Cześć,

Mam "problem" z rzeczonym obiektywem. Otóż mam przesuniętą kropkę wskazującą dla przesłony względem podziałki odległości. Jak wkręcę szkło do korpusu (Zenit) to podziałka odległości jest OK - centralnie na środku, natomiast kropka jest przesunięta w prawo i jest mniej więcej na godzinie 14:00. Nie wpływa to nijak na ustawione wartości, ale mnie wkurza :) Jest ktoś mądry co poradzi jak to skorygować? :)

Dzięki!

K-5 II|Sigma 17-50 f/2.8|DA70 Limited f/2.4

patrzę i widzę to co zobaczyłem

A nie masz problemu z korpusem? Może masz przekręcone mocowanie?
Albo używasz przejściówki z niewłaściwym nagwintowaniem.

"Przychodzi baba do pasmanterii..."
Awatar przedstawia buraka pastewnego.

Bozia, nie miałem w rękach tego obiektywu, ale ze zdjęć dostęnych w sieci wygląda, że on ta ma.
http://allphotolenses.com/lenses/item/c_1957.html#
Tylko nie wiem czy o to Tobie chodzi. Pzdr.

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.

PK, jesli to bylby problem z korpusem to podzialka by nie byla centralnie.

powalos, zauwaz, ze kropka od przysłony jest w osi środka podziałki odległości. Moja kropka od przysłony jest na prawo od osi obiektywu. Ewidentnie ktoś coś źle poskładał. Pytanie co trzeba odkręcić aby to skorygowac? Czy tubus z podzialką jest samodzielną częścią?

K-5 II|Sigma 17-50 f/2.8|DA70 Limited f/2.4

patrzę i widzę to co zobaczyłem

Bozia, moje niedopatrzenie. Sądziłem, ze biega o tę kropkę pod skalą głębi. Pzdr.

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.