PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
Wiedza o Japonii
A tak na zmiane klimatu. Co Wy wiecie na temat Japonii? Producenta najlepszych aparatow na swiecie? Moze Wam naprostuje, jesli bedziecie w bledzie? Chodzi mi, co wiecie na temat zwyczajow, mozliwosci ludzi, zarobkow, itp. . Pozdrawiam Z goracej jeszcze japonii
 

Radzik  Dołączył: 24 Lip 2006
Japońskie teleturnieje wymiatają :mrgreen:
Czasem coś na youtube mozna zobaczyć
(np. http://youtube.com/watch?v=ETroZ3gPleg lub http://youtube.com/watch?v=py4hHQuOpoc )
Coś takiego naprawde jest w TV? :> Zryci oni są :P
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Generalnie, to im dziwniejsze / szokujące zdjęcie lub film znalezione w necie, tym większe prawdopodobieństwo że to Japońce.
Mi z Japonią kojarzą się:
- kobiety zasuwające małymi kroczkami, tak jakby właśnie wróciły z premiery Kadyszki,
- kreskówka o piłce nożnej, taki chłopak biegnie, biegnie i dobiec nie może, ujęcie jest bardzo charakterystyczne, od dołu, on się prawie nie porusza, tylko tło się scrolluje ;-)
- Shogun, Oshin - takie seriale były (Oshin to może Chinka?, nie wiem)
- niewiarygodna cena, za jaką sprzedałem SMC-F 50/1.4 (poleciał własnie do Japonii)
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Japonia to:
- sake,
- wiśniówka ;-) ,
- Pentax + reszta,
- Fujiyama ("po japońsku yama to góra, a polsku dziura" - cytat z filmu "Barwy ochronne, chyba to Zapasiewicz),
- Honda + reszta,
- Luxman (to raczej chyba przeszłość) /wzmacniacze/
- Nakamichi /magnetofony kasetowe, legenda lat '80/,
- National Panasonic Technics :-) czyli Matsushita :mrgreen:
- tamagotchi,
- banzai,
- samuraje, harakiri (lub sepuku),
- hotel jak dla sardynek dla przepracowanych ;-)
- gejsze,
- no i chyba jeszcze sake :roll:
 

tm  Dołączył: 14 Sie 2006
A mnie kojarzy się z pałeczkami, śmiesznymi kapeluszami ( chociaż to chyba w Chinach ), mangą, i ogólnie pojętą egzotyką.
A jak z językiem i alfabetem, trudny jest do nauczenia?
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
- kreskówka o piłce nożnej, taki chłopak biegnie, biegnie i dobiec nie może, ujęcie jest bardzo charakterystyczne, od dołu, on się prawie nie porusza, tylko tło się scrolluje

aa bylo, bylo :D .. nie wiem jak to sie pisze po ichsiejszemu, ale ten kolo to był Cubasa (tak sie wymawailo przynajmniej) ii to bylo najlepsze w tym, ze boiska byly kuliste :D jak bylo ujecie, ze ktos niby biegnie (tzn. wlasnie tlo sie scrolluje jak pisal Jarek) to reszta boiska wylaniala sie jakby zza wzgórza :D
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Oo Sołtys, właśnie - Captain Tsubasa :mrgreen:
 

tm  Dołączył: 14 Sie 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
Oo Sołtys, właśnie - Captain Tsubasa :mrgreen:

Pamiętam to!
Tam piłka leciałą parę minut do bramki :-)
 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
Japonia kojarzy mi sie z jezykiem nie do nauczenia, ambitnymi i pracowitymi ludzmi lubiacymi elektroniczne gadzety, posilkami, po ktorych jest sie glodnym, dziwna wodka, karaoke, i goscinnascia. niezbyt wiele, ale mam nadzieje ze uda mi sie kiedys odwiedzic Japonie....
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
tm napisał/a:
Pamiętam to!
Tam piłka leciałą parę minut do bramki

A jakie akrobacje przy tym wyczyniali :shock: Może powinni z tego zrobic film instruktażowy dla piłkarzy ;-)
A mi Japonia kojarzy się z dzieciństwem: Pszczółką Mają (kultowa bajka) i Godzillą (nie mniej kultową). No i z nieśmiertelnym "Hai, Toranaga sama" (chociaż to już było trochę później)
 

kiwaczek  Dołączył: 25 Kwi 2006
Bez przesadyzmu ;)
Język jak najbardziej do nauczenia (gramatyka zdecydowanie łatwiejsza niż nasza), ambitni i pracowici pracownicy to jeden wielki mit, wiśniówki tam nie znajdziecie, bo japońskie wiśnie (t przepiękna sakura) nie owocują, wódki poza żubrówką się tam dobrej nie dostanie (sake ma raptem 12% i cholera wie kto wymyślił, że by wino ryżowe nazywać wódką z ryżu), ludzie, którzy na widok gajdzinów uciekają w popłochu, no i można by tak dłużej.

Na plus? Zdecydowanie kuchnia (ech te okonomijaki w Osace, karaage, ciachan...), plenery fotograficzne i sklepy z używanym sprzętem fotograficznym!

Kiwaczek
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
No i Tsubasa by dzisiaj wszystkich objechał z piłką, jak tyczki... ech...
 

eR  Dołączył: 24 Kwi 2006
no to jeszcze ja dodam do listy
kreskówki: GiGi, Załoga G, Neon Genesis Evangelion,
wszelkiej maści roboty, z Mecha na czele :-)
piękna muzyka perkusyjna (kodo - również chińskie?)
GO, ikebana oraz bonsai, wszelkie jujitsu, kendo, ninjitsu, aikido,
najlepsze herbaty!
nie można też zapomnieć o origami ! łamaliście kiedyś papier na samolociki?
mogę tak jeszcze długo, ale czy wy możecie tak długo czytać ? :-)

jest jeszcze poezja haiku (próbowałem kiedyś pisać, chcecie próbkę.?)
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Re: Wiedza o Japonii
To ja z innej strony:
- jeden z najwyzszych na swiecie odsetek samobojstw
- pracoholizm
- takie smieszne hotele dla pracownikow, ktorym sie nie oplaca wracac na noc na przedmiescia. Skladaja sie z norek, ktore sa dlugie, waskie i niskie. Na zdjeciu przypominaly troche lodowki w prosektorium :-/

a zeby nie bylo tak pesymistycznie:
- dobranocka "Japonskie bajeczki" - baaaardzo stara :mrgreen: . W czolowce chlopiec latal na smoku
- manga
- karaoke
- no i miejsce akcji w filmie "Miedzy slowami" ;-)
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Shibusashirazu Orchestra!
 

dpodlejski  Dołączył: 23 Kwi 2006
podobno inne niż na całym świecie bary karaoke ;)
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
dobranocka "Japonskie bajeczki" - baaaardzo stara . W czolowce chlopiec latal na smoku

http://www.nostalgia.pl/i...id=30&Itemid=46
Tu jest sporo opisów tych wszystkich kreskówek i nie tylko
Cytat
kiwaczek

Kiwaczek też tam jest :-)
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
W poniedzialek napisze, co prawda, co falsz, ok? :mrgreen:
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
PiotrB. napisał/a:
W poniedzialek napisze, co prawda, co falsz, ok?

okaże się że w Japoni rzeczywiście mają kuliste boiska ii jak biegną na drugą stronę to wyłaniają się zza wzgórza :mrgreen:
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
Ha, a dzisiaj w RMF podali, że Polacy pracują w tygodniu więcej niż Niemcy i Japończycy (czyli średnio 43 godziny), inna rzecz, że różnimy się wydajnością ;-)

a propos jeszcze kreskówek...
Oprócz Tsubasy były jeszcze siatkarki :)
Gigi (ktoś już wymienił) - który miał pasję podglądania białych majteczek (jakieś dziwne skłonności Japończyków?)
Walczące roboty (nie pamiętam dokładnie tytułu, ale w przypadku takiej konieczności, główny bohater pakował się w takiego robota)
Yatamen?

No i słyszałam, że Koreanki są zdecydowanie ładniejsze od Japonek.

I, że jest taki trend wśród skośnookich, by poddawać się operacjom plastycznym przywracającym nieskośne spojrzenie

Że szczupli są dzięki pałeczkom :-D bo tak długo się je tym ustrojstwem, że sygnał z żołądka "jestem najedzony" zdąży dojść do mózgu (czas - jakieś 20 minut), a u nas jest za łatwo - ta łyżka, widelec, nóż powodują, że mamy czas na napchanie się.... :D

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach