Cześć,

ktoś z Was już próbował filmu Bergger Pancro 400? Jak to się sprawuje?

Pozdrawiam!

Dużo różności

Tak. Fajny jest https://www.flickr.com/ph...157685033671853
Zrobiłem jedna rolkę 120.

Lepiej wyjść na spacer, niż wyjść na debila.
Jeden aparat 2017

kojut, w czym go wywoływałeś?

Dużo różności

Xtol 1:1

Lepiej wyjść na spacer, niż wyjść na debila.
Jeden aparat 2017

Dzięki, będę musiał go wypróbować na średnim

Dużo różności

Też zrobiłem jedna rolkę do tej pory, tyle że na małym obrazku. Wołałem w HC-110. Wyszło nie najgorzej.

www.wuzet.info

Kontynuacja stąd: http://pentax.org.pl/view...1313190#1313190

espresso napisał/a:

Nie spotkałem chyba jeszcze zdjęć z tego filmu aby jakość dorownywala referencyjnym zdjęciom opublikowanym na stronie producenta.

Brzmi jak wyzwanie. Na stronie pokazują zdjęcia z wielkiego formatu wywołane we własnym wywoływaczu Berspeed (dostępny u nas w jednym sklepie w cenie 55 zł za 1 l). Łatwiej wywoływać w czymś tańszym i łatwiejszym do zdobycia. Poza tym podane w specyfikacji czasy wywoływania dotyczą kontrastu γ=0,7, czyli dość wysokiego. Trzeba będzie poeksperymentować…

Pozdrawiam
Łukasz Bakuła

„Fotografia – to radość życia. Aparat nie został stworzony dla ludzi smutnych i skwaśniałych”. J. Płażewski

Lepiej wyjść na spacer, niż wyjść na debila.
Jeden aparat 2017

Wywołałem pierwszą rolkę tego materiału w małym obrazku. Pod kilkoma względami ten film przypominał mi inne: pudełeczko plastikowe ma identyczne jak u Ilforda, tak samo wygląda też tabelka do zaznaczania zastosowanej czułości na kasetce (jak w HP5+ i Deltach 400 i 3200). Przy wkręcaniu do koreksu jest sztywny niczym Tri-X, a ziarno i kontrast ma jak Foma Retropan 320. Emulsja faktycznie jest gruba, nienaświetlony film jest wręcz czarny. Obróbkę przeprowadziłem w D-76 1+1 naświetlając pół filmu @ 400 ASA i wywołując przez 17 min. (zgodnie z sugestią producenta) – zdjęcia 1-3, a drugie pół traktując jako 320 ASA i wywołując 15 min. – pozostałe pokazane. W obydwóch przypadkach mieszałem 30 s na początku, a później 10 s (3 fikołki) co minutę. Przed wywołaniem namaczałem wstępnie 3 minuty, wszystko w 20° C. Utrwalałem 6 min. w Moersch ATS alkalicznym.

1.


2.


3.


4.


5.


6.


7.


8.


9.


Moim zdaniem nie jest to film do stosowania na co dzień, chociaż można znaleźć dla niego zastosowania. Chyba lepiej sprawdziłby się w średnim i dużym formacie. Ma spore ziarno mimo drobnoziarnistego wywoływacza. Rozpiętość tonalna jest spora, przejścia pomiędzy półtonami miękkie. Zdjęcia robiłem przy początkowo zachmurzonym niebie, później wyszło słońce (pokazałem je chronologicznie). Wg mnie kontrast nie jest wcale duży. Film można naświetlać jako 320 ASA bez skracania czasu obróbki zalecanego przez producenta. Nie bez znaczenia jest również wysoka cena wynosząca prawie dwukrotność ceny np. Ilforda PAN 400. Została mi jeszcze jedna rolka i pewnie ją wykorzystam, ale nie sądzę, bym pokusił się o zakup kolejnych. Może kiedyś w formacie 120.

Pozdrawiam
Łukasz Bakuła

„Fotografia – to radość życia. Aparat nie został stworzony dla ludzi smutnych i skwaśniałych”. J. Płażewski