Korba  Dołączył: 30 Lis 2006
Porównanie skuteczności stabilizatorów
Temat częściowo zachodzi na obiektywy, ale ze względu na to, że u nas stabilizacja jest w korpusach... ;-)

Na pl.rec.foto.cyfrowa zobaczyłem tego linka
http://www.popphoto.com/c...port-page2.html
(podesłał go tompac, czyli soniarz/minolciarz).

Nie mam dzisiaj czasu ani nastroju, żeby sylabizować w lengłydżu, dlatego praktycznie tylko rzuciłem okiem na zalinkowaną tabelkę i przede wszystkim zwróciłem uwagę na różnicę pomiędzy efektami pracy stabilizacji w K100 i K10.

Ze względu na wspomnianą wyżej niechęć do sylabizowania, nie mam pojęcia, czy autor testu opisał jego metodologię i czy owa metodologia ma sens, a co za tym idzie, czy całe porównanie jest coś warte.
 

Cobretti  Dołączył: 06 Lut 2007
Dużo zależy od fotografującego, bo ostatecznie on stabilizuje:-) Nawet mocny SR na nic, jak mu łapy skaczą, a nawet słaby SR poratuje przy stabilnym i pewnym chwycie.
Więc tu jest klucz - trzeba by oceniać SR w określonych rękach:-)
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
pewnie nie napiszę nic odkrywczego, na testy tego typu należy patrzeć z dużym dystansem. Gdy robię zdjęcia ISami i obiektywami z wykorzystaniem SRa, na tych samych ogniskowych, SR daje mi minimalnie lepsze efekty niż IS, co jest sprzeczne z tym testem. Nadmienię, że ani Canon, ani Pentax nie płacą mi za tą opinię ;-) , niestety :-/
 

Korba  Dołączył: 30 Lis 2006
Cobretti napisał/a:
Dużo zależy od fotografującego, bo ostatecznie on stabilizuje:-)

Masz rację. Podczas wakacji zwiedzałem to i owo i korzystając z wyposażenia mojej kadyszki robiłem niekiedy z ręki zdjęcia w parszywych warunkach oświetleniowych. Kiedyś dopiero po jakimś czasie od wyjścia z dość ciemnych pomieszczeń zorientowałem się, że wszystkie zdjęcia zrobiłem z wyłączoną stabilizacją. Ale później okazało się, że fotki nie są poruszone. Po prostu, zdając sobie sprawę z kiepskich warunków, dobrze przykładałem się do stabilnego trzymania aparatu, mimo że liczyłem też na pomoc stabilizacji.
 
kubus  Dołączył: 09 Kwi 2007
Przed robieniem zdjęć należy włączyć stabilizację rączek. W tym celu należy łyknąć dwa :-B . Łapik przestaja wibrować i jesteśmy gotowi do robienia fotek :mrgreen: :mrgreen:
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
kubus napisał/a:
Przed robieniem zdjęć należy włączyć stabilizację rączek. W tym celu należy łyknąć dwa :-B . Łapik przestaja wibrować i jesteśmy gotowi do robienia fotek :mrgreen: :mrgreen:

to chyba sposób dla alkona, któremu ręce latają jak nie łyknie ambrozji. ;-) Moje doświadczenie jest odwrotne - im więcej alko tym mniejsza szansa na nieporuszone zdjęcie nawet z SRem (skacze ciśnienie, uderzenia tętna w łapach są mocniejsze, na początku gdy alko się wkręca, tętno wzrasta, no a potem w ogóle człowiek się chwieje - efekt podobny do tego, co uzyskujemy np. po intensywnym podejściu w górach, biegu, męczącym odcinku na rowerze wtedy też łatwiej poruszyć).
 

iso50  Dołączył: 06 Gru 2006
Ja muszę przyznać, że gdy korzystałem jeszcze z Minolty z3 to tamtejszy Antyszejk działał genialnie

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach