Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
[ K - 50 ] Problem z zasilaniem z koszyczka na 4 x AA
Mam K-50 z ułamanym / wyrwanym ( ? ) zaczepem od blokady akumulatora przed wypadnięciem. Ale aparat działa bezproblemowo, bo przytrzymuje go klapka komory zasilania , a sprężyste styki w dole komory kontaktują .
Dostałem oryginalny koszyczek na AA, po włożeniu nowiutkich baterii zero reakcji aparatu. Koszyczek ma w miejscu blokowania przez ów urwany zaczep metalową blaszkę, która łączy się z plusem pierwszej baterii i jest na niej ca 1,5 V. Czyżby ten zaczep miał jakiś styk i w ten sposób informował elektronikę aparatu o zmianie źródła zasilania? Wydaje mi się że zaczep był plastikowy. W menu ustawiłem automatyczne rozpoznawanie typu AA. Może ktoś z Was posiadaczy K-50 / K-500 rozgryzł ten problem..
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
Nie miałem takiego problemu. A nie da się w menu ustawić na sztywno AA a nie Auto?
 

duzyalf  Dołączył: 07 Lip 2017
Da się.
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
SlicaR napisał/a:
Nie miałem takiego problemu. A nie da się w menu ustawić na sztywno AA a nie Auto?

Oczywiście że ustawia się, ale są 4 opcje AA
- "auto", czyli automatyczne rozpoznawanie jaki to typ AA
- AA litowe
- AA alkalinowe
- AA niklowo-wodorkowe
Akumulator kontaktuje się z body za pomocą 3 styków, natomiast koszyczek za pomocą dwóch (tam gdzie plus i minus akumulatora). Jestem przekonany że blaszka na górnej krawędzi koszyka (na której jest ca 1,5 V) kontaktuje się z body za pomocą urwanego zaczepu.. Przecież jest spora różnica w napięciu zasilania z akumulatora oraz z koszyczka. Akumulator D-LI109 to dwa połączone szeregowo ogniwa LiIon, czyli napięcie ca 8,4 do 6,4 V, a z koszyczka np przy akumulatorach NiMh będzie tylko 6 V..

[ Dodano: 2017-08-28, 10:56 ]
Nie znam nikogo kto ma K-50 / K-500. Jeśli ktoś z Was posiada taki model, czy mógłby zobaczyć, czy zaczep ("ząbek") blokady akumulatora / koszyczka przed wysunięciem posiada od spodniej części jakąś blaszkę lub coś podobnego umożliwiającego kontakt elektryczny (może być do tego potrzebne małe lusterko).
To byłaby ważna informacja potwierdzająca lub przecząca podejrzeniu, że elektronika aparatu otrzymuje tą drogą informację o rodzaju zasilania. Tego nie znajdę w żadnej instrukcji, ani nie spotkałem w innych opisach. Aparat kupiłem z odłamanym zaczepem i nie wiem jak było w oryginale.
 

ringo13  Dołączył: 25 Lut 2013
Nie mam K50 tylko K30 ale pewnie zastosowano takie samo rozwiązanie.
Na blokadzie koszyka/baterii nie ma żadnego styku.
Wydaje mi się że w elektronice aparatu zastosowano układ przetwornicy impulsowej góra/dół i nie ma większego znaczenia dla aparatu jakie baterie/akumulatorki są w koszyku bo przetwornica zadba o właściwe napięcie zasilania czyli albo je podwyższy albo obniży.
Z powodzeniem stosuję taką przetwornicę w zasilaniu RaspberryPi i z 1,5V bez problemu wychodzi 5V.
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
ringo13 napisał/a:
Nie mam K50 tylko K30 ale pewnie zastosowano takie samo rozwiązanie.
Na blokadzie koszyka/baterii nie ma żadnego styku.
Wydaje mi się że w elektronice aparatu zastosowano układ przetwornicy impulsowej góra/dół i nie ma większego znaczenia dla aparatu jakie baterie/akumulatorki są w koszyku bo przetwornica zadba o właściwe napięcie zasilania czyli albo je podwyższy albo obniży.
Z powodzeniem stosuję taką przetwornicę w zasilaniu RaspberryPi i z 1,5V bez problemu wychodzi 5V.


Dziękuję za tą informację, koszyczek do K-30 jest identyczny jak do K-50, myślę że i sposób zasilania rozwiązano w K-50 identycznie. Tylko po co zaczep blokady dotyka koszyczka w specjalnie do tego odsłoniętej blaszce plusa pierwszej baterii?
Zasilanie z koszyczka u mnie nie działa, z akumulatora jest OK.

Rzeczywiście ciekawe czy w aparacie jest przetwornica napięcia, bo wtedy z dużą sprawnością uzyskuje się stabilne napięcie wyjściowe przy dość sporych różnicach napięcia zasilania. Przy okazji podsunę włączony aparat koło szerokopasmowego odbiornika radiowego - jak jest przetwornica to musi gdzieś zakłócać.
 

Lenin  Dołączył: 08 Lut 2007
Jesteś pewien, że koszyk jest prawidłowo dociśnięty w gnieździe i że wszystko "styka" jak należy? A czy w samym koszyku nie ma blaszek ukształtowanych tak, że w jakiś sposób po włożeniu do aparatu następuje jakieś połączenie elektryczne?
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
wyjęty koszyczek daje napięcie po przyłożeniu na stykach
aktualnie już nie pamiętam jakie
jednak kiedyś sprawdzałem

i pamiętam że różnica w napięciu 0,1V -powodowała że aparat się nie uruchamiał albo wyświetlał info o rozładowanej baterii

wszystko było i tak zawsze na opcji wyboru Auto - bo nawet nie zastanawiałem się nad tym
a i wszystko sprawdzałem na K-30

może sprawdź czy baterie (akumulatorki) nie wymagają ładowania

[ Dodano: 2017-08-31, 19:47 ]
jeszcze jedna rzecz
z ciekawości wyjąłem K30
niestety nie mam miernika pod ręką więc nie sprawdzę napięcia.
ale zaciekawiło mnie co innego

otóż
aparat nie reaguje na otwartą klapkę baterii (tak jak reaguje na otwartą klapkę karty pamięci)

za to gdy bateria jest włożona a ją dociskam palcem (żeby nie uciekła i żeby był styk) a odsunę ten "zatrzask" przytrzymujący baterie aparat się wyłącza.
może w nim jest jakiś "włącznik", "wyłącznik" czy inny czujnik kontrolny
 

Lenin  Dołączył: 08 Lut 2007
Rivelv napisał/a:
może w nim jest jakiś "włącznik", "wyłącznik" czy inny czujnik kontrolny
Autor wątku podaje, że z aku litowo-jonowym wszystko działa jak należy...
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
Lenin napisał/a:
Rivelv napisał/a:
może w nim jest jakiś "włącznik", "wyłącznik" czy inny czujnik kontrolny
Autor wątku podaje, że z aku litowo-jonowym wszystko działa jak należy...

fakt moje niedopatrzenie
jednak brakuje mi ciągle jednej informacji - jakie jest na napięcie na stykach koszyczka?

może z koszyczkiem jest coś nie tak albo baterie nie stykają? -
chyba się pofatyguje te kilka pięter na dół i na górę i przyniose miernik aby sprawdzić mój koszyczek (który nie jest może specjalnie oryginalny - ale działa)
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
Rivelv napisał/a:
wyjęty koszyczek daje napięcie po przyłożeniu na stykach
aktualnie już nie pamiętam jakie
jednak kiedyś sprawdzałem

i pamiętam że różnica w napięciu 0,1V -powodowała że aparat się nie uruchamiał albo wyświetlał info o rozładowanej baterii

wszystko było i tak zawsze na opcji wyboru Auto - bo nawet nie zastanawiałem się nad tym
a i wszystko sprawdzałem na K-30

może sprawdź czy baterie (akumulatorki) nie wymagają ładowania

[ Dodano: 2017-08-31, 19:47 ]
jeszcze jedna rzecz
z ciekawości wyjąłem K30
niestety nie mam miernika pod ręką więc nie sprawdzę napięcia.
ale zaciekawiło mnie co innego

otóż
aparat nie reaguje na otwartą klapkę baterii (tak jak reaguje na otwartą klapkę karty pamięci)

za to gdy bateria jest włożona a ją dociskam palcem (żeby nie uciekła i żeby był styk) a odsunę ten "zatrzask" przytrzymujący baterie aparat się wyłącza.
może w nim jest jakiś "włącznik", "wyłącznik" czy inny czujnik kontrolny


Pisząc "bateria" miałeś na myśli chyba akumulator D-LI109, . Ale to co napisałeś o wyłączaniu się aparatu po odsunięciu owego "zatrzasku", to ważne, bo świadczy że jest z nim sprzężony jakiś mikroprzełącznik. U mnie z powodu odłamania końca "zatrzasku", jego część wchodząca do body jest ciągle w pozycji wysuniętej (jak by akumulator lub koszyczek był blokowany w swoim gnieździe.). Jutro sprawdzę czy aparat wyłącza się po wsunięciu tej części do body (pomogę sobie jakimś szpikulcem).
Przy okazji napiszę,że kwestie jakichkolwiek złych kontaktów koszyczka czy złych baterii są wykluczone, zbyt dobrze na tym się znam, co dodatkowo wkurza mnie w tym przypadku.

[ Dodano: 2017-08-31, 21:32 ]
Na zasilaniu z koszyczka mi nie zależy, ale mam go więc czemu nie miałby być pewną rezerwą. Dobrze jest też wiedzieć czy aparat jest całkowicie sprawny.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
chyba dla świętego spokoju sprawdził bym to napięcie na stykach w koszyczku (oczywiście włożone baterie)
a po za tym sprawdziłbym same baterie ewentualnie użył innych

koszyczek z enelopami - pomiar - 5,41V
akumulaor D-LI109 - pomiar - 7,95V

i wszystko działa

a i zaciekawił mnie ten 3 pin na koszyczku o którym piszesz - w sumie który do niczego nie służy (co już ustaliliśmy)
ale jak stykam miernik do tego pina i minusa na koszyczku to mam 1,35V a jak z plusem 4,06V
tak wiem pewnie popełniłem jakąś herezje elektroniczną (ja tam mechanik jestem) - ale postanowiłem sprawdzić

[ Dodano: 2017-08-31, 21:50 ]
Yeti napisał/a:
Na zasilaniu z koszyczka mi nie zależy, ale mam go więc czemu nie miałby być pewną rezerwą. Dobrze jest też wiedzieć czy aparat jest całkowicie sprawny.


skoro na akumulatorze działa to raczej jest.
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
Rivelv napisał/a:
chyba dla świętego spokoju sprawdził bym to napięcie na stykach w koszyczku (oczywiście włożone baterie)
a po za tym sprawdziłbym same baterie ewentualnie użył innych

koszyczek z enelopami - pomiar - 5,41V
akumulaor D-LI109 - pomiar - 7,95V

i wszystko działa

a i zaciekawił mnie ten 3 pin na koszyczku o którym piszesz - w sumie który do niczego nie służy (co już ustaliliśmy)
ale jak stykam miernik do tego pina i minusa na koszyczku to mam 1,35V a jak z plusem 4,06V
tak wiem pewnie popełniłem jakąś herezje elektroniczną (ja tam mechanik jestem) - ale postanowiłem sprawdzić

[ Dodano: 2017-08-31, 21:50 ]
Yeti napisał/a:
Na zasilaniu z koszyczka mi nie zależy, ale mam go więc czemu nie miałby być pewną rezerwą. Dobrze jest też wiedzieć czy aparat jest całkowicie sprawny.


skoro na akumulatorze działa to raczej jest.


A mógłbyś przy jakiejś okazji zasłonić / zalepić (odizolować) tą blaszkę w koszyczku i sprawdzić czy aparat działa ?
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
zasadniczo nie ma potrzeby (budowa koszyczka)
ale zasłoniłem i nadal działa

tu pod linkiem masz zdjęcia pokazujące że zaczep nie dotyka do blaszki w koszyczku.
https://1drv.ms/f/s!ABYew99z9DploWc

nie wiem czemu linkowanie mi nie działa ale trzeba do przeglądarki skopiować całą linijke nie tylko to co się podkreśliło
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
Rivelv napisał/a:
zasadniczo nie ma potrzeby (budowa koszyczka)
ale zasłoniłem i nadal działa

tu pod linkiem masz zdjęcia pokazujące że zaczep nie dotyka do blaszki w koszyczku.
https://1drv.ms/f/s!ABYew99z9DploWc

nie wiem czemu linkowanie mi nie działa ale trzeba do przeglądarki skopiować całą linijke nie tylko to co się podkreśliło


Dziękuję ! To jest 100% dowód na to że ta blaszka w koszyczku ( z napięciem ca 1,5 V względem minusa) nie kontaktuje się z elektroniką aparatu, przynajmniej w K-30, ale myślę że w K-50 jest identycznie.
Daję sobie już spokój z tym zasilaniem z koszyczka, po prostu nie działa, ale na szczęście nie jest to mi bardzo potrzebne, mam dwa akumulatory D-LI109.. Muszę tylko jakoś dorobić odłamany zatrzask blokady.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Yeti, sprawdź te baterie ale nie pod względem podawanego napięcia tylko wydajności prądowej. Wystarczy, że jedna jest walnięta i całość nie będzie pracować, chociaż napięcie na stykach będzie ok. Pzdr.
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
powalos napisał/a:
Yeti, sprawdź te baterie ale nie pod względem podawanego napięcia tylko wydajności prądowej. Wystarczy, że jedna jest walnięta i całość nie będzie pracować, chociaż napięcie na stykach będzie ok. Pzdr.


Dziękuję, rada jak najbardziej słuszna, ale ja zacząłem "rozgryzać" ten problem właśnie od tego poczynając, bo doskonale wiem co to SEM, Rw i różne tam spadki napięć tu i ówdzie. Niestety, przyczyna tkwi w głębi body, a tam już nie odważam się zaglądać.
 

Lenin  Dołączył: 08 Lut 2007
Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy. Pod spodnią częścią obudowy schowany jest mechanizm owego ułamanego zatrzasku. Teoretycznie wystarczy odkręcić parę wkrętów i spróbować zajrzeć....
 
jarbrz  Dołączył: 11 Wrz 2013
Ja mam ułamany zaczep blokady akumulatora i nie mam problemów z koszyczkiem (zamiennik za 20 zł), więc to nie jest wina blokady.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach