Cześć,

zaklinowała mi się lampa błyskowa Pentax AF-540 FGZ w K-5. Zaklinowała to może duże słowo - ot zepsuła się blokada lampy, wajcha lata sobie w miarę luźno i nie podnosi bolca, który zaczepia lampę w sankach aparatu.

Z tego co patrzyłem na 360 FGZ to ta wajcha powinna, przy otwieraniu, podnosić drugi bolec, który jest sprzężony z tym pod stopką lampy. Nie wiem czy w 540 ma działać to na takiej samej zasadzie, ale nie widzę tam tego bolca nad wajchą (być może właśnie to jest problemem, że postanowił sobie zrobić niespodziewaną podróż nie-wiadomo-gdzie ).

Pytanie do użytkowników - miał ktoś taki problem? Można jakoś domowymi sposobami zwolnić/podnieść ten bolec pod lampą, czy tylko serwis?

Widzę, że od dołu lampy są 4 śruby, którymi można odkręcić stopkę, ale czy da to dojście do tego bolca?

Nie ukrywam, że choć zestaw K-5 z 540stką jest całkiem fajny, to wolę mieć jednak możliwość wypięcia lampy, szczególnie, że częściej jej używam bezprzewodowo

Dużo różności

Nooo... jak by była taka możliwość, to byłbym niezmiernie wdzięczny

Dużo różności

W wątku

http://pentax.org.pl/view...1135378#1135378

masz zdjęcie wnętrza stopki 540ki.
M.

Przed chwilą odkręciłem cztery śrubki przy stopce lampy. Po odłączeniu lampy od stopki bez problemu można odblokować ją i wysunąć z aparatu. Przy okazji można sprawdzić co się zepsuło. Po odkręceniu kolejnych dwóch śrubek wewnątrz stopki da się wyjąć ten bolec na stałe żeby można było dalej używać lampy. Nie robiłem zdjęć bo w tym wątku który zalinkował MixerB wszystko dokładnie widać.

W końcu, po długim czasie, postanowiłem zdjąć lampę.

Udało się bez problemu odkręcić 4 śruby mocujące dół lampy i dostać do wnętrza stopki.

Co się zepsuło? Ułamał się kawałek plastikowego patyczka, który podnosi bolec do góry. Ten co zaznaczony tu na zdjęciu:



Wyjąłem więc cały bolec i złożyłem lampę. Bez problemu można ją blokować samą wajchą i mocno siedzi na aparacie. Jak kiedyś będę miał natchnienie, to spróbuję ten plastik zastąpić czymś solidniejszym.

Dzięki wszystkim za pomoc!

Dużo różności

Czy jest szansa, aby tem mały bolec cofnął się do wnętrza stopki "grawitacyjnie"? Tzn. bierzemy korpus z wpietą lampą do góry nogami, delikatnie potrząsamy lub popukujemy, poruszamy stopką w sankach i próbujemy, czy stopka wysuwa się z sanek?

Prakticant, nie ma na to szans. Bolec jest dociskany przez sprężynkę (widać ja na zdjęciu). Normalnie jest podnoszony przez tę wajchę, którą się blokuje lampę na aparacie. Wraz z ruchem wajchy popychany jest wgłąb lampy ten plastikowy dynks, który zaznaczony jest na zdjęciu i on zgniata sprężynkę, podciągając bolec ze stopki.

Także przy takiej usterce lampę można zdjąć tylko wtedy, gdy się zajrzy do jej środka

Dużo różności