djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
Cholera, jak to czytam to dochodzę do wniosku, że aż strach kupować cyfrę. W końcu troche kasy trzeba na to wydać, to nie jest jakiś pleśniak za 300 zł. Po lekturze tego forum i wcześniej osw wygląda na to, że odsetek awarii cyfry jest znacznie wyższy niż awarii analgów. Potem przychodzi na myśl Apollo i się odechciewa. A może zamiast wysyłać pismo do Apollo (Fafniak, jak rozumiem nic nie zdziałałeś?), wysłać do Pentaxa, żeby zmienił dystrybutora, który działa na jego niekorzyść, bo odstrasza klientów?
 
sp7foy  Dołączył: 31 Lip 2006
djack napisał/a:
Cholera, jak to czytam to dochodzę do wniosku, że aż strach kupować cyfrę.


Nie. Ale kupować z gwarancją polską.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
djack, takiego jak ja egzemplarza nie mial nikt.....i to ze mam polska gwarancje nic nie zmienilo.....tylko k*** mnie ogarnia na serwis i podejscie apollo....
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
sp7foy napisał/a:
djack napisał/a:
Cholera, jak to czytam to dochodzę do wniosku, że aż strach kupować cyfrę.


Nie. Ale kupować z gwarancją polską.


Ale z tego, co rozumiem, to nawet jak kupisz z gwarancją polską, to przy bardziej skomplikowanej naprawie Apollo wysyła apart do Niemiec na twój koszt. Co wydaje mi się niezgodne z prawem, ale się jeszcze dowiem. Bo jeśli rzeczywiście prawo dopuszcza coś takiego, to w takim razie w Polsce cyfranki Pentaksa kupował nie będę. Skoro i tak nie mam serwisu gwarancyjnego...
 
sp7foy  Dołączył: 31 Lip 2006
PiotrR napisał/a:
Ale z tego, co rozumiem, to nawet jak kupisz z gwarancją polską, to przy bardziej skomplikowanej naprawie Apollo wysyła apart do Niemiec na twój koszt.


Tak by chciało, dla nich to zysk.
A jak trafi się frajer który da sobie to wmówić to zapłaci. Trzeba postraszyć i pokazać zapisy w gwarancji choćby i muszą to oni załatwić. Fakt, nie będzie to od ręki, chyba że ktoś zawczasu przygotuje sobie odpowiednie pisma. W najgorszym razie pozostaje autentyczne złożenie pisma do urzędu ochrony konsumenta.

Myślisz, że jak drogówka zatrzymuje na suszarkę to zawsze jest to prędkość zatrzymanego? Nie, albo zmierzona jest nieprawidłowo. Ale wielu boi się munduru i przyjmuje wszystko.
 
Yacek Dołączył: 28 Sie 2006
Jeżeli sprzęt jest kupiony z gwarancją Pentax Polska to klienta nie interesują żadne koszty wysyłki - nie mają prawa pobierać opłat. W przypadku gwarancji europejskiej - owszem, mogą żądać zwrotu kosztów transportu w obydwie strony.
 
FunBoy  Dołączył: 25 Kwi 2006
Re: Europejska gwarancja Pentaxa pięknie ładnie ale nie w Po
penol napisał/a:
P.S. I tak się teraz zastanawiam, jak taka firma jak Pentax ma konkurować z CANONEM czy NIKONEM jeśli nawet porządnego serwisu nie mają.


Jesli chodzi o Nikona - jest rowniez bardzo zle. Po oddaniu aparatu do serwisu w Polsce, wiele osob czeka na sprzet po 1-2 m-cy, ktory nie zawsze jest oddawany sprawny. Czytalem nawet historie, ze niektorzy kupuja sobie "zastepczy" sprzet na ten czas. Zdarzaja sie rowniez wieloletni nikoniarze, ktorzy przechodza do Canona wlasnie ze wzgledu na bardzo slaby serwis w Polsce. Niestety zyjemy w takim kraju, gdzie nie dba sie o klienta...
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
He, a moja siostra oddawała ostatnio kompakt śp. Koniki-Minolty (Z3 czy jakoś tak) do naprawy gwarancyjnej. Ponieważ wybierała się z tym aparatem na wakacje, a usterka nie uniemożliwiała robienia zdjęć, zaznaczyła, że aparat ma być gotowy do tego a tego dnia, a jak się mają nie wyrobić, to niech w ogóle na razie nie naprawiają. Powiedzieli, że będzie. Dwa dni przed wyjazdem siostra dzwoni do serwisu i mówią jej, że aparatu na pewno w najbliższym tygodniu nie będzie, bo aktualnie jest rozłożony na części. Wtedy ona zrobiła telefoniczną awanturę, że przecież mówiła, że jeśli nie zdążą, to mają nie robić. I co? I następnego dnia rano odebrała naprawiony aparat. Klient nasz pan. Tyle że ja, na ten przykład, nie umiem robić takich awantur.

To taki lekki offtop, ale myślę, że dopuszczalny (a jaki pouczający). Oczywiście, kiedy aparat jest naprawiany w Hamburgu sprawa się komplikuje.
 
rozio  Dołączyła: 28 Lip 2006
Kumplowi właśnei spieprzył się Ds, a ja jak to czytam (o tym serwisie) to mi sie włos na głowie jeży. Myslałem, ze Pentax to niezawodny sprzęt :-/ Sprowadzam zza wody bez gwarancji (międzynarodowa kosztuje dodatkowo 60$) i już mam stracha że się coś spierdzieli (optymista ze mnie :mrgreen: ). Ciekawy tylko jestem gdzie naprawiają lustrzanki Samsunga. Może Samsung ma lepszy serwis i w razie czego przyjąby odpłatnie (w sumie identyczny) sprzęt do naprawy. Orientował sie już moze ktoś odnośnie serwisu Samsunga?
 

valdi99  Dołączył: 08 Cze 2006
Oj, niechby tylko (odpukać) Apollo odmówiło mi realizacji gwaranacji... Niebo i ziemię poruszę, od rzecznika po kolegów bez karku ;-)
 

mycielski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Czytam te wszystkie komentarze i coraz bardziej wlos mi sie na glowie podnsi. Wczoraj oddalem swojego DS-a do naprawy (tu jest opisany problem http://manufactura.home.p...pic.php?t=1252) niestety nie mam gwarancji bo sprzet kupiony w usa to pewnie zaplace slono za naprawe. Jak gosc go odbieral to od razu przebakiwal ze nie wiadomo czy oni beda w stanie naprawic te usterke czy nie trzeba bedzie aparatu do niemiec wysylac :evil: Juz sie boje telefonu z apollo z wycena naprawy mojego sprzetu :shock:
 
PROMASTER  Dołączył: 22 Wrz 2006
odeslij zatem go do usa,
tam naprawia za FREE tylko przesylke oplacisz...
 
Krzysio  Dołączył: 11 Wrz 2006
z tego co czytałem to parę osób wybiera się na targi. Może dało by się u źródła dowiedzieć jak to jest z międzynarodową gwarancją Pentaxa wydawaną w USA.
K10 w europie ok. 4000 zł, w USA ok. 3000 zł, doliczając nawet 60 dolców za gwarancję to i tak gra jest warta świeczki.
 

mily  Dołączył: 19 Kwi 2006
w kwestii problemow z serwisem jest zawsze wyjscie - kupic samsunga ;)

A tak powaznie to nie mam pojecia jak dziala serwis S, ale podejrzewam ze bardziej po ludzku - ktos ma doswiadczenia?
 

mycielski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ja tez mam problem z DS-em i dzis dzwonilem do apollo sprawa nie wyglada ciekawie chyba padla plyta ale bylem zaskoczony obsluga. Naprawde sie chlopaki staraja wyslali zapytanie do pentaxa czy to wogole mozna naprawic czy wymiana plyty glownej. Pan zapytal mnie gdzie aparat byl kupowany wiec ja mu mowie ze w sklepie w usa na co on to czemu pan od razu nie mowil. Poradzil mi ze moze lepiej wyslac aparat do stanow i tam go reklamowac. Przy okazji zapytalem o gwarancje miedzynarodowa apollo ja respektuje ale pan twierdzi ze na terenie europy ta gwarancja wazna jest 1 rok OK. Dalej sprawa przesylki owszem jezeli komus sie spieszy to pokrywa sobie koszt transportu do hamburga 200 zl ale pan powiedzial ze jezeli bedzie wiecej sprzetu to przy okazji moga nadac i moj i wtedy nie place za przesylke. Moze jednak ktos mnie oswieci jak to jest z tymi gwarancjami w usa czy jest tam cos takiego czy nie bo jak jest to pakuje puszke i sle do usa moze mi wymienia na k100 :-)
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
mily napisał/a:
A tak powaznie to nie mam pojecia jak dziala serwis S


Serwis Samsunga, to zdaje się Gdynia i p. Randaszka. Tam niestety nie udało sie naprawic mojego DS-a, nie mają chyba jeszcze dość doswiadczenia w naprawie cyfrówek. Ale było to w czerwcu, może coś się zmieniło.
 

mycielski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Dzisiaj moge sie cos wypowiedziec na temat tego posta. Wiec na poczatek wielkie a to wielkie pochwaly dla firmy apollo a szczegolnie dla p. Michala Rumianka konkretny gosc. A teraz napisze dlaczego. We wrzesniu padl mi moj DS-ik nie bede tutaj opisywal co sie stalo bo pisalem to w innym poscie. Aparat kupiony w USA wiec nie mialem na niego polskiej gwarancji. Okazalo sie ze trzeba go wyslac do hamburga gdyz tutaj nie da sie go naprawic koszt na dzien dobry to 80 euro. Jednak p. Michal podpowiedzial mi ze jezeli dostarcze rachunek z zakupu aparatu to na jego podstawie pentax udziela rocznej gwarancji :mrgreen: . Wcale nie musial mi tego powiedziec a jednak powiedzial i naprawde chcial mi pomoc zebym jak najmniej stracil na tej naprawie. Jestem bardzo zadowolony z takiej obslugi oby jak najwiecej takich gosci. pozdrawiam wszystkich
 

PilowBox  Dołączył: 09 Lut 2007
Co do śp. KM
PiotrR napisał/a:
kompakt śp. Koniki-Minolty (Z3 czy jakoś tak) do naprawy gwarancyjnej.


Cóż nie ma już w Polsce ich serwisu - jeśli chodzi o lustra - jeśli biega o kompakty - to czasem coś robią a i tak większość ślą do Niemiec - a sama obsługa w serwisie /f-ma Adder/ - to normalnie nóż się w kieszeni otwiera.... Na szczęście już od ponad roku nie mamy ich aparatów na sklepie więc i problem się skończył - no chyba że ktoś przyniesie na niezgodność towaru z umową.....

rozio napisał/a:
Ciekawy tylko jestem gdzie naprawiają lustrzanki Samsunga. Może Samsung ma lepszy serwis i w razie czego przyjąby odpłatnie (w sumie identyczny) sprzęt do naprawy. Orientował sie już moze ktoś odnośnie serwisu Samsunga?


Serwis Samseciunga - też nie jest lepszy - owszem naprawa w kraju - ale wystarczy jedno ziarnko piasku w obudowie a już stwierdzają uszkodzenie mechaniczne - my przyjmując sprzęt na reklamacje - zbieramy w salonie zakłady wróci i naprawią czy też będzie usterka mechaniczna. w ponad 80% jest to usterka mechaniczna. Albo te aparaty są tak słabe albo użyszkodnicy tak o nie dbają.
Dlatego zamiast tańszego brata kupiłem Pentaxa a nie Samseciunga.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
PilowBox napisał/a:
Albo te aparaty są tak słabe albo użyszkodnicy tak o nie dbają.
To raczej sposób na oszczędzenie kasy. Naprawy gwarancyjne są strasznie drogie dla fabryki, więc kombinują jak mogą. :->
A co na takie orzeczenie użytkownicy?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach