Witam
Szukałem czegoś szerszego i jasnego do focenia w ciasnym mieszkaniu. Mam sigmę 17-50 f/2.8, FA 50 f/1.4 poźniej już dłuższe. Ale jakoś tak myśałem o jakiejś szerszej, jasnej stałce, którą mógłbym strzelić portrecik albo imprezkę w mieszkaniu.
Rozważałem, przy budżecie 1000 zł
- sigmę 30 f/1.4
- pentaxa 35 f/2
- i wpadła mi opcja na tytułową sigmę 24 f/1.8

O ile o "30" sporo informacji o "35" też (ciężko z nią w budżecie się zmieścić) o tyle o "24" tna forum bardzo skromnie, a wolałbym opinie forumowe niż z testów. A mam propozycje zakupić go poniżej 900 zł.

Jakieś uwagi, propozycje, doświadczenia?

Miałem i się szybko pozbyłem. Nie mam dobrej opinii o tym szkle. AF taki sobie, szkło wielkie i ciężkie, ostrość też taka sobie - na matrycy 10 Mpix już było słabawe. A jak będziesz je musiał przymknąć do 4-5,6, żeby uzyskać w miarę ostry obraz to nie widzę zastosowania. Dobre było w czasach analogowych (to jest szkło do analoga), teraz nie za bardzo. Sigma, czy Tamron 17-50 bije je na łeb.

Są dwa lematy Dady-Opiszona.
Trzeci lemat Dady - FuFu w kwadracie jest boskie.
Pozdrowienia z jaskini Kicka

Hmm to szkiełko jest jeszcze na gwarancji więc nie wiem czy powstawało w czasach analogów. Ale jeżeli to kicha to zostanę przy pozostałych dwóch wyborach.
Bardzo mało info o tym szkle.

Z poważaniem - Michu, Licencjonowany Pogromca Vampirów :)=

mcgyver miał kiedyś to szkło. Podpinałem pod DL-a i jak pamiętam szału raczej nie było.

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron

Dzięki za pomoc, testy czytałem, szukałem opinii forumowych, ale mimo wszystko wstrzymałem się szkło jest już na necie. Jeżeli ktoś zainteresowany.
Ja jednak poszukam sigmy 30/1.4 we wnętrzach te 1.4 może się przydać.
pzdr dzięki