Tak jak w temacie. Dziś przyszedł mi wreszcie P645, wszystko jest cacy, tylko po zwolnieniu migawki słychać jeszcze przez trzy, może cztery sekundy coś, jakby brzęczenie. To brzmi tak, jakby jakiś amortyzator, czy coś... Wracało do swojego położenia, ale przez taki czas??? Poza tym wszystko działa idealnie. Czy ktoś z szanownych użytkowników P645 zetknął się z czymś takim?
Dodam, że sprawdzałem to bez filmu, przy wyjętej kasecie. Z filmem jeszcze nie próbowałem, ale pewnie to bez znaczenia, zresztą dźwięk dobiega raczej z przodu aparatu.

http://glebsky.pl

P 645 czy P 645N ? Napisz do na PW do trefa - on ma ten aparat w ciągłym użyciu.

K 5IIs, LX,MX,MEs,ME F,superA,MZ5n,Z1p,ZX-M,KM,SFXn,SF7,P50,SP II+słoiki 16-500mm,flaszki

A może to odgłos przewijania filmu, jest dość specyficzny. Nie wiem tylko jak to wygląda bez filmu/magazynku bo nie próbowałem a teraz mam zaczętą rolke.

ME Super

No właśnie to było bez filmu i magazynku. A jak dziś po założeniu filmu zrobiłem pierwsze zdjęcie, to nie pomyślałem żeby przyuważyć. Posłucham przy następnym zdjęciu. A tak w ogóle, to robienie zdjęć tą "sieczkarnią", to jest czysta przyjemność

http://glebsky.pl