. Polecam fotohome.pl to fuji na grota a przez tę stronę znacznie lepsze ceny.rychu napisał/a:Dzisiaj odebrałem odbitki 20x30 z labu i
MZ-50, K-50, DSC-W35.
fotki
YM124G, MX, Mz-5n, K-5II, K-3II
...piękne są tylko chwile...
Zenit 12xp + Helios, Jupiter i inne,
K200, K3 II, kit II, DA 15/4, DA 35/2,8, S 50/1,4, DFA 100/2,8, DA*60-250/4 + HD1,4 AW, AF 540 FGZ
MZ-50, K-50, DSC-W35.
fotki
Aparaty szczęścia nie dają...
Yura napisał/a:To może ja, jako laborant, stanę w obronie labów, bo pomijając przypadki partactwa, to w zdecydowanej większości przypadków problem z "ładnością" odbitek wynika po stronie klienta - żeby narzekać to trzeba mieć do tego podstawy
Przede wszystkim 99,9% użytkowników, począwszy od smartfonowych babć z kablem usb w ręce (których akurat problem nie obchodzi), po całkiem profi, zwłaszcza hurtowych ślubniaków (którzy wiedzą WSZYSTKO i nigdy nie popełniają błędów), ma spartaczone stanowisko pracy w spektrum od "kompletne nieporozumienie" do "średnio, co nie znaczy, że dobrze" w najlepszym wypadku.
Absolutną podstawą podstaw jest to, że jeśli to co jest za monitorem (czyli ściana) nie emituje światła o takim samym natężeniu jak monitor, na który się patrzymy, to możemy spokojnie zapomnieć o prawidłowym ustawieniu jasności ekranu. Okno w pomieszczeniu gdzie jest monitor? nieporozumienie...
Wzrok jest niesamowicie sugestywnym zmysłem i bardzo łatwo go oszukać. Jak komu wygląda interfejs w PS czy LR? - na ciemno bo bardziej pro? Błąd... - w ten sposób zdjęcia zawsze będą się wydawały jaśniejsze i bardziej nasycone.
Najczęściej jest tak, a tak jest absolutnie zawsze - monitor świeci za mocno. Nie każdy też ma monitor o odpowiednim kontraście i jak się już go wykręci na świecenie, to intuicyjnie zaczyna się kręcenie kontrastem.
Efekt jest taki, że zdjęcie u klienta na monitorze wygląda tak jak on tego chce, bo tak sobie wykręcił monitor, a nie dlatego, że tak dobrze je przygotował, a na monitorze w labie wygląda jak niedoświetlone - ciemne i z niskim kontrastem.
I teraz zaczyna się zabawa, bo nie zagłębiając się w odpowiednią temperaturę barwową i gammę, które do druku są zawsze stałe i w praktyce zawsze różne od tej u klienta i w oprofilowanie monitora, czego prawie nikt nie robi (tak, tak, wszyscy zawsze mówią, że mają oprofilowany monitor... zwłaszcza pro...), to klient stawia wymóg "bez żadnej korekcji".
A klient, który zawsze ma rację, prędzej włoży wysiłek w poszukaniu nowego labu gdzie mu wykręca zdjęcia tak jakby on chciał, a nie tak jak one na prawdę wyglądają, niż włoży wysiłek, a często i pieniądze na naprawienie błędów po swojej stronie.
Przyjmując, że warunki, w których przygotowujemy zdjęcia do druku, nie mówię, że idealne, ale są znośne i posiada się świadomość tego, że monitor świeci, a papier nie, to następna kwestia - oprofilowanie zdjęcia do druku do profilu laba to nie jest żadna opcja tylko konieczność. Zwłaszcza, że popularne mokre przeciągarki typu Frontier, Noritsu goszczące w zdecydowanej większości polskich labów mają gamut węższy niż sRGB - taki zwykły sRGB jak ląduje do takiego laba, to czerwienie bardzo szybko się przesycają, a cyjany odlatują w magentę - stawianie w tym momencie warunku "bez korekcji" jest dla laboranta delikatnie mówiąc problematyczne.
I na koniec - jeśli ktoś mówi, że tu i tu mu spartolili, ale w perfumerii z batonikami na R, czy w nie-dla-idiotów jest ok, to znaczy, że nic nie jest ok
W takich miejscach na dzień dobry wykręcony jest kontrast i nasycenie - tak żeby podobało się wszystkim
K-1 20-35 4.0, 24-50 4.0 , 70-210 4-5.6, 50 1.7, 100 2.8, 135 2.8
...piękne są tylko chwile...
Zenit 12xp + Helios, Jupiter i inne,
K200, K3 II, kit II, DA 15/4, DA 35/2,8, S 50/1,4, DFA 100/2,8, DA*60-250/4 + HD1,4 AW, AF 540 FGZ
...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam...
pawelsko napisał/a:Prosze tak łopatologicznie wytłumaczyć po co załączać profil labu. Założenie mam nowy monitor skalibrowany sprzętowo, zdjęcia obrabiam na LR, widzę zdjęcie na monitorze jest dla mnie ok eksportuje do jpg i wysyłam do labu. Zdjęcie jest w większości przypadków z niższym kontrastem tak jak napisałeś "a na monitorze w labie wygląda jak niedoświetlone - ciemne i z niskim kontrastem." Jak to skorygować?
Skąd lab "będzie wiedział" co ja widzę na monitorze i jaka będzie różnica kiedy załączę profil sRGB a kiedy profil labu.
Aparaty szczęścia nie dają...
Generic napisał/a:często i w labie nie ma odpowiednich warunków.
Generic napisał/a:stanęło na tym, że czarno-białe zdjęcia poszły w zieleń bo odjęli kilka punktów gęstości
Generic napisał/a:A ja robiłem niestety głównie fotoalbumy,
pawelsko napisał/a:Skąd lab "będzie wiedział" co ja widzę na monitorze i jaka będzie różnica kiedy załączę profil sRGB a kiedy profil labu.
YM124G, MX, Mz-5n, K-5II, K-3II
Yura napisał/a:To znaczy tyle, że ktoś położył lachę na kalibracji papieru, albo chemia jest zanieczyszczona
Yura napisał/a:bo druk czarno-biały jest o tyle prostszy, że jak zdjęcie jest cz-b, to na dzień dobry drukuje się je w trybie cz-b żeby nie było kolorowych artefaktów na kontrastowych krawędziach
Yura napisał/a:ale nawet bez tego jak papier jest skalibrowany i kolorymetr w labie pracuje prawidłowo, a chemia regenerowana jest zgodnie z przerobem laba, to cz-b zawsze wyjdzie cz-b
Yura napisał/a:Noritsu 320x ?
rychu napisał/a:Czy problem nie sprowadza się poprostu do wykonania paru próbnych odbitek w labie i sprawdzenia różnic?
Aparaty szczęścia nie dają...
Generic napisał/a:A jak miał by działać tryb czarno biały skoro lasery są RGB a papier czuły na kolory?
Aparaty szczęścia nie dają...
Aparaty szczęścia nie dają...
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl