birdm  Dołączył: 16 Mar 2010
a6w - dywagacje
Hej
Po świętach zmotywowałem się do podjęcia pracy nad sobą. Niestety oponka na brzuchu zaczyna dawać się we znaki. Zacząłem więc 6 Weidera. Lata temu przeszedłem ją "bezboleśnie". Wstyd się przyznać ale obecnie wcale nie jest to takie bezbolesne. Przy niektórych ćwiczenia "strzela mi w krzyżu" Nie sprawia to bólu samo w sobie, ale jest niepokojące. Podejrzewam, że powodem jest ciągłe i wieloletnie przesiadywanie przy kompie(praca). Moje pytanie czy jest na forum osoba obyta z fitnessem, która może coś doradzić?? Oczywiście wiem, że wizyta u lekarza byłaby pewnie najlepszym remedium, ale sami wiecie jak faceci lubią chodzić po doktorach......
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale ostatnio też mam sporo kłopotów w z kręgosłupem. W czasie rehabilitacji polecono mi metodę McKenziego. Ale mimo wszystko zrobiłbym rezonans odcinka lędźwiowo-krzyżowego i z wynikami poszedł do doświadczonego ortopedy lub rehabilitanta. Pzdr.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Nie bagatelizować.
Odpuścić ćwiczenia obciążające odcinek lędźwiowy do czasu konsultacji z ortopedą i wykonania rezonansu.

Nie wpędź się w kalectwo.
 

birdm  Dołączył: 16 Mar 2010
Ból - a raczej to dziwne uczucie pojawia się tylko przy ćwiczeniach. Nie wiem czy jest to aż tak istotny symptom. Kurde tak to jest jak się człowiek parę lat zasiedzi. Może faktycznie wystarczy odpuścić ćwiczenia obciążające odcinek lędźwiowy....
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Teraz dziwne uczucie a za miesiąc przepuklina lędźwiowa.

Uwierz, nie warto.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
birdm, za opiszonem, nie bagatelizuj tego. Nawet przy gwałtowniejszym ruchu może się skończyć wylądowaniem na SOR-ze (tak było w moim przypadku). A rezonans robiłem na własny koszt aby było szybciej. Zdrowia życzę.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach