Stała się rzecz straszna. W K-3II padła stabilizacja i aparat radośnie leży sobie w serwisie już równy miesiąc, nie mogąc doczekać się przesyłki z Japonii z taśmą elastyczną. Według serwisu powinna dotrzeć w tym tygodniu, ale wczoraj nadal nie było. W przyszłą środę jadę na urlop do Wrocławia i głupio by było nie mieć czym zrobić choćby pamiątkowych pstryków. Stąd też ten temat i pytanie. Czy ktoś z forum z Łodzi albo Wrocławia mógłby biednego Pentaxianina poratować dowolną puszką? Z miłą chęcią odwdzięczę się dobrym
i/lub nie tylko.