M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Cytat
Czy zastanawialiście się nad tym, który godny byłby zająć to pierwsze miejsce na podium ;) zdaję sobie sprawę z tego, że wcale nie jest to takie proste, spróbujcie wybrać ten jedyny...



http://www.youtube.com/watch?v=Nco_kh8xJDs
Cytat
Tekst do utworu został napisany przez gitarzystę zespołu Jerry'ego Cantrella w roku 1990, kiedy to z powodu przedawkowania narkotyków zmarł bliski przyjaciel muzyka, lider grupy Mother Love Bone Andrew Wood. W notatce dołączonej do książeczki Music Bank Cantrell tak oto wypowiedział się na temat znaczenia tekstu utworu:

Dużo myślałem o Andrew w tym czasie. Zawsze świetnie się bawił gdy spędzał czas wolny, tak jak Chris Cornell czy ja. Nigdy nie było czasu na chwilkę poważnej rozmowy, tylko ciągle zabawa. Andrew był naprawdę wesołym facetem, pełnym życia i smutne było go stracić. Ale zawsze nienawidził ludzi którzy oceniali decyzję innych. I właśnie słowa utworu są skierowane do takich osób, które przeszły do oskarżeń.


blisko:
http://www.youtube.com/watch?v=IDoR5GSNQpk
http://www.youtube.com/watch?v=3mbBbFH9fAg
http://www.youtube.com/watch?v=V5Ok7_KFuZw
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
M.W, w tym zestawieniu zdecydowanie brakuje mi do kompletu Temple of the Dog :-)
https://www.youtube.com/watch?v=VUb450Alpps
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Ech, grunge, młodość, biwak nad jeziorem i koszule w kratę ;-)

Jeszcze jeden do kompletu:
http://www.youtube.com/watch?v=V5UOC0C0x8Q
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Stone Temple Pilots to taka troche druga fala jednak, takie lekkie grandżopolo, co nie zmienia faktu, ze pierwszą kasetę zajechałem na walkmenie do zera :-)
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
mieliśmy nawet swoich :)
Hey
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
dzerry napisał/a:
takie lekkie grandżopolo

No dobra, dobra, copy caty, ale sentyment, panie, łezka w oku i te sprawy ;-)
pszczołowaty napisał/a:
mieliśmy nawet swoich :)

True. Ale dla mnie najgrandżowszy polski kawałek to ten: :-)
http://www.youtube.com/watch?v=0UhGcZyJccg
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
pszczołowaty napisał/a:
mieliśmy nawet swoich :)
A kto pamięta The Days z Porowskim na wokalu? Najpierw spóźniony grunge, a potem spóźniony britpop w Rotary :-)
http://musicblog-piotrk.b...09/05/days.html

[ Dodano: 2013-07-17, 14:34 ]
bEEf napisał/a:
Ale dla mnie najgrandżowszy polski kawałek to ten:
Fakt. Transmiszion rządzi.

[ Dodano: 2013-07-17, 14:38 ]
Chyba trza by wydzielić jakiś wątek "Nostalgia za grundżem" :-)
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
ten rok jest łaskawy dla grandżu ;) ukazały się nowe płyty Alice in Chains, Soundgarden i nowa płyta Pearl Jam tuż tuż
...wiem wiem to nie to samo :D
o kurde jak dawno nie słyszałem houka
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Pamietam jak zima 93 roku, jeszcze przed wydaniem Vs., MTV, ktore wtedy bylo stacja muzyczna, zrobilo w weekend "Pearl Jam day". Bylem wtedy w 3 klasie liceum. Umowilismy sie z kumplami na calodniowe ogladanie u szczesliwca z wolna chata. Mroz, snieg, a ja popierniczalem przez caly Gdansk w krotkich spodenkach i pikowanej koszuli w krate. Wszyscy pozostali oczywiscie tez byli tak ubrani :-P
 

BAN paradziqs  Dołączył: 05 Sie 2009
Sobota wieczór, szczeciński klub Słowianin, i słynna "grunge'ówa" której początek wyznaczal smells like teen spirit, wtedy wszyscy spod "kibli", korytarzy i innych ustronnych miejsc lecieli na parkiet "zatańczyć" pogo
 

Lipa Dołączył: 20 Kwi 2006
Panowie!
A może macie gdzieś skitrane jakieś gadżety z tych pięknych czasów! Poszukuję wszystkiego co pomoże mi odtworzyć pokój nastolatka z początku lat 90-tych.
Acha, są tylko dwie możliwości albo cały ten grunge był rzeczywiście tak dobry i szczery albo się starzejemy!
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Lipa, tylko zdjęcia :-P


[ Dodano: 2013-07-18, 17:41 ]
ale to punkowo a nie gradżowo ;-)
 

BAN paradziqs  Dołączył: 05 Sie 2009
punkowo?
a ta swastyka? i chyba jeszcze widze znaczek "white power"
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Swastyka pod butem itp. Okulista się kłania ;-)
 

BAN paradziqs  Dołączył: 05 Sie 2009
moze gdyby zdjecia byly lepszej jakosci to bym dostrzegl ten but..
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
paradziqs napisał/a:
moze gdyby zdjecia byly lepszej jakosci to bym dostrzegl ten but..

Może uświadamiając sobie własną pomyłkę warto przeprosić, zamiast czepiać się jakości zdjęć sprzed 20 lat.
 

