p37b  Dołączył: 02 Paź 2011
Olympus SH-60 czy Sony HX50
Czy ktoś porównywał te aparaty?
A może któregoś z nich używaliście?
Interesują mnie opinie o tych aparatach.
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
Zrobiłem kilkanaście fotek tym Olympusem. Dopóki nie będziesz oglądał obrazka przeskalowanego do wymiaru 50-100% pełnej rozdzielczości - może być, przy większych powiększeniach obrazek jak malowany :mrgreen:
 
p37b  Dołączył: 02 Paź 2011
Fotki będę robił max A4 więc to nie problem, chodzi oto że nie zawsze chce mi się nosić lustro więc szukam czegoś do "kieszeni".
 
przemomir  Dołączył: 20 Paź 2010
Ja używam SonyHX60 od dwóch miesięcy. Jak wiem, to następca HX50. Jp37b, - napisz, co chciałbyś dokładniej wiedzieć (to Ci w miarę możliwości odpowiem :) )
 
p37b  Dołączył: 02 Paź 2011
Chodzi o działanie autofokusa w trudnych warunkach,szumy na 1600-3200 i jak sprawuje się wyświetlacz przy mocnym słońcu?
 
przemomir  Dołączył: 20 Paź 2010
p37b, autofokus sprawuje się całkiem przyzwoicie. Oczywiście musi mieć jakiś kontrastowy punkt, żeby w ogóle załapać, ale:
1) przy trybie z preselekcją przysłony możesz sobie ustalić jeden z trzech rozmiarów obszaru, który obejmuje autofokus
2) jest ustawianie ręczne (chociaż wyświetlacz sprawuje się przy tym ustawianiu nie najlepiej, ale daje radę)
3) jak już aparat "zamelduje", że jest ostro, to jest ostro

Szumy 1600-3200? Po paru próbach stwierdziłem, że jednak blokuję auto-ISO przy 800. Dalej wychodzi różnie. Jak doświetlone i jasny obiekt, to jest OK. Jak trochę mało światła, to już nie wygląda to za ciekawie. Znowu kwestia powiększeń.

Przy mocnym słońcu wyświetlacz ledwo co widać. Ale tak naprawdę, to tylko jeden Samsung EX1, w którym wyświetlacz był odchylany, pozwalał zobaczyć coś na ekranie (jak się dało pokręcić tak ekranem, żeby był bardziej ocieniony).

Wrzucę Ci link ze zdjęciami, nie zdejmowałem EXIFa:
https://www.flickr.com/ph...57649431833713/
https://www.flickr.com/ph...57650901513519/

Ogólnie - miałem Nikon P310, Samsung EX-1 - jakość zdjęć najlepsza z Samsunga, ale to przy RAWach i mały zoom (no bo obiektyw świetny :), ale z użyteczności tego Sony jestem zadowolony.
 
p37b  Dołączył: 02 Paź 2011
Dzięki za pomoc.
Nikt nie ma Olympusa?
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
p37b, a czemu wybrałeś w ogóle tego Olka? Obiektyw ciemnica, brak możliwości fotografowania w formacie RAW... :-/

Ja kupiłem w zeszłym roku Olympusa XZ-10. Mały, dobrze wykonany. Możesz robić zdjęcia w RAW, obiektyw o świetle f1.8-2.7, który pozwala na ograniczone zabawy z GO. Ogniskowa jest też dość uniwersalna, ekwiwalent dla FF 26-130. Przeszło pół roku go użytkuję i wciąż widzę w nim tylko zalety.

Tutaj wrzuciłem mini test: http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=47623
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
Benek napisał/a:
p37b, a czemu wybrałeś w ogóle tego Olka? Obiektyw ciemnica, brak możliwości fotografowania w formacie RAW... :-/

Domyślam się, że szukał w klasie megazoomów i to do 1000 PLN:)
Ten Olek ma zoom 24x a Sony 30x 24-720.
HX50 nie tak dawno kosztował około 1500 PLN dziś kosztuje poniżej 900.

Powyżej 1000 PLN ciekawy jest Panas TZ60/TZ70 obydwa oferują zoom 30x (16 vs 12 MP) i ten ostatni ma przyzwoity wizjer EVF.
Wkrótce Sony wprowadza zoom 30x z wizjerem i odchylanym ekranem.

Chciałbym coś takiego mieć.
 
przemomir  Dołączył: 20 Paź 2010
 
Kfan napisał/a:
ciekawy jest Panas TZ60/TZ70

Też się zastanawiałem przed zakupem.
U mnie szalę na stronę soniacza przechyliła jakość zdjęć na krótkiej ogniskowej. Szukałem podręcznego narzędzia na wycieczki. Panas ma lepsze zdjęcia na długim końcu, ale gorzej wypada na krótkim, a Sony odwrotnie.
Jak dotąd kilka razy użyłem tego maksymalnego zoomu. Elektronicznego rozszerzenia nie używam w ogóle.
Poza tym naczytałem się w opiniach, że ten wizjer w panasie jest jednak mało praktyczny - trochę za mały, żeby z niego normalnie korzystać.
Tak czy inaczej mogę z ręką na sercu powiedzieć, że w soniaczu stabilizacja obrazu na długim końcu jest rewelacyjna.
Aha - i dobrze sobie radzi z filmowaniem. No Sony w końcu :mrgreen:
 
p37b  Dołączył: 02 Paź 2011
Aparat ma być nie tylko dla mnie ja zamiast megazooma wolę jakość i małe szumy przy iso 1600-3200.
Ważna jest też cena do 1000 zł.
Ale trzeba iść na kompromisy.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
p37b napisał/a:
Aparat ma być nie tylko dla mnie ja zamiast megazooma wolę jakość i małe szumy przy iso 1600-3200.
W przypadku małpek ISO 1600-3200 to już akwarela. I to bez wyjątku o jakiej małpce mówimy. Jeżeli zależy ci na jakości, to wybierze małpkę, która cyka w RAW-ach. Z RAW-a zawsze coś się da wyciągnąć.
 
przemomir  Dołączył: 20 Paź 2010
Benek napisał/a:
W przypadku małpek ISO 1600-3200 to już akwarela

To prawda. Nikon P310 nie robił RAWów i szumiał powyżej 400. Samsung EX1 w jpg do 600, się nadawał, a powyżej RAWy pomagały. Ale nie dało się używać tych aparatów w przedziałach ISO, o których tu mowa.
Jeżeli się wybiera małpkę z jasnym obiektywem, to warto zwrócić uwagę na maksymalną liczbę przysłony, ewentualne wbudowany filtr ND. Na przykład Samsung miał rewelacyjny obiektyw, ale czasami było zbyt jasno na zdjęcia.
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Benek napisał/a:
Ja kupiłem w zeszłym roku Olympusa XZ-10. Mały, dobrze wykonany. Możesz robić zdjęcia w RAW, obiektyw o świetle f1.8-2.7, który pozwala na ograniczone zabawy z GO. Ogniskowa jest też dość uniwersalna, ekwiwalent dla FF 26-130. Przeszło pół roku go użytkuję i wciąż widzę w nim tylko zalety.


A jak z trybem M, jaki zakres czasów masz do wyboru, czy w pełni również kontrolujesz przesłonę?

Mam takie wymagania

Ale w początkowym budżecie 100 zł, słabo, po Twoich postach zwiększyłbym budżet do 300zł (ostatecznie 500 Za tego Olka XZ 10), no ale może da się coś w okolicach 300 zł znaleźć?
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
przemomir napisał/a:
Na przykład Samsung miał rewelacyjny obiektyw, ale czasami było zbyt jasno na zdjęcia.

No i właśnie Olympus XZ-10 ma wbudowany filtr ND. :-) Bardzo przydatne przy obiektywie o jasności f1.8. Tutaj nie ma sensu zamykać obiektywu powyżej f4, bo dyfrakcja zjada szczegóły jak smok wawelski owieczki.

dybon napisał/a:
A jak z trybem M, jaki zakres czasów masz do wyboru, czy w pełni również kontrolujesz przesłonę?

Tryb M - pełna kontrola. Zabawę bardzo ułatwia programowalny guzik funkcyjny Fn, programowalne tylne kółko oraz programowalny pierścień wokół obiektywu (!). Ja zwykle robię fotki w trybie A, więc guzik funkcyjny włącza mi filtr ND, pierścieniem zmieniam przysłonę (jak w lustrzance :-) ), a do tylnego kółka przypisałem sobie korekcję naświetlenia (+/- EV).

Czasy otwarcia migawki to 1/2000 - 30s.

Pełna specyfikacja tutaj: http://www.optyczne.pl/in...p=dowolny&sort=

Aparacik jest naprawdę solidny - tubus nie lata, dużo w obudowie metalu, masz solidny metalowy (!) pierścień wokół obiektywu, sensowny zakres ogniskowych itd. Dla mnie kompakt idealny. :-)
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
Dla mnie ma jedną wadę - tryb iAuto, który potrafi dobrać dziwne parametry ekspozycji i w górach nie radził sobie z kolorem nieba. No ale dzięki temu moja Pani używa trybu A z autoISO, które z kolei działa ok :-)
Dodatkowy powód do zadowolenia, to stylowy etuj w stylu retro ;-)
 
p37b  Dołączył: 02 Paź 2011
A co sądzicie o FujiFilm XF1
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
Miałem pokuszenie, ale poczytałem o błędzie sterowania obiektywem i mi przeszło (poszukaj na forum fuji albo na stronie z opiniami amazon). Cena 500 złotych na allegro jest niby fajna, ale teraz wolałbym jakąś używkę canona, panasonica czy nawet samsunga.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach