wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Ładnie napisane, przeczytać i zapamiętać :)
http://ripecamera.blogspo...an-you-are.html

Wałkowane od dawna, ale tutaj Kirk napisał to wszystko jasno, prosto i z sensem. Zgadzam się z facetem w 100%. :)

Link po angielskiemu, niestety. Ups.

W
 

Penteusz  Dołączył: 27 Mar 2012
wojtekk napisał/a:
Link po angielskiemu, niestety. Ups.


Przetłumaczyć!
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
"If you don't shoot sports for a living all of the current camera models will focus quickly enough to make most of us happy."
No nie zgodzę się. Z różnych forów(forum - fora, for???) można dojść do wniosku, że roczny berbeć jest szybszy od Uasina Bolta :mrgreen:
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Penteusz napisał/a:
Przetłumaczyć!


Ni mom czasu. Google Translate może czy coś...
 

TM_Mich  Dołączył: 08 Wrz 2009
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
8-o To już chyba lepiej po angielsku, nawet jak się nie rozumie :D Ale fajoskie!
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
Truizmy, truizmy, truizmy...
Rozumiem, że to forma felietonu i mialo byc smiesznie, bo jesli tak na poważnie, to nie ma sensu tego czytać.

"A bad camera on a good tripod generally delivers better image quality than a much better camera that's handheld by an adult who drinks coffee."

Oczywiście, ale co w sytuacji, gdy fotograf nie pija kawy i ma do sfotografowania jakis dynamiczny event pelen ludzi (co raczej wyklucza statyw)? Wtedy okaze się, że kamera, która daje nieco większe mozliwosci pracy w ektremalych ustawieniach jednak okaże się lepsza...

"A mediocre imaging sensor shot at its native ISO will nearly always outperform a much better sensor that is pushed to extremely high ISOs. Translation: A Canon G10 will deliver a better file when shot at ISO 80 than a Leica M240 with a $5,000 lens pushed to 3200."

No dobrze, ale Leiki (czy innego K-5) nie trzeba zaraz ustawiać na ISO pierdylion - czasem wystarczy ISO 400 by z rzeczonego K-5 uzyskac świetne, niezaszumione zdjęcie, którego ze starego, zaufanego Canona 300D z 2003 roku uzyskać się w takiej jakosci zwyczajnie nie da...

"An image with great content, shot with a shitty camera, will always beat an image of your cat sleeping on the carpet shot with a medium format digital back and priceless German glass."

To jest oczywista prawda, która ZAWSZE obowiązywala w fotografii: za czasów filmu, za czasów pierwszych cyfranek i obecnie. Mało tego - ta prawda obowiązywac będzie tak długo, jak ktokolwiek fotografia paral się będzie. Nic odkrywczego.

"A current m4:3 camera with brilliant image stabilization will almost always produce a more detailed handheld image than a full frame, 36 megapixel camera. (If the small camera is competing with an A7r with the non-optional shutter shock then make that "twice as detailed.")."

I tu wychodzi ignorancja tego pana, być może wynikła z kwestii biznesowo-marketingowych. Zapomniał (lub nie wie), że nie tylko m4/3 ma stabilizację w korpusie, Pentax także :-) a sensor zawsze większy, szumy mnijesze, kontrola DOF lepsza...

Ja nie widzę powodu by nie przeskakiwać jednego, dwu czy trzech stopni w line-upie aparatów, ktorych się uzywa, jeśli jedyna wartością dodana jest arketingowy bełkot. ALe jeśli konstrukcja daje istotne usprawnienia w ważnych dla danego fotografa kwestiach - czemu nie kupić? Przecież za czasów filmu TEŻ tak było - inaczej wszyscy do konca fotografowali by jakimiś powojennymi Leikami czy Exaktami, nie? A zresztą - filmy też się pojawiały nowe, lepsze, bradziej czułe...

Kluczowe w rozważaniach tego pana jest stwierdzenie, że kazdy aparat jest dobry, jesli właściwie go uzywać. Gdybym fotografował TYLKO w studio z użyciem kompletu lamp, to zapewne mój stary K-10D wciąż by mi wystarczał (pomimo braku gniazdka sync). Ale ponieważ robię masę innej fotografii, to ISO, szybkość serii i przypadłosci AFu sprawiły, że upgrade był dla mnie oczywistoscią i cieszę się, że miałem taką mozliwość, bedąc jednocześnie szczęśliwym z tym, co oferuje mi K-5. Gdyby jednak dzisiaj pojawiła sie w mom zyciu okazja podpisania umowy gwarantujacej mi wyjazdy na największe imprezy sportowe świata przez 5 lat w celu robieia zdjeć - bez wahania zainwestowałbym w Canona 1DX czy innego Nikona D4 wraz z kompletem szkieł i wszystkimi oferowanymi wodotryskami - bo zwyczajnie to LEPSZY aparat do tego typu pracy a nie z tego powodu, że marketing cos mi tam wciska.
Krótko mowiąc - uważam, ze każdy świadomy fotograf winien te prawdy objawione przez pana Kirka mieć wryte w łeb od dawna. Zaś tym, którzy sobie tego, o czym on pisze jeszcze nie uświadomili - to i tak niewiele pomoże w uodpornieniu się na marketing :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach