chomik  Dołączył: 16 Sty 2007
Obiektyw w rozbiórce TAIR-3 300A
Chciałbym przeczyścić i przesmarować ślimak bo niezwykle ciężko chodzi, ale nie wiem jak się do niego dobrać. Szukałem w necie i nie znalazłem. Jest w ogóle takie coś jak serwisówka do obiektywu?

 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
chomik napisał/a:
Chciałbym przeczyścić i przesmarować ślimak bo niezwykle ciężko chodzi, ale nie wiem jak się do niego dobrać. Szukałem w necie i nie znalazłem. Jest w ogóle takie coś jak serwisówka do obiektywu?


Moze zabrzmi to niemilo - jesli tak to przepraszam - ale jesli musisz miec serwisowke do rosyjskiego obiektywu, to lepiej wlasnorecznie sie za niego nie zabieraj... :evilsmile: :-P
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Jeśli to jest Tair od Fotosnajpera, to tam jest plastikowa listwa zębata, a nie ślimak. Z natury rzeczy chodzi to ciężko, a reguluje się luzem na pokrętle- trzeba poluzować śruby mocujące, wyregulować luz i mądrze je dokręcić, tak aby nie zablokować go ponownie.
 

chomik  Dołączył: 16 Sty 2007
alkos, hihi, znam cię już jakiś czas chociaż mój staż na forum jest krótki, zdążyłem sobie wyrobić o tobie bardzo miłe i dobre zdanie, więc nie biorę tego do siebie i traktuje z przymrużeniem oka właściwym temu forum (i Tobie) ;)
Problem polega na tym, że jak odkręcam wszystkie możliwe śrudbki które mi przychodzą go głowy żeby poluzować część z przekładnią ostrzenia, to obiektyw nadal jest nie do ruszenia ;) Podejrzewam ze po prostu coś się zapiekło przez te 30 lat ;) albo ktoś coś w nim kleił - po prostu nie wiem czy mam na siłę próbować to rozbierać, czy np. pominąłem jakąś jedną śrubę czy pierścień - i to ona trzyma całość... Postaram się wieczorem wrzucić jakieś zdjęcia, to może będzie to jaśniejsze ;)
:-B
Dada, to właśnie nie jest od fotosnajpera, bo fotosnajper miał Taira 3S 300 4.5, a ten to Tair 3 4.5 300A (3 zamiast 3S i jeszcze dodatkowo oznaczenie A po ogniskowej) i zewnętrznie ma całkiem inną budowę
zdjęcia można zobaczyć >>> TUTAJ <<<
 

Pietras  Dołączył: 30 Kwi 2007
chomik-u nie jestem pewien czy dokładnie masz ten sam problem ale kiedyś na manualfocus.org był poruszany temat ciężkiej pracy tego modelu Tair-a. Tylko nie mogę się doszukać gdzie mam linka do starego postu :-?

Poniżej jest wyjaśnienie

http://forum.manualfocus.org/viewtopic.php?id=1163
 

chomik  Dołączył: 16 Sty 2007
Jakiego smaru użyć ???
Pietras, (lol) no niezle... dzieki bardzo za linka. Trochę mi pomógł
DOSTAŁEM SIĘ DO ŚLIMAKA

teraz pytanie
JAKI SMAR ZASTOSOWAĆ DO PRZESMAROWANIA GO NA NOWO... STARY SIĘ już KRUSZY !!!
 

Pietras  Dołączył: 30 Kwi 2007
Ano ano, kto nie smaruje, nie jedzie. Najlepszy by był smar z bazą na silikonie, będzie trwale.
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Wyczyścić stary smar benzyna ekstrakcyjną , wysuszyć, smarować wazeliną techniczną bezkwasową.
 

chomik  Dołączył: 16 Sty 2007
Dada, mam w domu takie coś http://www.cyfronika.com.pl/smary.htm - ostatnia pozycja (zestaw) na stronie. Nada się to? (ta gliceryna z zestawu)

i jeszcze pytanie... coś jeszcze stawia opór - czy przesmarowanie tego ślimaka załatwi sprawę ?
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Gliceryna jest za rzadka ! Wazelina tak.
Jeszcze z tych innych dobry byłby:
UM141.83 Smar TF silikonowo-teflonowy 3,5g (tubka) ,
lub UM141.2 Smar LSM 12 ml (tubka) - tylko z tym trzeba uważać, bo brudzi i nie można go dać za dużo.
Musi być smar dość gęsty o dużym zakresie prawidłowej lepkości w niskich i wysokich temperaturach, chyba, że odpuszczasz lato i zimę- w zimie twardnieje , a w lecie płynie. Dlatego odpada gliceryna i wszystkie ŁT

[ Dodano: 2007-08-08, 11:51 ]
chomik napisał/a:
coś jeszcze stawia opór - czy przesmarowanie tego ślimaka

Zobacz, czy gdzieś stary smar stwardniały nie został w gwincie ślimaka, lub na końcach gwintu.
 

chomik  Dołączył: 16 Sty 2007
mam jeszcze wrażenie że osłona ślimaka (ta, która na zdjęciu jest przesunięta w dól stawia strasznie duży opór (pewnie ten filc uszczelniajacy jest strasznie zasyfiony albo napęczniał od wilgoci??? jak mogę ja zdjąć?
kiedy jest całkiem zsunięta w stronę pierścienia ostrości (na zdjęciu: w dół) i może się obracać razem z nim, a nie musi trzeć o obracający się element - całość chodzi nad wyraz lekko...
 

Pietras  Dołączył: 30 Kwi 2007
chomik napisał/a:
(pewnie ten filc uszczelniajacy jest strasznie zasyfiony albo napęczniał od wilgoci???


Jest tak jak piszesz... Żeby to zdjąć najlepiej zobacz czy część od strony bagnetu ma możliwość odłączenia, jeżeli tak jest to będzie szczelina pomiędzy tą częścią a tuleją na której znajduje się gwint (ślimak). Jeżeli nie to opcja jest taka jak w CZJ że trzeba wykręcić całego ślimaka.

Filc zapewne służył do lepszego rozprowadzania smaru po gwincie (tak jak w frezarkach) i pasowało by go zastąpić,. Jeżeli tego nie zrobisz to masz 2 opcje, albo naładować smaru do oporu (na 100% nie wskazane) albo smar po jednym obrocie w pełnym zakresie zostanie na jednej stronie i... porobione.

Przed założeniem nowego elementu z filcu nasmaruj go do oporu smarem silikonowym, oczywiście poza tym trzeba nałożyć na gwint.

Co prawda bardziej sie znam na mechanice frezarek ale metody zastosowałem w naprawie swojego tesara i działa idealnie :mrgreen:
 

chomik  Dołączył: 16 Sty 2007
Pietras, Dziękuję, zrobiłem tak jak mówisz. Konieczne było wykręcenie całego ślimaka, filc dociąłem nowy, Dada, Zastosowałem od strony wnętrza wazelinę, od zewnętrza ślimak (od strony filcu) smar silinkonowo-teflonowy. Całość działa znacznie lepiej
DZIĘKUJĘ ZA POMOC !!!
:-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B :-B

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach