grzeniu  Dołączył: 05 Sie 2007
nowy K100 czy używany ist DS?
Witam Wszystkich,
Mam pytanie- przymierzam się do zakupu jednego z tych aparatów, ale mam dylemat co wybrać...
1. Ograniczenie finansowe- nie więcej niż ok 1800-1900 PLN
2. Albo kupię body K100D, bo mam obiektyw KAF2 28-70 (będzie wszystko działać jak należy?)
3. Albo kupię używkę ist DS z kitowym 18-55 za 1600 (w stanie bdb, ale bez gwarancji...)
4. Dodam, że mam zamiar robić często zdjecia makro moim obiektywem M 4/100, więc kusi mnie jasny pryzmat w DS, bo ostrość będę ustawiał ręcznie i "ocznie".
No i co wybrać???
Proszę o poradę.
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Nie powiem zrób to, ale powiem, co ja bym zrobił.

1. Poczekałbym, aż do wydania będę miał około 300 pln więcej i kupił K100 z kitem.
2. Będzie wszystko działać jak należy.
3. Gwarancja jest przydatną rzeczą. A używka zawsze jest niepewną rzeczą.
4. Kusi jasny pryzmat. O.K. W k100 kusi stabilizacja. I niezły wizjer jednak, jak na cyfrowe lusterko. Poza tym, do k100 zawsze matówkę za jakiś czas możesz dokupić lepszą.

No i nie powiem Ci co wybrać.
Proszę bardzo.
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
grzeniu napisał/a:
Albo kupię body K100D, bo mam obiektyw KAF2 28-70 (będzie wszystko działać jak należy?)
Będzie.
Do makro to DS, pryzmat chyba taki sam jak w K10D. W dodatku ma obsługę lamp TTL.
Zaletą K100D jest stabilizacja i szybszy AF. Ale ja wyłączam SR przy makro. No i AF także :-P
 

chomik  Dołączył: 16 Sty 2007
grzeniu, podobnie jak lipalipski, przychylam się do poczekania i dozbierania 300zł (nawet jeśli ma to potrwać 2-3 miesiące) Nowa puszka to nowa puszka. Wiesz, używane to se można kupować obiektywy za kilkaset zł, a nie puszkę za 2000. Taka moja opinia. Mam różne używane rzeczy (samochód, sprzęt stereo), ale foto zawsze kupowałem nowe (puszki) a szkiełka to już później na wtórnym rynku. Moim zdaniem warto zapłacić 300zł za 2 (?) lata gwarancji !!!!
 

Yalin  Dołączył: 04 Sie 2007
Ja nie mam oporów przed kupowaniem używanego sprzętu foto. Musisz pamiętać że DS jest wolniejszy od kasetki. Z kitem czy bez, ja kupiłbym kasetkę.
 
grzeniu  Dołączył: 05 Sie 2007
Drodzy Forumowicze,

Dziękuję Wam za rady. Wiedziałem, że można liczyć na pomoc (podobnie jak na forum Twingo :-) .
Mam nadzieję, że już wkrótce będę mógł podzielić się wrażeniami z użytkowania nowego aparatu.
Pozdrowienia!
Grześ
 

chomik  Dołączył: 16 Sty 2007
grzeniu, co postanowiłeś?
 

malyglod  Dołączył: 11 Lip 2007
chomik napisał/a:
grzeniu, podobnie jak lipalipski, przychylam się do poczekania i dozbierania 300zł (nawet jeśli ma to potrwać 2-3 miesiące) Nowa puszka to nowa puszka.

Ja dorwałem na allegro K100D z kitem za 1800 wtedy, gdy normalnie kosztował ~2150. Przebieg "niewielki" - wg sprzedawcy, a miał chyba z miesiąc i ponoć nie był praktycznie używany. Uwierzyłem, zapłaciłem, dostałem, cieszę się ogromnie. Trzy stówy mogłem spokojnie przeznaczyć na zakup torby, akcesoriów i browar.

Ale to tylko z cyklu "urzekła mnie twoja historia" - każdy ma swoje zdanie. No i należy pamiętać, że bez ryzyka nie ma w życiu zysków.
 

chomik  Dołączył: 16 Sty 2007
malyglod, zauważ ze ty miałeś gwarancję, a nasz grzeniu, mówi o puszcze używanej bez gwarancji. To zupełnie różne sytuacje
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Używany DS moze być bardzo dobrą opcją, bo to bardzo dobra puszka, ale sugerowałbym próbę negocjacji (np. do poziomu 1400 z kitem).
 

Yalin  Dołączył: 04 Sie 2007
TUTAJ kasetka kosztuje 1799. Tanie zakupy na Allegro to już historia.
 
grzeniu  Dołączył: 05 Sie 2007
Kupię raczej K100D, przekopałem porównywarki cen i znalazlem w Chorzowie (bo mam blisko) sklep Fotoceny, gdzie kosztuje toto 1800 bez złocisza.
Kurcze, zorzyk- a może Ty jednak masz rację... Korci mnie ten pryzmat. Czy naprawdę jest aż taka różnica w jasności pryzmat/lustra, jak piszą w necie? A poza tym- dlaczego nowy DS kosztował w czasach swojej świetności ponad 3 tauzeny???
Grzeniu
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jeżeli pozostaniesz prz szkłach AF (i nie interesuje Cię makro) to różnica w wizjerze, pomiędzy pryzmatycznym (DS, K10D) a lustrzanym (DL, K100D) staje się, moim zdaniem, mało istotna.
A dlaczego DS kosztował tyle? DS wszedł na rynek zdaje sie , z końcem 2004 r., w Polsce był od chyba lutego 2005 (cena w Asterze był bodaj 3900 albo 4100 z kitem). Ja kupiłem z drugiej ręki (po miesięcznym użytku i circa 200 zdjeciach) za 2600, jak w Asterze był po 3150. I uważam, że to był dobry interes. Ale takie były wtedy ceny - na jesieni 2005 miała premierę Konica-Minolta D5D, w cenie coś ok. 3300 z kitem, i to spowodowało późniejszy szybki spadek cen u innych producentów.
 

chomik  Dołączył: 16 Sty 2007
grzeniu, ale to samo body jest... (jeśli nie potrzebujesz KITa to spoko)
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
Tak czytam i nie wierzę tylu doradców a głupot co niemiara.
1-sza głupota to stwierdzenie K100 jest szybszy - w CZYM?
Mam DSa i wali jpgi do zapełnienia karty na Extreme III - K100d nadąży?
Będzie argument że AF o ułamki sekundy szybciej ostrzy zapewne no dobra to startujemy z RAW cyck cyk cyk i K100D jest zapchany DS jeszcze robi 2 klatki mało tego po 14s strzeli kolejną serię 5 klatek a K100?

Wizjer t oprzepaść miałem przy oku jeden i drugi w tej samej chwili nie zamieniłbym się w DSie widzę czy AF prawidłowo wyostrzył już w wizjerze.

Koszty oczywiście że jak kasy zostanie to starczy na szkło a to jest argument.

Strach przed używką - oczywiście jes tto jakaś obawa ale to kwestia sprawdzenia sprzętu własnoręcznie i kompromis cenowy.
Sam kupiłem używanego DSa i jedyne co to musiałem go doczyścić bo był mocno zapaprany.
Jak dotąd działa a ludzie z nowymi też mają problemy.
Miałbym kupować K100d to wolałbym dołożyć i kupić GX-10.
Do tego dla K100d poważnym konkurentem jest Sony Alfa było nie było 10 MP w zbliżonej cenie.
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Kfan napisał/a:
1-sza głupota to stwierdzenie K100 jest szybszy - w CZYM?
W ustawieniu ostrości. Jest szybszy i basta.
Poza tym DS jest dla mnie lepszy.
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
argawen napisał/a:
Kfan napisał/a:
1-sza głupota to stwierdzenie K100 jest szybszy - w CZYM?
W ustawieniu ostrości. Jest szybszy i basta.
Poza tym DS jest dla mnie lepszy.


Tego nie pominąłem, ale o ile?
A ile straci K100 przy kolejnych ujęciach? Kilka sekund a nie ułamek.
Dla jednej klatki może k100d będzie szybszy, w serii na pewno nie.
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Kfan napisał/a:
Tego nie pominąłem, ale o ile?
Zauważalnie. Miałem obydwa, więc mam porównanie.
Kfan napisał/a:
A ile straci K100 przy kolejnych ujęciach? Kilka sekund a nie ułamek.
To nie chodzi o strzelanie seriami.
Jak pisałem w pozostałych kwestiach DS jest dla mnie lepszy. Gdyby był na rynku nowy DS w rozsądnej cenie( stary padł, nieopłacalna naprawa), to kupiłbym właśnie jego. A tak przejściowo był K100D.
 

Yalin  Dołączył: 04 Sie 2007
Kfan napisał/a:
A ile straci K100 przy kolejnych ujęciach? Kilka sekund a nie ułamek.
Dla jednej klatki może k100d będzie szybszy, w serii na pewno nie.

Faktycznie różnice może i nie są wielkie, ale jednak...
Gdybym potrzebował szybkiego aparatu, to DS nie byłby tym wymarzonym.
Canony od modelu 350D w górę, to karabin maszynowy w porównaniu z P.
Ostatnio robiłem ślub dwoma korpusami - w kościele bez lampy K100D (stabilizacja), a reszta Canon.
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Yalin napisał/a:
Ostatnio robiłem ślub dwoma korpusami - w kościele bez lampy K100D (stabilizacja), a reszta Canon.
Rozumiem sport itp. Ale do ślubu potrzebna była szybkość AF ? Tam to raczej pewność trafiania.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach