauważ że ja mówię o tym, że telewizja się przez te lata nie zmieniła, nie odbiorniki
dagio wcześniej napisał/a:
odbiorknik, który nie oferuje nic więcej
Trochę inaczej to odebrałem. ;-)
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
Gwiazdor napisał/a:
Trochę inaczej to odebrałem. ;-)


mój błąd, nispójność.. odbiornik nie może zaoferować nic więcej z sygnału, który jest jaki jest. Faktycznie, ma mnóstwo innych przydatnych funkcji.

Przepraszam za nieprecyzyjność
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Pietras napisał/a:
...daruje sobie ten opis bo to wyglądało by jak jakiś dramat i to bez miłego zakończenia
To ja dopisze:

Kineskop: niskie koszty zakupu, zużycie prądu porównywalne z LCD (tak tak, wiem co pisze ;-) ), kolory i kontrast takie jak plazma (i dużo lepsze niż LCD), praktycznie niezniszczalne, reszta taka sama jak LCD. Wadą są tylko duże wymiary i waga.

Pietras napisał/a:
tani w naprawie
No zwłaszcza jak matryca padnie. W innych wypadkach koszty serwisu nie zależą mocno od tego czy to plazma czy LCD czy kineskop. Nie wiem gdzie pracujesz, ale z tąniezawodnością to mógłbyś się zawieść. :-P Tak samo usterkowe jak inne technologie, bo elektronika jest taka sama, a ona najczęściej pada.
 

konopia  Dołączył: 24 Kwi 2007
sam stałem przed tym wyborem na początku roku, i wybrałem LCD
mam szczęście że sygnał TV mam z cyfrowej kablówki (ntl/virgin) - nie mam zastrzeżeń do jakości obrazu,
jak podłączyłem TV poprzez zwykłą antenę to był to DRAMAT!

w Polsce jeszcze można kupić tradycyjne 100Hz TV samsunga (duże, z "krótkim" kineskopem - zajmują mniej miejsca)

a najlepiej to zamówić prezentację ze sklepu do domu i samemu sprawdzić co jak sie sprawuję, oromne znaczenia ma tutaj jakość sygnału doprowadzanego do odbiornika, niestety
 

Pietras  Dołączył: 30 Kwi 2007
Kontrast lepszy może mieć monitor CRT do komputera ale nie zwykły TV :-)

Co do zużycia soniacz CRT 24" którego miałem 190W szczytowa, LG LCD 24" 100W szczytowa :roll: Takie same ?

Co do naprawy LCD 99% przypadków to zimne luty BGA, samemu można naprawić posiadając zestawik za 350zł, tak naprawiałem swojego NEC-a :evilsmile:

Obraz na LCD nigdy nie jest tragedią jeżeli tylko używasz dobrze ekranowanego kabla... Nie jestem ślepy i wiem co piszę :-P

A zamiast gadać o sprzęcie to spadam robić fotki :mrgreen:
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
Dzięki za wszystkie rady. Czyli plazma odpadła. Zobaczymy co będzie dalej.
Gwiazdor napisał/a:
djack napisał/a:
pojawiła się różowa dominanta w kolorach - przy okazji, może ktoś wie co sie stało?
Pewnie któreś działo albo wzmacniacz padł/rozregulował się. To jest do zrobienia w 10 minut, wystarczy balans bieli ustawić. :-)

He, he. Na razie to telewizor jedzie w B&W. Nie ma to jak powrót do korzeni. :mrgreen:
 

GRZESIO  Dołączył: 05 Mar 2007
Pietras napisał/a:
Co do zużycia soniacz CRT 24" którego miałem 190W szczytowa, LG LCD 24" 100W szczytowa Takie same ?

no własnie - "którego miałem" - Panel LCD o wielkości niecałych 40" (obojętnie jakiej firmy) pobiera 150-200W, Telewizor kineskopowy 100-150W.

Przypuśćmy ze mamy do dyspozycji 3000zł-4000zł - ja osobiście bym brał kinskop a niżeli LCD. LCD w tej cenie potocznie jest nazywany tanią chińszczyzną i tak samo wyświetla obraz (masakryczna pikselioza) - LCD które wyświetlają dość fajnie obraz zaczynają się od 6000zł. Za 3000zł można dostać zaawansowany z najwyższej półki kineskop np. Sonego KV-36HQ xxx - 3 lata temu tak samo myślałem i wybrałem i nie ząłuję.
:-B :-B :-B
 

aflinta  Dołączył: 01 Lip 2007
Pietras napisał/a:

Co do zużycia soniacz CRT 24" którego miałem 190W szczytowa, LG LCD 24" 100W szczytowa :roll: Takie same ?

Nie wiem co za CRT miałeś, ale u mnie CRT 32" Sony pochłania 130W, 32" Pnasonic LCD u moich rodziców potrzebuje 134W - więc nie wiem skąd masz taką rozbieżność.

[ Dodano: 2007-12-16, 15:07 ]
Jest jeszcze jedna mała sponsorowana strona o LCD vs Plazma - o tyle to ciekawe, że ci co za nią płacą produkują zarówno plazmy jak i LCD.
http://plazma-lcd-fakty.pl/start.php
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Jeszcze trzeba brać pod uwagę pozatechnologiczne sprawy. Ja np. mam kotkę, która lubi wylegiwać się na telewizorze. Na żadnym LCD by się raczej nie położyła, a niewykluczone, że by spróbowała i wszystko razem wylądowałoby na podłodze. Tak że u mie np. tylko kineskop wchodzi w rachubę, póki są.
(To był taki humorystyczny offtop, ale jak najbardziej prawdziwy).

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach