jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
dybon napisał/a:
Nie lepiej robić zdjęcia ?? :mrgreen:
Pod warunkiem, że się da... :roll:
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Ja bym wyszedł w plener i tam potestował, no chyba że wolicie karty SD focić.
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
dybon, jak już jest problem (o ile faktycznie jest), to nie testuje się w plenerze, tylko w kontrolowanych, powtrzalnych warunkach.
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Patrząc na projekt 12 zdjęć, kto tam się przejmuje milimetrami.
Mam kilka obiektywów i nawet nie wiem czy mają FF czy BF, nie mam czasu by focić tabelki. Mam wrażenie że dążenie do doskonałości w jakości sprzętu psuje zabawę w robienie zdjęć.
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
dybon, jeśli ostrzysz na coś, co ma być ostre, a w efekcie nie jest, to zdecydowanie psuje zabawę w robienie zdjęć, bardziej niż cokolwiek innego.
 
Prorok  Dołączył: 28 Sty 2015
dybon napisał/a:

Mam kilka obiektywów i nawet nie wiem czy mają FF czy BF


Widocznie trafiłeś na dobre egzemplarze, w innym przypadku juz byś o tym wiedział :-P
 

bierute  Dołączył: 26 Lis 2014
nic nie psuje radości z robienia zdjęć jak niesprawny sprzęt.
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
bierute, to jak, sprawdziłeś ten focus shift?
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Ale fotografowanie z tak małej odległości tak małych obiektów przy tak małej głębi zawsze będzie trudne. Możemy tu wchodzić w techniczne aspekty jak sposób wyzwalania migawki.
Wyjdź z tym szkłem na dwór, przymknij przysłonę i ciesz się zdjęciami.
 
jancewicz  Dołączył: 30 Cze 2014
chodzi o to, że on może nie chcieć przymykać... :-P
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
dybon, Ty w ogóle czytasz o co chodzi? Sytuacja jest dość dziwna - jest stabilny obiekt, aparat na statywie, ostrzenie manualne na powiększeniu w LV, czyli najdokładniejsze z możliwych i wprost z matrycy, więc nie ma pomyłki żadnych automatów, czy pośrednich urządzeń, a zdjęcie nie jest trafione, mimo tego, że szkło jest przymknięte do f/2.8, czyli margines błędu jest ciut większy. Jak dla mnie, jeśli nie ma tu błędu operatora, wyjaśnienie może być tylko jedno, czyli focus shift - masz jakieś inne?
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
jaad75 napisał/a:
Jak dla mnie, jeśli nie ma tu błędu operatora, wyjaśnienie może być tylko jedno, czyli focus shift - masz jakieś inne?

Oczywiście, że jest :) - nawet dwie, konstrukcja i wiek tego z AF.
Focus Shift (które to zjawisko ma zresztą polską nazwę), może oszukać czujnik AF ale nie ludzkie oko ani podgląd na żywo a już nie powinno gdy ostrość ustawiamy ręcznie.
Tu przyczyna jest banalna a związana z konstrukcją samego obiektywu.
Każdy obiektyw ma luzy konstrukcyjne, w stałoogniskowych obiektywach w których z reguły ostrzenie odbywa się przez przesunięcie całego układu optycznego występują dwa zjawiska.
Osiowy luz na gwintach czyli luz tył/przód i luz poprzeczny związany z bezwładnością układu zwany luzem na pierścieniu ostrości. W obiektywach manualnych za kasowanie tego luzu odpowiada smar, gęstość, za kasowanie luzu osiowego a lepkość za kasowanie bezwładu.
W obiektywach z AF mamy problem, bo do smarowania używa się smarów płynnych o małej gęstości i znacznie mniejszej lepkości. Nawet jak ustawimy ostrość to drgania aparatu po wyzwoleniu migawki są na tyle duże, że całość i tak drgnie i ostrość nam się przesunie. Szkła z AF lepiej działają gdy są sprzęgnięte z systemem AF, mimo luzu na sprzęgle opór silnika poprawia stabilność.

W swoim Pentaxie 50mm F1,4 wymieniłem smar na stały litowy ale opór był jednak trochę za duży, więc docelowo zmieniłem na rozrzedzony stały o małej lepkości i chodził perfekcyjnie, no może odrobinę wolniej ale precyzja była idealna. Teraz zmieniłem na nowo zakupiony stały i jest równie idealnie. Nowy smar który kupiłem ma lepkość 90 stary miał 122 więc różnicę widać.
W innych bywa różnie, w Limitedach 40mm można smar stały stosować bez obaw bo gwintu tam na tyle mało, że wpływu nie ma to żadnego, ale już 100 makro nawet po wymianie na mieszankę przestała działać :), trzeba było wrócić do płynnego.

Niech kolega złapie za przedni człon i zobaczy na ile się rusza w przód tył i jak lekko chodzi pierścień ostrości, można też przytrzymując popychacz przysłony potrząsnąć obiektywem, jeśli wyraźnie poczujemy, że coś drga i hałasuje to mamy już luzy - czyli albo z tym żyjemy albo serwisujemy co i tak trzeba raz na kilka lat robić.
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
Grzechotnik, o luzach napisałem wcześniej, teraz podpiąłem to niejako pod błędy operatora, ale luzy i drgania powodujące ruch układu, nie tłumaczą stałego przesunięcia.
A co do ostrzenia w LV i focus shifta, to jest jak najbardziej możliwy, bo na LV też ostrzysz na pełnej dziurze, a przymknięcie do zadanej przysłony odbywa się dopiero w trakcie ekspozycji.
 

fanmario  Dołączył: 22 Paź 2007
Przestał mi ostrzyć ulubiony do portretów M50/1,7
Tak, to szkło, do portretów, nie pomyliłem się :)
Miarka centymetrowa, nawet suwmiarkę obfotografowałem,.
Prywatne testy, korekcje w body...
Na nic!
Reset, potwierdzenie ostrości i działa.
Jak ?
Muszę zaufać body bo przez te testy trafiłem na badanie wzroku...
Jak sobie dalej poradzę nie wiem...
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Wyszedłem, trafiłem, chyba? - trochę inne spojrzenie na GO.

 

bierute  Dołączył: 26 Lis 2014
To co pisze Grzechotnik ma sens :mrgreen: jestem na dośc długim wyjeździe służbowym, aparat został w domu. troche sie pokłócilismy przez ten brak ostrzenia. na święta będę testował dalej...
 
Grzenio  Dołączył: 02 Kwi 2015
Bierute, może spróbuj nagrać film w trybie AV. Przy filmowaniu, to z tego co zauważyłem, przysłona przymyka się od razu i możesz ostrzyć manualnie przy faktycznie przymkniętej do 2.8 przysłonie. Jeśli będzie ostrzył prawidłowo to znaczy, że raczej obiektyw cierpi na focus shift.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach