To ujecie, na którym pokazałeś kabelki, jest trochę niefortunne... mało widać. Ja - co prawda - nigdy nie naprawiałem żadnej współczesnej lampy błyskowej, ale ogólnie przyjęte jest, że w urządzeniach przewód oznaczony kolorem czerwonym, to plus, a kolorem czarnym - to minus. Mam wrażenie, że u Ciebie przewody o tych kolorach są zlutowane razem. Ponadto ten różowy kabelek albo "wisi" w powietrzu, albo dolutowany jest do żółtego. Podkreślam, że wnioski takie wyciągam wyłącznie na podstawie jednej fotografii. Spróbuję znaleźć w sieci serwisówkę do tej lampy i wtedy - jeśli się uda - będę mógł powiedzieć nieco więcej.
Pozdrawiam