Witam
Mam starą lustrzankę samsung gx10 - odpowiednik pentaxa k10d i do niego podpinam stare obiektywy od zenita 58mm f2.0 i jupiter 135mm f 3.5 , ostatnio zmieniając naprzemiennie te obiektywy zauważyłam, że nie łapią ostrości na nieskończoność, ich zakres jest bardzo mały, przy krótszym ostrość do kilku metrów, przy dłuższym może do 10
Nie wiem co się stało, bo wcześniej było ok.
Dodatkowo wcześniej przy każdorazowym włączaniu aparatu musiałam wybrać zakres mm na takim niebieskim pasku, a teraz w ogóle aparat o to nie pyta .

Proszę o jakieś wskazówki co jest nie tak, czy mogę to jakoś naprawić ?

P.s. znajomy zasugerował że mógł mi się zepsuć adapter

Jaki adapter używasz, musi być bez kołnierza.

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron

Są dwa lematy Dady-Opiszona.
Trzeci lemat Dady - FuFu w kwadracie jest boskie.
Pozdrowienia z jaskini Kicka

O podanie ogniskowej aparat pyta TYLKO wtedy gdy jest włączona funkcja stabilizacji matrycy, jeśli funkcja ta jest wyłączona to pytania nie ma.

Kwestia ostrzenia na nieskończoność to sprawa adaptera:
adapter bez kołnierz - problemu nie ma
adapter z kołnierzem - ostrości na nieskończonośc nie ma, trzeba przestawić zakres ruchu pierścienia ostrości.

mój adapter wygląda tak



ręki sobie nie dam uciąć, bo mam kłopoty z pamięcią, ale wydaje mi się że wcześniej ostrzył na nieskończoność, adapter od początku mam ten sam.

Cytat

O podanie ogniskowej aparat pyta TYLKO wtedy gdy jest włączona funkcja stabilizacji matrycy, jeśli funkcja ta jest wyłączona to pytania nie ma.

być może tak jest, wcześniej się nad tym nie zastanawiałam,
a teraz powiązałam brak ostrzenia również z tym, błędnie jak się okazało ;)

czyli nie jest to wina puszki, tylko muszę kupić nowy adapter ?
kompletnie się na tym nie znam więc dziękuję za wszystkie sugestie i podpowiedzi :)

Jeśli cały czas ten sam, to wcześniej też nie miał prawa ostrzyć na nieskończoność, bo jest z kołnierzem.

nowika napisał/a:

muszę kupić nowy adapter ?

I owszem.

Są dwa lematy Dady-Opiszona.
Trzeci lemat Dady - FuFu w kwadracie jest boskie.
Pozdrowienia z jaskini Kicka

Używałem podobny adapter z Pentaconowym szkiełkiem 200/4 (spadek po ojca Practicy) ponieważ te "bezkołnieżowe" nie umożliwiały zablokowania szkiełka w bagnecie (była spora szansa że te ciężkie szkło może wypaść w trakcie łażenia). Nornalnie w innych szkłąch M49 wierciłem dziurkę w tyle obiektywu w miejscu gdzie miał wchodzić bolec blokady, jednakże ta dwusetka nie umożliwiałą tego. Także poczatkowo też mi szkło nie ostrzyło na nieskończoność. Zabawiłem się w ślusarza i spiłowałem (zwykłym pilnikiem) "dupke" obiektywu o tyle ile wynosi grubość kołnierza w przejściówce (a nawet ciutke więcej), jednakże w taki sposób by dalej dało się nakręcać przejściówkę, tyle że głebiej. Załatwiło to sprawę.