Korpus to Pentax SF1n, obiektyw MC Pancolar 50/1,8.
Zdrapałem farbę na dupce obiektywu w miejscu kontaktu ze stykami bagnetu puszki i wszystko ładnie działa. Jest potwierdzenie ostrości, chociaż przy przymkniętej przesłonie już nie - ale tego mogłem się spodziewać.
No i mam w wizjerze aparatu taki pomocnik ostrzenia w postaci czerwonych strzałek, które działają tak, że w razie braku ostrości pokazują kierunek, w którym powinno kręcić się pierścieniem. Rzecz znana.
Tyle, że w odróżnieniu od obiektywów z "normalnym" bagnetem aby wyostrzyć w obiektywie M42 trzeba kręcić w odwrotnym kierunku, tzn. strzałka pokazuje "kręć w lewo", a ja aby uzyskać ostrość (i potwierdzenie jej w korpusie) muszę kręcić w prawo.
Czy ktoś wie dlaczego tak jest?

A czy w Pancolarze kierunek obrotu pierścienia ostrości do tego samego ustawienia (np. nieskończoność) jest zgodny z obiektywami z "normalnym" bagnetem ?

Są dwa lematy Dady-Opiszona.
Trzeci lemat Dady - FuFu w kwadracie jest boskie.
Pozdrowienia z jaskini Kicka

Zaraz sprawdzę. Minuta.

[ Dodano: 2013-09-05, 11:09 ]
Nie jest zgodny

No to chyba jasne wszystko.

Są dwa lematy Dady-Opiszona.
Trzeci lemat Dady - FuFu w kwadracie jest boskie.
Pozdrowienia z jaskini Kicka

Kurcze, wystarczyło proste ćwiczenie i nie wpadłem na to
Dopiero wczoraj zdrapałem dupkę i trochę mnie to zaskoczyło.
Dzięki za naprowadzenie na właściwy trop