rey  Dołączył: 12 Paź 2009
Narado napisał/a:
Obróbki tak jak wszystkiego trzeba się nauczyć. Inaczej obrabia się fotki dla potrzeb sieci a inaczej do druku. Sam z tym mam problemy. Nie tak dawno dałem swojego RAW-a koledze. Ja przygotowałem swoją wersję tej fotki do druku a on swoją. Jak zobaczyłem wydruk po jego obróbce - swoją wersję porwałem..... Jest to bardziej wynik braku wiedzy (zwłaszcza wymogów druku) niż narzędzi.

Jeszcze raz napiszę - trzeba mieć narzędzia, żeby prawidłowo podziałać. Podstawa to skalibrowany monitor i oczywiście umiejętności, o których wspomniałeś. Są tutaj ludzie, którzy dokładnie wiedzą o czym piszę, czytałem ich wypowiedzi w tematach i dla mnie poziom ich umiejętności jest nieosiągalny. Traktuję fotografię jako hobby, pliki przechowuję na dysku, jak już przyjdzie czas na wymianę kompa pewnie pogłębię tematy związane z obróbką do wywołania na papier ;-)
 

Narado  Dołączył: 17 Lis 2011
W tym przypadku jak i w każdym innym - sprzęt ułatwia uzyskanie prawidłowego efektu ale nie jest warunkiem bezwzględnym. Przykład z moimi RAW-ami jest dla mnie dowodem na to. Obie wersje obrabiane były na moim kompie ze zwykłym niekalibrowanym monitorem. Fajnie było by mieć Eizo i to najlepiej model pow. 2.000 $ , ale ile osób tu na forum ma specjalistyczny monitor pod obróbkę zdjęć ..... 10 % ......15% ... ? W porywach może 20%.
 

lukarch  Dołączył: 03 Lis 2012
rey napisał/a:
Jeszcze raz napiszę - trzeba mieć narzędzia, żeby prawidłowo podziałać.

Na pocieszenie - wszystkie fotki, które u mnie oglądałeś i raczyłeś pochwalić za co dziękuję, obrabiane były w PDCU czyli oprogramowaniem dołączonym do aparatu, na nieskalibrowanym, nie najlepszym i wysłużonym (34.828h) Eizo S2231W.
 

rey  Dołączył: 12 Paź 2009
Wysłużony bo wysłużony ale Eizo ;-)

Wszystko zależy jaki jest zakres obróbki. Jeżeli aparat nie pomylił się z WB a kadry wymagały tylko korekty ekspozycji, świateł i czerni może być ok, ale jeżeli w grę wchodzi grzebanie w kolorach robi się niewesoło ;-)
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Zostaje Ci jeszcze 3 opcja Tamron 28-75 / F 2.8
Bardzo fajne szkiełko po kalibracji ;-)
Tylko do widoczków nieco za wąskie...
Dodatkowo kupujesz Samyang 10 ?, 14 ? , 16 ? i masz komplet na większość fotograficznych wypadów...
 

rey  Dołączył: 12 Paź 2009
Tym razem chciałbym pozostać przy jednym obiektywie standardowym, nie będę kombinował z oddzielnym szerokokątnym. Dodatkowo mam dość ograniczony budżet ostatnio.

Jakiś wysyp DA*16-50/2.8 na stronach ogłoszeniowych i ceny poszły dość mocno w dół. Dzisiaj zakończyła się aukcja ustawiona od 1500zł, nikt nie skusił :shock: Ale pomimo sympatii do pentaxowych kolorów jestem ciekaw tej Sigmy 17-50 i chyba na niej się skończy ;-) No chyba, że pojawi się jakiś poprawny optycznie DA 16-45/4 8-)
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Jak chcesz tanio to jest jeszcze Tamron 17-50 / F2.8
Kupujesz nówkę i od razu wysyłasz do kalibracji , będziesz zadowolony ? ;-)
 

rey  Dołączył: 12 Paź 2009
Markus, używałem i Tamrona 17-50. Pomimo wizyty w kalibracji, poszło razem z K-5, mydlił przy F2.8 na długich ogniskowych i nie był to błąd AF - manualnie również było baaardzo słabo. Dodatkowo miał problemy z pracą AF w trudnych warunkach, gdzie zarówno DA* jak i kit nie miały z tym problemów. Nie chcieli wymienić na inny egzemplarz i w ten sposób pożegnałem się z marką 8-)
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
No to zonk :-(

Osobiście polecam Tamrona 28-75 (zakup z przyszłością bo może być jako "kit" do K-1 ;-) )...
 
dalco  Dołączył: 02 Lip 2012
rey, wyżej stawiasz DA16-45 od T17-50? Mam niedawno kupionego T jest ok. DA nie mialem. Moj T jest ostry od 2,8.
 

Narado  Dołączył: 17 Lis 2011
Mam DA 16-45 od 4 lat i jestem z niego zadowolony
 

rey  Dołączył: 12 Paź 2009
dalco napisał/a:
rey, wyżej stawiasz DA16-45 od T17-50? Mam niedawno kupionego T jest ok. DA nie mialem. Moj T jest ostry od 2,8.

Jako, że lubię poeksperymentować używałem równolegle DA* i T 17-50, kolorystyka tego pierwszego zdecydowanie lepiej mi podchodziła.

16-45 to szkło z F4, czyli trochę inna uniwersalność. Dla mnie byłby to taki standard, głównie dla szerokiego końca, do niego i tak trzeba by kupić ze dwie jasne statki:35 i 50(70), co na dzień dzisiejszy nie do końca mi odpowiada.
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
rey, jest jeszcze taka opcja że sigmę 17-50 możesz wypożyczyć w Procentrum w W-wie na weekend . Koszt takiej imprezy w zeszłym roku wynosił 90zł . Jeśli po testowaniu dokonasz zakupu nowego to tych 90zł nie płacisz . Pożyczysz , popstrykasz i zdecydujesz czy akurat ten obiektyw Ci pasuje .
 

rey  Dołączył: 12 Paź 2009
Za kwotę nowej S można mieć używkę z gwarancją i F 50/1.7 ;-)
 

Narado  Dołączył: 17 Lis 2011
Mnie osobiście 4.0 w niczym nie przeszkadza. Po pierwsze, przy obecnych wartościach ISO użytkowego nie zdarzyło mi się żebym odczuł brak niższych wartości przysłon.
Po drugie używam go głównie do krajobrazu w związku z czym i tak przymykam go do 5.6-8.0
 

rey  Dołączył: 12 Paź 2009
Nie chodzi o to, że ciemny. Po prostu 2.8 daje namiastkę stałek, można lepiej wyseparować detal/użyć do portretu, gdy tego potrzeba i wszystko jednym szkłem ;-)
 

Narado  Dołączył: 17 Lis 2011
No tak....mam do tego kilka stałek

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach