pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Najważniejszy utwór muzyczny
Czy zastanawialiście się nad tym, który godny byłby zająć to pierwsze miejsce na podium ;) zdaję sobie sprawę z tego, że wcale nie jest to takie proste, spróbujcie wybrać ten jedyny...
 

arQ  Dołączył: 10 Mar 2011
pszczołowaty, ale wybrałeś plebiscyt, na pierwszy słuch przychodzi na myśl:
Pink Floyd "Another Brick in the Wall", ale ja jestem rocznik 80-ty, więc może niech glos zabiorą bogatsi doświadczeniem :)
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
ale nie miałem na myśli doświadczenia i wieku :) to tylko zabawa, na razie wytypowałem pierwszą piątkę, jeszcze zastanawiam się :)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Dla mnie prawdopodobnie "Smells like teen spirit" Nirvany.
 

laaval  Dołączył: 07 Paź 2011
Nie da rady :-) Tych najważniejszych utworów jest zbyt wiele. Na każdym etapie życia takowe się pojawiały i w moim przypadku wybór tego jedynego jest niemożliwy.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
laaval, spróbuj , pocieszę Cię , że tez tak mam ;) można długo się zastanawiać :))
 

Ghost Rider  Dołączył: 13 Lis 2012
pszczołowaty, podzielam zdanie laavala. Jeśli to ma być tylko jeden tytuł, to sprawa wydaje się może nie tyle niemożliwa, co siłą rzeczy nie odda rzeczywistości. Równoprawnych utworów u mnie jest kilka na pewno, bowiem gdy pojawiały się jakieś nowe naj wraz z rozszerzaniem, dajmy na to, muzycznych horyzontów, te poprzednie absolutnie nie traciły na wadze. Miejże więc litość i pozwól na wybór choć trzech tytułów, jeśli nie pięciu ;-)
 

laaval  Dołączył: 07 Paź 2011
pszczołowaty, ale ta lista może być długa. Każdy z tych utworów wiele dla mnie znaczy i prawdę mówiąc jest równie ważny co cała reszta. Po weekendzie coś skrobnę :-)
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
chłopaki ... jeden ;) ja zdecydowałem, ten kawałek najczęściej słuchałem jako mały bajtel na szpulowcu wujka , którego już nie ma, dorosłem do niego znacznie póżniej , kiedy zabrakło i jego i zetki
King Crimson - Starless
 

pe72  Dołączył: 12 Paź 2010
dla mnie to zadanie jest niewykonalne... jest kilka jeśli nie kilkanaście najważniejszych
 
Blesso  Dołączył: 24 Wrz 2007
Ludzie już nad tym myśleli dlatego powstałą Lista Top Wszech Czasów Programu Trzeciego PR.
 

PK  Dołączył: 24 Maj 2008
"Oj chmielu, chmielu"
:evilsmile:
 

andybond  Dołączył: 13 Lip 2009
Ja na pierwszym miejscu chyba umieszczę :
https://www.youtube.com/watch?v=JvxG3zl_WhU

Poza tym jak napisał laaval,zbyt wiele etapów "ewolucji ucha" człowiek przechodzi,by jednoznacznie wytypować nawet pierwszą dziesiątkę :-/
 

me_how  Dołączył: 06 Lis 2010
Ale najważniejszy dla mnie czy w ogóle w historii muzyki bo to różnica, temat mało sprecyzowany :-)
 
Remek  Dołączył: 16 Wrz 2011
"Stairway to Heaven" Led Zeppelin
 

el Burakos  Dołączył: 12 Gru 2009
Dire Straits "Brothers In Arms" - nie słuchałem namiętnie tego kawałka, ale sam kiedyś sobie postawiłem to samo pytanie jak autor wątku i od razu na myśl przyszła mi ta piosenka.
 
verc  Dołączył: 06 Sie 2012
Jakby nie było zapytanie poszło na forum więc użytkownicy maja głos. Dla mnie jest to jakby wychwalać wyższość świąt wielkanocnych nad bożonarodzeniowymi, dlatego głosuję jak andybond:
Cytat
Ja na pierwszym miejscu chyba umieszczę :
https://www.youtube.com/watch?v=JvxG3zl_WhU
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
me_how, najważniejszy dla Ciebie, nie chodzi mi o kawałek, który w historii muzyki zasługiwałby na to miano (np.lista wszechczasów 3) ale o Twój najważniejszy utwór :)

 
Remek  Dołączył: 16 Wrz 2011
Poza tym wyróżnienie za tekst dla tego utworu:
http://www.youtube.com/watch?v=EfRJ_VMkQH0
 

Pavlvs  Dołączył: 23 Lip 2011
Najważniejszy, tak traumatyczny - Puszek okruszek ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach