zaroowka  Dołączył: 06 Mar 2007
  Tak z innej mańki - Windows czy Linux? :)
Tak z ciekawości - jakich systemów używacie na codzień?
Linux, Windows, Solaris OS, Mac OS? Może jakiś masochista pod dosem siedzi? :mrgreen:

...i oczywiście - z jakich distro korzystacie (to do linuxiarzy ;-) ) ?
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Kilka razy podchodziłem do Linuxa, ale zawsze coś było nie tego. Nie ze względu na system jako taki, ale fakt, że do pracy potrzebuję aplikacji, co to tylko na Windzie chodzi. I komputer zawsze jakoś niedorastał do Pingwina - winda chodziła szybciej niż xwingsy z KDE czy Gnomem.
A teraz to mi się już nie chce bawić z Linuxem, bo do XP przywykłem, zresztą jest jakoś preinstalowany to po co ruszać? Drzewiej to sobie eksperymentowałem do woli -OS/2 Warpa długo używałem (tani był jak barszcz i bardzo fajny, dopóki win95 na dobre się nie rozplenił w świecie), jakieś dziwne wersje dosów czy nawet Solarisa ;-) . A dziś nawet u mamy znalazłem w swoich starych śmieciach User's Guide od DOSa ;-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
temat już poruszany"
LINK
:mrgreen:
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
Re: Tak z innej mańki - Windows czy Linux? :)
zaroowka napisał/a:


...i oczywiście - z jakich distro korzystacie (to do linuxiarzy ;-) ) ?


Na stacjonarnym kompie w domu ma windowsa (70% czasu siedzi żona, ja obrabiam zdjęcia w lightroomie, albo zrzucam filmy z kamery). Na laptopie mam Kubuntu. Na serwerach w obu firmach w których pracuję, stawiam uparcie ubuntu server (fajna, zoptymalizowana dystrybucja z możliwościa wybrania konfiguracji LAMP na początku). Uczniowie w szkole (uczę w liceum profilowanym i technikum informatycznym) też używają naprzemiennie windows / kubuntu. Odkąd zainteresowałem się ubuntu/kubuntu, w odstawkę poszło suse na desktopach i fedora na serwerze. Kumpel uparcie trzyma się Fedory, więc siłą rzeczy muszę na co dzień jeszcze z Fedorą pracować, ale tam gdzie sam sobie jestem sterem, żeglarzem i okrętem, ładuję już tylko Ubuntu.
 

konopia  Dołączył: 24 Kwi 2007
Linux, wszystkie partycje ext3, dwa distra na dysku.
jako główny - Mandriva, kasowana do zera i stawiana na nowo mniej więcej raz na rok, częściej mi się nie chce.
jako główny fotograficzny - pclinuxos - jakoś tak sie złożyło że wszystkie gimpy, digikamy itd...., jakoś tak lepiej chodzą pod nim, wszystko wskazuje na to ze to będzie mój główny Linux, tylko czasu brak na konfiguracje, trzeba by na godzinę, dwie przysiąść i pogrzebać, ale nie chce mi się, skoro w Mandrivie wszystko działa.
Windowsa kupię z nowym kompem (chyba w październiku), będzie służył do odpalania gier, + jakiś soft do foto.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Ja uzywam Ubuntu, ale coraz bardziej mnie GIMP denerwuje. Nigdy nie bylem wrogiem Windowsow, uwazam, ze XP to bardzo dobry system - w pracy od 1,5 roku mecze desktop z XP w stopniu znacznie przewyzszajacym domowe zastosowania i nic sie nie dzieje. Mniej wiecej w tym samym czasie przeszedlem na Linuksa na domowym kompie - miedzy innymi w celach edukacyjnych, dla odskoczni od pracy i dlatego, ze zachcialo mi sie byc legalnym. I tez jestem bardzo zadowolony. Tylko ten cholerny GIMP. Dopoki jechalem na plaszczaku to mi wystarczyl, ale teraz, gdy w koncu mam porzadne skany, to jakos mniej lubie GIMPa. Nie wiem, moze musze sie douczyc.

dz.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
konopia napisał/a:
Linux, wszystkie partycje ext3, dwa distra na dysku.
jako główny - Mandriva, kasowana do zera i stawiana na nowo mniej więcej raz na rok, częściej mi się nie chce.
- a podobno linuxa nie trzeba tak reinstalowac :-P

Mam same windows XP - dopiero teraz komp studyjny odmawia posluszenstwa.....a u dziecka zrobilem czyszczenie......i chodzi lepiej....
 
Krzychoo  Dołączył: 13 Wrz 2006
W domu mam XP, w pracy 2x Ubuntu i 1x XP. W pracy gdyby nie konieczność otwierania plików Corela i Autocada to Ubuntu na biurko wystarcza, ma same zalety: bez hasła administratora nikt kodeków do odtwarzania mp3 czy filmów nie doinstaluje. Gry pod Windowsa nie chodzą, można tylko siąść i pracować.
A co do reinstalacji to przynajmniej pod Ubuntu trzeba to robić co kwartał, bo co tyle wychodzą nowe dystrybucje. Teoretycznie jest opcja upgrade, ale działa tylko teoretycznie. Pod linuxem tak złośliwie dodam wiele rzeczy działa teoretycznie. Niby wszystko jest opisane, każdy problem da się rozwiązać, ale dochodzenie do tego zajmuje tyle czasu, że spokojnie da się w tym samym czasie zarobić na XP, program antywirusowy i jeszcze zostanie. Np kupiłem laptopa z kartą graficzna UniChrome, sterowników pod Ubuntu do niej brak, znalazłem jakieś rozwiązanie problemu w necie, ale po 5 próbach nadal ciemność widzę. Ale nie chcę wojenki wszczynać, dla każdego coś dobrego.
 

White_Horse  Dołączył: 26 Cze 2007
Windows XP. Kiedyś próbowałem cuś z Debianem (wiem że tej dystrybucji nikt nie używa, ale najpierw bawiłem się tym z live cd ;-) ), ale im bardziej mi się podobał, tym bardziej go nie trawili inni użytkownicy mający dostęp do mojego pc :roll:
 
rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
W domciu i jednocześnie pracy (tak się złożyło że to to samo) Windows 2000, a to ze względu na Borlanda i Visual'a ...

White_Horse napisał/a:
Kiedyś próbowałem cuś z Debianem (wiem że tej dystrybucji nikt nie używa
Eee tam ;-) , u nas może nie tak popularny ale znam wielu ludzi używających Debiana lub jego pochodne, choćby Ubuntu z wszelkimi odmianami.
Jak sam długi czas używałem tej dystrybucji, na komputerze mojej szwagierki również postawiłem Debiana, ale już niedługo będzie migracja na Ubuntu.
 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
W pracy: Vista Business; w domu: Slackware i XP Home; przenośnie: Mac OS i Win XP Tablet Edition, jako że komórka teraz to też komputer: Symbian OS series 60 ;-)
 

Ijon  Dołączył: 27 Paź 2006
White_Horse napisał/a:
Kiedyś próbowałem cuś z Debianem (wiem że tej dystrybucji nikt nie używa,
Co? Ja używam i Kytutr też jedzie na Debian/unstable :) Komputera używam do Internetu, obróbki zdjęć i oglądania filmów. Z gier to jedynie Nethacka uznaję ;)
Używam Linuxa na własnym komputerze od jakichś 8 lat, od początku Debiana. Wcześniej w liceum miałem przygody ze Slackware i Red Hatem. System reinstalowałem jakieś 5 lat temu i od tego czasu nie musiałem go od nowa instalować. Wystarczy
apt-get update && apt-get upgrade
i wszystko się pięknie, automagicznie aktualizuje. (no dobra, raz na rok coś się spierd* i trzeba jakiś plik ręcznie wyedytować, albo odinstalować pakiet i zainstalować go jeszcze raz).

Do Gimpa się przyzwyczaiłem, interfejs mi nie przeszkadza, jakbym poznał Photoshopa to na pewno okazałoby się że Gimpowi kilku funkcji brakuje, ale jest w zupełności wystarczający dla moich potrzeb. RAWy od kilku miesięcy obrabiam w LigthZone - pod Linuxa jest za darmo, dużo poręczniejszy niż UFRaw.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Ijon napisał/a:
White_Horse napisał/a:
Kiedyś próbowałem cuś z Debianem (wiem że tej dystrybucji nikt nie używa,
Co? Ja używam i Kytutr też jedzie na Debian/unstable :)


Potwierdzam. Moja żona też używa Debiana, a także Suse (na laptopie) - pozostało parę rzeczy, które się jej w L nie podobają, ale jest coraz lepiej.
Pytanie dnia: jakiego Linuksa zainstalować na SuperProgramie?

Pozdrawiam,
Kytutr
 

konopia  Dołączył: 24 Kwi 2007
Fafniak napisał/a:
a podobno linuxa nie trzeba tak reinstalowac

jasne że nie trzeba, po prostu leniwy jestem, zamiast robić aktualizację, wolę raz na jakiś czas postawić na nowo, wychodzi to szybciej i wygodniej i mam gwarancje ze wszystkie elementy będą do siebie dopasowane są tacy co instalują tylko raz a potem aktualizują mi się nie chce tak bawić, raz spróbowałem i stwierdziłem ze nie dla mnie,
raz na rok wychodzi kolejna MDV z całkowicie nowym numerem i to mi wystarcza
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Ijon napisał/a:
Do Gimpa się przyzwyczaiłem, interfejs mi nie przeszkadza, jakbym poznał Photoshopa to na pewno okazałoby się że Gimpowi kilku funkcji brakuje, ale jest w zupełności wystarczający dla moich potrzeb
Ja nawet polubilen interface GIMPa. Funkcji tez ma w zasadzie dosc. Ale jakosc tych funkcji niestety pozostawia wiele do zyczenia. Z takich zupelnie podstawowych, to skalowanie i wyostrzanie jest IMHO takie sobie. CHyba, ze znacie jakies dobre pluginy, to mnie oswieccie.

dz.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Mam Widowsa XP i Ubuntu 7.05 (Frywolny Fulmar - kto tą nazwę wymyślił :?: :shock: ). Głównie przeglądam internet, odbieram i wysyłam pocztę, obrabiam zdjęcia - tutaj Linux bardzo ładnie się spisuje. Do gier i oglądania filmów używam XP.
Ubuntu jest bardzo przyjemnym systemem ale i zaskakującym. Przykład: wyświetlanie PEF-ów (miniaturek/podglądu czy jak to tam się zwie) z Samsunga. Jak miałem wersję 6.12 i zaktualizowałem ją do 7.04 to Ubuntu czytał PEFy. Teraz po usunięciu poprzedniego systemu i zainstalowaniu wersji 7.05 PEFy wyświetla pod warunkiem otwarcia ich uprzednio w digiKamie :-(
 

Ijon  Dołączył: 27 Paź 2006
dzerry napisał/a:
Z takich zupelnie podstawowych, to skalowanie i wyostrzanie jest IMHO takie sobie
W wersji rozwojowej 2.3.x jest już skalowanie algorytmem Sinc (Lanczos 3). W większości przypadków lepsze niż interpolacja sześcienna. Ale są takie zdjęcia które najlepiej przeskalować stosując interpolację liniową.
Co masz do wyostrzania? "Wzmocnienie" to gimpowa nazwa na Unsharp Mask, nie mam porównania do USM w innych programach, ale jak dla mnie działa OK, tylko nazwę filtru mogli by zmienić ;)

PS Używam wersji rozwojowej 2.3.* i pod Linuxem jest tak samo stabilna jak wersja oficjalna 2.2.*, pod Windows ciut mniej.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Też w Gimpie do wyostrzania używałem "wzmocnienia" i moim zdaniem działa bardzo dobrze. Wadą jest brak obsługi 16bit / kanał oraz interfejs. To drugie można ścierpieć, tego pierwszego - niestety nie.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Ubuntu Feisty Fawn; dlaczego Linux:
1. Jest darmowy.
2. Ma darmowe oprogramowanie [tak, tak sknera jestem].
3. Całkowicie mi wystarcza.
4. Jak coś nie działa, to pisze dlaczego [Windows zwykle: nie, bo nie]
5. Jest szeroko rozwinięte grono wzajemnej pomocy [ze 2-3 razy czegos szukałam].
6. Podoba mi się i go lubię :-)

Chcę zaznaczyć, że nie jestem wrogiem windowsa... I jestem w stanie zrozumieć dlaczego ludzie go używają. ;-) Ale mi jakoś nie podchodził.
 

wkt  Dołączył: 03 Lip 2007
Poza tym co wymieniłaś jest jeszcze coś. Windows nie można zainstalować na bezpiecznej partycji, czyli ktoś ukradnie notebooka i ma dostęp do wszystich haseł, kont, stron, zdjęć itp. W linuxie jest taki bajer, że nawet po wysłaniu dysku do KGB/CIA nikt nie odczyta danych.


Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach