Tak mi chodzi to po głowie.
Zima to nad morzem turystycznie chyba martwy sezon. Dla mnie idealnie o-)
No i w związku z tym - czy ktoś zna jakieś tanie noclegi w takim okresie? Ciągnie mnie do Gdańska i okolic. Byłem w 2015r prawie 2 tyg po znajomości na mieszkaniu studenckim w okresie wakacyjnym. To było bezkosztowe nocowanie więc ekstra. Ale jednak w sezonie. Za dużo ludzi, za ciepło...
Jest coś u kogoś, kto woli zarobić minimalnie niż nie zarobić nic z pustym lokalem? Istnieją takie? Bo, że gdzieś "po sezonie" jest 15% taniej to nie ten kaliber o który mi chodzi.
Tak, żeby na tydzień albo nawet dwa się nie wykosztować.
Dla rodziny 2+2.
Chyba, ze jestem po prostu totalnie naiwny i każdy jednak woli trzymać się cennika niezależnie od popytu?
Aparaty szczęścia nie dają...