BAN paradziqs  Dołączył: 05 Sie 2009
jedno slowo przepraszam wystarczy czy kolega nemo, zyczy sobie cos jeszcze?
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Nie, nie jestem usatysfakcjonowany ;-)
Dodam jeszcze, że zdjęcia zrobione kultowym aparatem Lomo, który wtedy nie był kultowy lecz jedyny :-D
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
nemo napisał/a:
kultowym aparatem Lomo, który wtedy nie był kultowy lecz jedyny

Ja miałem taki :)
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Cytat


Mark Lanegan (ur. 25 listopada 1964) jest amerykańskim wokalistą i autorem tekstów.
Urodził się w Seattle, w stanie Washington. Najbardziej znany jako wokalista zespołu Screaming Trees, którego był członkiem od 1985 do 2000. W latach 2003-2005 wokalista grupy Queens of the Stone Age oraz Mad Season w latach 1994-1995.



Z zębami piranii
Marzyłem o Tobie
I smak Twojej miłości, tak słodki
Szczerze, to prawda

Przez moje serce przepływa sen
I ciemny, ulewny deszcz
Tam gdzie śpiewana jest pieśń grabarzy
Torturowałaś mnie

Wszystko jest czarne, moja miłości
Wszystko jest białe
Kocham Cię, moja miłości
Tak jak lubię noc

Miłość, czy lekarstwo jest dobre?
Czy kruk leci na wysokości ośmiu mil
Nad drutem i lasem?

Przekopać w dół na sześć stóp
Z mocnym bólem głowy
Magnolia kwitnie tak słodko
I blednie tak samo

Do gwiazd, moja miłości
Do morza
Do kółek/samochodu(?), moja miłości
Zanim wszystkie przewalą się na mnie

O miłości, myślałem o Tobie
Z ostrymi, białymi zębami, tak ostrymi
Szczerze, to prawda

W mojej krwi przepływa sen
I ciemny, ulewny deszcz
Magnolia kwitnie tak słodko
Tylko torturując mnie

Do gwiazd, moja miłości
Do morza
Do kółek/samochodu(?), moja miłości
Zanim wszystkie przewalą się na mnie


Mark Lanegan - The Gravedigger
Mark Lanegan Band - 4AD Session


Cytat
M.W, w tym zestawieniu zdecydowanie brakuje mi do kompletu Temple of the Dog


Faktycznie :-)
Ale widzę że ten się nie wkleił

Cytat
Stone Temple Pilots to taka troche druga fala jednak, takie lekkie grandżopolo, co nie zmienia faktu, ze pierwszą kasetę zajechałem na walkmenie do zera


Też zajechałem kasetę :-)



Do dziś odbija mi się (nie słucham Nirwany). Ale pamiątka w postaci kasety jest :-P
Zobaczcie kto łoi na perkusji
Cytat
ten rok jest łaskawy dla grandżu ;) ukazały się nowe płyty Alice in Chains, Soundgarden i nowa płyta Pearl Jam tuż tuż
...wiem wiem to nie to samo :D

W Alice in Chains brakuje mi (jednak) tego charakterystycznego nosowego wokalu Layne'a Staleya.


Wokalistą Alice In Chains od 2006 roku jest William DuVall - fot. Mark Davis

W 2011 r. do Layne'a Staleya dołączył Mike Starr :
Cytat

http://www.youtube.com/watch?v=IeoDI623WFA

Starr z zespołem pożegnał się podczas trasy promującej album "Dirt" w 1993 roku. Pierwotnie twierdził, że pozostał z muzykami w dobrych stosunkach, natomiast w programie "Celebrity Rehab", w którym brał udział powiedział, że został wyrzucony za nadużywanie narkotyków. Jego miejsce zajął Mike Inez, który w Alice in Chains gra do dziś.

Po rozstaniu z macierzystym zespołem na krótko został basistą grupy Sun Red Sun, w której grał z Rayem Gillenem i Bobbym Rondinelli. Zespół szybko zakończył działalność z powodu śmierci Gillena w 1993 roku. Później nie kontynuował kariery muzycznej.

W związku ze swoim problemem narkotykowym w 2009 roku wziął udział w telewizyjnym reality show "Celebrity Rehab", który ukazywał zmagania celebrytów z uzależnieniem od środków odurzających. Decyzję o udziale w programie skrytykowali jego byli koledzy z zespołu, uznając show za obrzydliwy. W lutym 2011 roku został aresztowany w Salt Lake City za posiadanie narkotyków.

Zmarł w czwartek, 8 marca również w Salt Lake City. Przyczyną śmierci było przedawkowanie narkotyków

Starr nie jest pierwszym członkiem Alice In Chains, którego zabiły narkotyki. Muzyk podzielił los charyzmatycznego wokalisty, Layne'a Staley'a, który zmarł z tego samego powodu w 2002 roku.
http://muzyka.onet.pl/new...,wiadomosc.html

Prawdziwym szokiem dla niego była śmierć przyjaciela z zespołu, wokalisty Layne'a Staley'a którego znaleziono martwego w 2002 roku w jego apartamencie w Seattle. W jego ciele znaleziono zabójczy "koktajl" z heriony i kokainy. Co najciekawsze Mike był ostatnią osobą która widziała Layne'a żywego. W jednej z rozmów z matką Staley'a, w 2010 roku Starr wyraził żal że nie zrobił więcej by uratować jej syna od narkotykowej śmierci "Mogłem wtedy zadzwonić na 911, Layne powiedział mi wtedy że jeśli to zrobię, nigdy się już do mnie nie odezwie. Wtedy byłem na takim haju że byłem na niego wściekły, po prostu wyszedłem. Nie mogę w to uwierzyć, teraz jest mi wstyd".
http://m007.miasto-info.p...s-nie-zyje.html

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach