No Panowie! Spieszę ogłosić wszem i wobec, ze obiektyw złożony :)
Wszystkim dziękuję za wskazówki, a szczególnie Tobie Acer. W prawdzie to co wygooglowałem nie poprowadziło mnie za rękę krok po kroku, ale wystarczyło, abym przynajmniej nie bał się o zabrał się do tego z odpowiedniej strony.
Otóż kluczem do złożenia tego obiektywu było właśnie odkręcenie 3 śrubek z tyłu i zdjęcie tej części. Potem 2 śrubki i zdjęcie zagiętej blaszki. Następnie zdjęcie pierścienia przysłony (tu uwaga na małą kulkę, jak ucieknie to na zawsze). Jak już miałem tak rozebrany obiektyw to pokusiłem się nawet do odkręcenia 3 śrubek od wewnętrznych soczewek i w ten sposób dostałem się do przysłony. za bagnet podniosłem całą przysłonę i wyczyściłem soczewkę. Potem przysłona z powrotem na miejsce, ale delikatnie bo listki leżą luzem i jak któryś spadnie to jest zabawa. przykryłem to środkowymi soczewkami i przykręciłem 3 śrubki.Następnie skręciłem część ze skalą odległości i podglądem głębi ostrości. I tu miałem problem z bolcem który blokuje pierścień ostrości na minimum i na nieskończoności. metodą prób i błędów doszedłem ile musi być wysunięty aby odpowiednio blokował pierścień. dalej ustawiłem pierścień ostrości na minimum i wkręcałem przednią część obiektywu (gruby gwint). Tu trzeba go wkręcić tyle aby nie było wiać gwintu a zarazem od środka prowadnica blaszki była w miejscu jej przykręcenia. Ważne jest tu na który gwint zacznie się nakręcać, bo jak na wcześniejszy, to wkręci się za daleko, a jak na późniejszy to blaszka nie wejdzie w prowadnicę. Jak to się udało to przykręcenie blaszki w prowadnicy i założenie pierścienia przysłony z kulką. Potem otwarcie przysłony i nałożenie tylnej części obiektywu. Tu trzeba zgrać 3 rzeczy: widełka na bagnet przysłony, bagnet z mechanizmem sprężynowym w odpowiednie miejsce i plastikowa część od przysłony w odpowiedni rowek. Przykręcenie 3 śrubek i gotowe.
Oczywiście ja go skręcałem i rozkręcałem chyba ze 20 razy zanim się udało. a jak się udało to jeszcze raz rozkręciłem i nasmarowałem smarem uniwersalnym. (jak coś z nim będzie nie tak to już wiem jak rozkręcić obiektyw i nasmarować jeszcze raz ;) )
A jak w końcu założyłem go do aparatu to się okazało, ze obiekt jest w odległości 5m a na pierścieniu 1,5. Więc zabawa od nowa. Za 3 razem się udało :)
Pozdrawiam i życzę dobrej zabawy :)