mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
[ analog] MX - najpierw zwieszenie lustra, teraz blokada spu
Pamiętacie MXa Spinnera z wężową skórką?
:-)

No mam go.
Było wszystko ok.

w momencie, gdy ostatni raz go używałam [ jakieś 2 lata temu w Chabówce :-/ ] zauważyłam, że zawiesza się lustro. Zwaliłam to na niską temp [była zima i było zimno - taki klimat].
lustro blokowało się w górnej pozycji po wyzwoleniu migawki [nie wracało] - trzeba było odkręcić obiektyw i dźwigienką opuścić lustro ręcznie.

Potem wróciłam z Chabówki, MX wrócił do szuflady.

Teraz by mi się przydał.
Więc wyciągnęłam go z szuflad celem "przegonienia" na sucho.

I rzeczywiście - jak zaczynałam robić zdjęcia - lustro zawisało.
Po odblokowaniu - pracował ok.
Po odłożeniu na półkę na pare godzin - to samo, najpierw zwiecha, a potem ok.
[pomyślałąm, że może gęsty smar, albo cuś...?].

Aż do momentu, gdy po odłożeniu na noc i zawieszeniu lustra - zablokował się spust migawki.
Nie da się go wcisnąć.

Jakies pomysły?

sama pewnie nie będę rozkręcać, więc czy jest w PL jeszcze jakiś godny polecani i zaufania serwis analogów?
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
mygosia, zapytaj w Krakowie http://www.fotoserwis.krakow.pl/
 
olowek74  Dołączył: 30 Kwi 2011
Pozwolę sobie przyłączyć się do zapytania.Z moim MX bywało podobnie na mrozie i nie tylko(póki co 2-3 zawieszenia lustra,ale bardzo rzadko aparat wychodzi z szuflady),chociaż jeszcze nie nawalił definitywnie.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Niedawno w Chabówce też miałem w rękach MX-a, któremu tak się robiło.

Może to syfy z gąbki?
 
olowek74  Dołączył: 30 Kwi 2011
Gąbkę zmieniłem zanim jeszcze zaczęły się zawisy lustra,więc to raczej inny problem.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Też miałem taki przypadek. Najpierw na mrozie, potem niezależnie od temperatury. Dotarłem do zapadki która nie odpuszczała tak jak powinna. Przesmarowanie elementu pomogło, ale na krótko. Może pomoże całkowite CLA. Ja swojego spisałem na straty, bo na miejscu nie chcieli się podjąć a wysyłka była nieopłacalna. Wziąłem drugi z szafy, tylko obudowę wymieniłem, bo się przyzwyczaiłem do czarnej i obklejonej.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
To dość "twarde" zawieszenie spustu - nie podejrzewam gąbki [na mój mechaniczny gust byłoby inaczej].

Stachu - nie pocieszyłeś mnie :(

Mam drugiego MXa, ale w nim z kolei nie działa światłomierz.
Możnaby zrobić jednego z dwóch...

Myslicie, że to trudniejsze, niż rozłożenie KTMa na części i złożenie? :roll: Czy są takie małe klucze dynanometryczne? ;-)
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
mygosia napisał/a:
Myslicie, że to trudniejsze, niż rozłożenie KTMa na części i złożenie? Czy są takie małe klucze dynanometryczne?


Czy trudniejsze? - według mnie tak, cześci malutkie, wspołpraca złożona.
Służę instrukcją serwisową jakby co - całość MX masz rozłożoną na czynniki pierwsze :).

Ale, że tak zasugeruje - jak masz sztywną blokadę spustu to czy nie nawalila Ci właśnie sama blokada? W mechaniźmie spustu praktycznie nie ma nic co mogłoby spust zablokować na sztywno w górnym położeniu. Sprawdź przełącznik a dokładniej śrubki wchodzące z boku.
Jak nie pomoże to sugeruję odkręcić górę korpusu - zdejmij pokrywę górną wraz z mechanizmem spustu i blokady i następnie sprawdzić wyzwalanie bezpośrednio w korpusie bez spustu. Jeśli dalej nie działa to odkręcić spodnią pokrywę tam są kolejne dźwigienki, tam faktycznie może coś zablokować spust choć to wyjątkowo rzadkie zjawisko, prędzej spust by działał a nie było wyzwolenia.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Dziękuję - wypróbuję!

Cytat
Ale, że tak zasugeruje - jak masz sztywną blokadę spustu to czy nie nawalila Ci właśnie sama blokada?

Tzn tak - jest róznica między założona blokadą, a zawieszeniem. Blokada jest jednak sztywniejsza. Przy zablokowaniu spust schodzi nieco niżej i ma więcej luzu.

Co ciekawe...
podeszłam teraz do niego celem zobaczenia tego luzu i różnicy z blokadą.
A on odblokowany - samo puściło!

Cyknęłam - lustro zawisło. Odwiesiłam. A on już zablokowany [niestey najpierw naciągnęłam, a potem odwiesiłam - może tutaj cos naprowadzi?'.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
mygosia napisał/a:
Cyknęłam - lustro zawisło. Odwiesiłam. A on już zablokowany

Dokładnie takie objawy jak u mnie. "Odwieszenie" lustra nie odwiesi wewnętrznych mechanizmów, a spust będzie zablokowany, dopóki nie przejdzie cały cykl od podniesienia lustra do opuszczenia. Z czasem nieszczęsna zapadka może się ześlizgnęła i stąd chwilowa poprawa.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Yhm, kumam.

Na razie znów się odblokował, więc wyzwoliłam migawkę, lustro zawisło, ale spust luźny - na razie tak zostawiam i nie ruszam...

A na wakację biorę HiMatica F - chociaż nie jest tak szeroki :-(

[ Dodano: 2014-09-27, 19:12 ]
Kuźwa - dupa, a nie analog na wyjazd...
Właśnie się zorientowałam, że nie mam ani grama cz-b filmu :-(

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach