Czy Jesteś zadowolony ze swojego małżeństwa?
Tak
51% Complete
30 (51%)
Raczej Tak
17% Complete
10 (17%)
Nie wiem, trudno powiedzieć
5% Complete
3 (5%)
Raczej Nie
1% Complete
1 (1%)
Nie
5% Complete
3 (5%)
Inne (nie łapiące się w powyższych)
18% Complete
11 (18%)
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
tomecki, ale bronić się trzeba do końca :-)
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
tomecki napisał/a:
P.S. Niech Ci wszyscy mieszkający na kartę rowerową nie myślą że tak będzie zawsze i was to szczęście dopadnie :mrgreen:

Niekoniecznie. Jestem przeciwnikiem mieszania urzędników w moje relacje z drugą osobą. Jeżeli będziemy mieli interes w sformalizowaniu naszego związku, to pewnie to zrobimy. Wtedy i tylko wtedy. W tej chwili nie ma takiej potrzeby, a podpisywanie czegokolwiek kłóci się z moim anarchistycznym podejściem do świata... ;-)

 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Jaad75, już Cię lubię.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Problem dla spadkobierców :evilsmile: , odpukać szybko.
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
plwk napisał/a:
Problem dla spadkobierców :evilsmile: , odpukać szybko.

W takich wypadkach zwykle wystarczy testament... :evilsmile:
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
No to mnie cykło na wiosnę 24 latka.
W marcu USC (wtedy jeszcze obowiązkowy), a za miesiąc w kościele (dziś katedra).
Takie wspomnienia:
USC czekamy na sali i nagle wchodzi urzędniczka z orłem na szyi odziana we fioletową togę. I wtedy mój przyszły teść mówi (a na sali było dość cicho):
- Ooo, biskup.
Niektórzy nie mogli powstrzymać śmiechu.
W kościele już poważnie. Ave Maria zaśpiewane przez solistkę i zagrane na skrzypcach.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
jaad75 napisał/a:
zwykle wystarczy testament.
ale wtedy podatek wyższy :evil:
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
zorzyk napisał/a:
ale wtedy podatek wyższy :evil:

Mam nadzieję dożyć lepszych czasów... :mrgreen:
 

tomecki  Dołączył: 22 Kwi 2006
lipalipski napisał/a:
tomecki, ale bronić się trzeba do końca

Mnie się tylko około półtora roku udało wywalczyć, a potem to już co niektórzy wiedzą jak to jest :mrgreen:
P.S. Ale generalnie nie jest źle, zobaczcie na ankietę, tak i raczej tak razem 64%, a na nie nikogo to jest bardzo pozytywne, brawo wszystkim małżeństwom :-B
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Ja się bronie mądrze, bo stawiam warunki dotyczące przebiegu uroczystości, na które się druga strona zgodzić nie może -bo co powiedzą rodzice? -bo co powie rodzina? -bo ja inaczej marzyłam? -bo ja jestem wierząca! -bo ja chcę w kościele! Itp. Itd.

A ankieta, wprawdzie na mało reprezentatywnej grupie, ale wynikami zaskakuje -nikogo niezadowolonego. A statystycznie rozpada się 1/3 małżeństw. Chociaż to może są te szczęśliwe małżeństwa.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Po prostu nikt się nie chce przyznać :-P . Nie jestem żonaty, ale podejrzewam, że sam bym się nie przyznał w takiej sytuacji :roll: . Ale nie ma co gdybać, na bank będę zadowolony :evilsmile: .
 

TLu  Dołączył: 25 Gru 2006
jaad75 napisał/a:
Jeżeli będziemy mieli interes w sformalizowaniu naszego związku, to pewnie to zrobimy. Wtedy i tylko wtedy.

Uległem 31 grudnia, by od 1 stycznia była wspólnota majątkowa, podatki można było wspólnie rozliczać i ulgę uzyskać :-)
 

piotr_luk  Dołączył: 14 Kwi 2007
We wrześniu 11 lat
 

Lipa Dołączył: 20 Kwi 2006
8 latek już strzeli we wrześniu... albo 9, pytać nie będe póki jeszcze wszystko gra!!!
 

asklop  Dołączył: 22 Kwi 2006
a u mnie wczoraj stuknal roczek. Bylo wyjscie do restauracji na sushi i mala sesja zdjeciowa w restauracji ;-)
 

piotr_luk  Dołączył: 14 Kwi 2007
asklop, wszystkiego najlepszego :-B
 

bossini  Dołączył: 23 Sty 2007
Ode mnie również.

Tez wczoraj było sushi, ale ze znajmoym :lol:
 

MarWoj  Dołączył: 15 Mar 2007
asklop napisał/a:
a u mnie wczoraj stuknal roczek

ASKLOP,wszyskiego naj....U mnie rok temu było 10 lat,więc w tym roku jest 11.Na razie może być :-D Jeszcze nie myśle o zmianie. :evilsmile: A jeśli idzie o forme: najpierw "pani ksiadz" w USC,tydzień póżniej pan ksiądz-już bez cudzysłowia.Wydarzenie na pewno do zapamietania,zatem ci,którzy jeszcze nie maja tego za soba moga trochę zazdrościć(niekoniecznie tego,co po kilku latach wspólnego życia :evilsmile: ).
 

Aspius  Dołączył: 18 Wrz 2006
U mnie minelo niedawno 3 lata. Krociutki ten staz wiec wciaz jestem na TAK ;)_
Grzesiek
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
W październiku będzie 6 lat. Ja tam czuję, jakby to było nie więcej niż dwa lata temu. Zdecydowanie zadowolony!

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach