Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
18-135 vs 16-85
czyli tak jak w opisie - co było by lepsze?
18-135 czy 16-85 - oczywiscie mowa o szkiełkach Pentaxa

do współpracy z K70

wszelkie opinie i porady na temat co wybrać mile widziane.
posiadam 18-135 i zastanawiam się czy nie lepiej by mi się bawiło z 16-85 - niestety cena nie jest na tyle przyjazna żebym kupił sobie i mógł porównywać :)
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Brałbym 16-85.
Lepszy zakres i lepsze szkło...
 

x4rd  Dołączył: 07 Mar 2012
Rivelv napisał/a:
czyli tak jak w opisie - co było by lepsze?
18-135 czy 16-85 - oczywiscie mowa o szkiełkach Pentaxa


A do jakich zdjęć? :-P
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
x4rd napisał/a:
A do jakich zdjęć?
Kolorowych. No ... i czarno-białych też.
 

squonk  Dołączył: 01 Wrz 2008
Mialem oba, bezsprzecznie 16-85...
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
Pentagram napisał/a:
x4rd napisał/a:
A do jakich zdjęć?
Kolorowych. No ... i czarno-białych też.


no tak jak Pentagram napisał :)

jak do tej pory wszelkie wszelakie - nie idzie mi tylko "praca" z modelkami - jakoś nie bardzo mogę znaleźć chętną i nie mogę się odważyć aby jakąś namówić :)
tak z zasady nieśmiały jestem

najlepiej jako szkło które będzie najczęściej założone do aparatu i zamiast dźwigać cały zestaw itd. to zabieram aparat jak gdzieś jadę/idę

a czy ktoś może mi wyjaśnić dokładniej co jest takiego różniącego między tymi szkłami (poza ogniskową) ?? światło to mniej więcej tak samo się układa
 

Kuba Nowak  Dołączył: 12 Maj 2010
squonk napisał/a:
Mialem oba, bezsprzecznie 16-85...


A czemu nie masz już żadnego z nich? (pytam serio)
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
Rivelv
Cytat
najlepiej jako szkło które będzie najczęściej założone do aparatu i zamiast dźwigać cały zestaw itd. to zabieram aparat jak gdzieś jadę/idę


Nie wypowiem się na temat jakości zdjęć, - jednak jak chcesz jak najmniej dzwigać 18-135.
Ja mam pokrycie w 2 obiektywach na wartości 18-55-300, a mimo to non-stop używam je zamiennie w body.
Do 135 masz pokrycie w panoramie, - u mnie ostatnio było w okolicach 80-107.
 

squonk  Dołączył: 01 Wrz 2008
Kuba Nowak napisał/a:
squonk napisał/a:
Mialem oba, bezsprzecznie 16-85...


A czemu nie masz już żadnego z nich? (pytam serio)


Bo kupilem k-1 i mam szkła pełnoklatkowe.
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Miałem 18-135, teraz mam 16-85. Różnica w jakości obrazu jest zauważalna na korzyść tego drugiego. Jest wyraźnie ostrzejszy w całym zakresie, ładnie oddaje kolory i ma moim zdaniem ładniejszy bokeh. W obydwu przypadkach AC jest widoczna w całym zakresie, ale nieuciążliwa.

Tu http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=49477 znajdziesz trochę sampli z 16-85, z czego sporo moich. Słowem - bardziej polecam ten drugi obiektyw, ale jeśli wybierzesz ten pierwszy, to też będziesz zadowolony. :-)
 
germario  Dołączył: 08 Cze 2011
Nie miałem 18-135, ale mam 16-85 i jestem bardzo zadowolony. Tak bardzo, że go oszczędzam i jako zatyczki na body do uszczelnienia używam hd 55-300, bo reszta szkieł to nieuszczelnione manuale. Tak na serio, to mi bardzo odpowiada to szkło.
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
germario, Dosyć marny żart, bo uszczelniony obiektyw daje tyle co nie uszczelniony = nikt o zdrowych zmysłach nie będzie fotografował nawet w mżawce, lub "przecierał" wodą zabrudzenie korpusu.
 
germario  Dołączył: 08 Cze 2011
To jestem nienormalny, raptem dwa dni temu złapał mnie w lesie deszcz z założonym HD 16-85 i jeszcze robiłem zdjęcia :)
 
barmiska  Dołączył: 27 Sie 2014
Też jestem nienormalny :-)
Mam 18-135, i dopóki nie wyszedł 16-85 to miałem najlepszy uniwersalny zoom.
A teraz mam nienajlepszy uniwersalny zoom.
Czasem mnie swędzi żeby zmienić, ale się drapię i przechodzi ;-) -zwłaszcza jak patrzę na swoje zdjęcia z ogniskowej 135, to całkiem przechodzi.
Mnie by chyba brakowało zakresu w tę stronę.
Fakt, sporo zdjęć mam na 18mm i pewnie chciałbym te 16mm na szerszym końcu, ale dłuższy koniec też ma swoje zalety :-D
Pzdr.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Wczoraj pół dnia chodziłem, przy padającym deszczu, i aparat nosiłem na wierzchu i go używałem.
 

kazio  Dołączył: 31 Paź 2011
2 lata temu w górach dopadła mnie ulewa, nie było gdzie się schować. Kompletnie przemoczony byłem ja i K3 z nieuszczelnioną 15. Żadnych nieprawidłowości zarówno w body jak i w obiektywie nie zauważyłem :lol:
 

rafb  Dołączył: 01 Cze 2015
iwasherebefore napisał/a:
nikt o zdrowych zmysłach nie będzie fotografował nawet w mżawce, lub "przecierał" wodą zabrudzenie korpusu

Znaczy się wariat jestem bo myłem K-3II z założonym 16-85 szlauchem ogrodowym jak mi się za mocno "przykurzył". Efekt był do przewidzenia ... po zabrudzeniach nie pozostało śladu :evilsmile:
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
Przy okazji tak deszczowych okoliczności przyrody mój olek e-520 z tanim zuiko 14-45 przeleżał noc na deszczu. Oba elementy zestawu wciąż działają.
 
safilo  Dołączył: 04 Cze 2012
to ja też jestem wariat :P Robiłem zdjęcia na runmageddonie - parę godzin w mocnym deszczu. Wszystko przemokło oprócz aparatu :P. Kolega zapewne miał doświadczenia z Canonem :P co miał uszczelki ale jednak nie wszędzie :P
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
Ciekawe co Wy piszecie, bo ja przy K-S2 na chwilkę wyciągnąłem aparat przy mżawce *(robiąc przy tym 3-6 zdjęć) - nawet solidnie nie padało i "W NAGRODĘ" przez 2 dni suszyłem przycisk do robienia zdjęć od aparatu. Nie było w ogóle podwójnego skoku, nie mogłem w ogóle potwierdzić ostrości. Po tym incydencie mam dodatkowy problem z "ostrzeniem na nieskończoność", nie wiem z czego to wynika, ale mam ten sporadyczny błąd przy AF.
Dalej będę się upierał, że ta odporność "WR", to marketing już lepiej zainwestować w pokrowiec obejmujący body.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach