octuss  Dołączył: 16 Kwi 2007
[makro]
Prawdopodobnie moje pytanie wynika z niewiedzy na temat optyki, jednak chetnie przeczytalbym troche na ten temat:

niecaly rok temu chwycilem pierwszy aparat do reki.. trzaskalem wszystko co sie dalo.. no ale dosc szybko zajalem sie nauka w strone fotografii makro... czy to latwy czy trudny fach - zdania sa podzielone, ale do rzeczy...

mamy szkielka makro, i mamy pierscienie posrednie, mamy tez raynoxy - ja robie z raynoxem, czasem tez zakladam pierscienie i zwykla 50-tke ;)

w takim razie po co obiektyw dedykowany do macro, nawet ze skala odwzorowania 1:1 ?? - to dosc spory koszt, a efekty raynoxe dosc przyzwoite..

wiec niech mi ktos jasno i wyraznie, po chlopsku wytlumaczy czy warto kupic 'sloik' macro !!!

zeby nie byc goloslownym wrzucam trzy fotki:





 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Skoro nie czujesz takiej potrzeby, nie kupuj. :mrgreen:
 

Ijon  Dołączył: 27 Paź 2006
Świetne zdjęcia, czym zrobione?

1.Obiektyw makro 100 lub 90 mm będzie lepszy od zestawu 50 mm + pierścienie / Raynox bo odległość od przedniej soczewki do motywu będzie większa.

2. Obiektywy makro są konstruowane tak że wysoką jakość zdjęć obiektów fotografowanych z bliska, tzn. to samo zdjęcie np. pająka zrobione 50-tką makro i zwykłą 50-tką będzie lepsze z 50-tki makro. Kwestia tylko o ile lepsze i czy ta wyższa jakość będzie warta różnicy w cenie obiektywu.

3. Obiektywy makro same z siebie umożliwiają osiągnięcie skali odwzorowania 1:2 czy nawet 1:1, więc nie trzeba stosować pierścieni, wygodne :)
 

octuss  Dołączył: 16 Kwi 2007
Dzieki za odpowiedz.. teoretycznie wiec obiektywem makro z odwz. 1:1 plus dodatkowo piescienie mozna uzyskac jeszcze lepszy efekt niz zwyklym z piescionkami...?!? hmm.. <mysli>

A w odpowiedzi na Twoje pytanie.. te zdjecia akurat robilem obiektywem: Pentax SMC-DA 4,5-6 / 50-200mm przy ogniskowej mniej wiecej 90mm, z zalozonym raynoxem dcr-250 i lampka tumax z dyfuzorem (?) (chociaz nie daje glowy czy to jeszcze nie bylo na wbudowanej).. no i spory pakiet cierpliwosci :)

aaa no i puszka: k100d ;)
 

aflinta  Dołączył: 01 Lip 2007
Obiektywy makro mają jeszcze jedną zaletę, działają jak normalny obiektyw (cosina 100/3,5 musi być bez dodatkowej soczewki) - naprawdę to też jest wygodne, szczególnie jak po fotce makro chce się zrobić jakieś normalne zdjęcie.
No i nie wiem jak z odległością od fotografowanego przedmiotu jak masz poprzykręcane do obiektywu te wszystkie dodatki, ale to już Ijon poruszył :)
 

octuss  Dołączył: 16 Kwi 2007
powiem tak... te slicznotki na zdjeciach byly robione z odleglosci ok 5cm :) ale nie w tym klopot, bo podejscie do owadow mozna sobie wypracowac.. co mnie wkurza to glebia ostrosci rzedu 5-7mm... ostrosc lapie w zasadzie balansujac cialem ;P - a jak to jest w obiektywach makro??

[ Dodano: 2007-10-15, 21:31 ]
z reszta raynox akurat jest na klipsie, wiec jak zobacze piekne dziewcze w zasiegu wzroku to jeden ruch i konwertera nie ma ;>
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
octuss napisał/a:
ostrosc lapie w zasadzie balansujac cialem ;P - a jak to jest w obiektywach makro??
Tak samo.
 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Wbrew pozorom odpowiedź na to pozornie proste pytanie nie jest łatwa.
Sądząc po zdjęciach możesz nie potrzebować obiektywu makro, ponieważ posiadany przez Ciebie zestaw jest w Twoim rozumieniu wystarczający i satysfakcjonują Cię wyniki. Po co więc robić trudne w produkcji specjalne obiektywy, w dodatku stałoogniskowe?
Nie będę wdawał się w marudzenie na temat szczegółów płaskiej i sferycznej strefy głębi ostrości. Zajmę się problemem od strony efektów i użytkownika, bo miałem kiedyś podobny dylemat, co Ty.
Przede wszystkim obiektyw makro nie przeszkadza w fotografii makro. To tylko pozornie zdanie bez sensu. Chodzi o najogólniej rozumiany komfort pracy. Bez dodatkowych przystawek otrzymujemy przepisowe odwzorowanie 1:2 lub czasem 1:1. Kiedy mamy konkretny cel do uchwycenia jest to ważne. Nie dostrzegamy tego robiąc np. zdjęcia na łące na zasadzie" coś tam się sfotografuje".
Po drugie: każdy obiektyw makro uczciwej jakości bije na głowę obiektywy o podobnej ogniskowej nie będące obiektywami makro. Widać to po bliższych oględzinach: np Twoje zdjęcie ważki (zresztą bardzo fajne!) wykonane takim obiektywem bez problemu mogłoby być ostre nie tylko na główce, ale i na końcu skrzydełka i kuperka równocześnie. Dodatkowo - to po trzecie - łatwo jest kontrolować takie sprawy operując np przesłoną - otrzymujesz to co chcesz: albo wszystko ostre jak nóż, albo rozmyte to co chcesz. Nie ma podejrzenia, że soczewka rozmyła Ci coś na brzegu kadru.
Po czwarte - sam obiektyw to sam obiektyw i jego parametry nie są zmieniane dodatkowym elementem - chodzi o zniekształcenia soczewki lub stratę jasności poprzez zastosowanie pierścieni pośrednich.
Po piąte - bez telemakrokonwerterów i innych wynalazków można za pomocą 100 mm obiektywu makro robić zdjęcia bez zbliżania się do płochliwego okazu. Albo czasem niebezpiecznego - jak np. szerszeń.
I na koniec - bywają sytuacje, kiedy potrzebujemy naprawdę dobrego zdjęcia makro, reprodukcji, archiwizacji jakiegoś przedmiotu. Obiektyw makro jest szybki i wygodny w działaniu. Zawsze da zdjęcia o najwyższej jakości, bez nerwowego szukania po szufladach pierścieni czy soczewek. A z pierścieniami i tak będzie zawsze lepszy.
No to tyle, w zasadzie nic nowego, ani nic co nie Odkryłbyś sam. Ja uważam, że warto zainwestować w takie szkło, szczególnie teraz, kiedy za niewielkie stosunkowo pieniądze można mieć coś ze światowej czołówki. Ale oczywiście wybór należy do Ciebie.
Niezależnie od tego z przyjemnością pooglądamy na pewno jeszcze jakieś Twoje zdjęcia makro!
P.S. Tak się rozpisałem, że już chyba koledzy odpowiedzieli szybciej i składniej! :mrgreen:

 

octuss  Dołączył: 16 Kwi 2007
ok, czyli jesli sobie w ramach kaprysu kupie klasyczna pentaksowska jasna 135-tke i pokombinuje z pierscieniami lub raynoxem, to otrzymam zadowalajacy efekt, majac tym samym przyzwoite szklo do portretow, tak?

[ Dodano: 2007-10-15, 21:45 ]
a_czacha, - aaa to zmienia odrobine postac rzeczy :) w takim razie pokrece sie jednak czyms dedykowanym do makro..

jakies sugestie w przywoitej cenie??? (hmm.. w tym momencie moglbym puscic jakies 300 zł.. - jakies pomysly za ta cene?)
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
a_czacha, pisze o obiektywie macro, nie średnm tele. Zgadzam się z jego wywodem całkowicie.
 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Co do ceny - Industar (ten makro), Wołna, lub oczywiście Macro Takumar (1:1 !!) lub Super Macro Takumar - wszystkie 50 mm. Co do 100 mm to ja akurat ma Takumary, ale nie wiem czy w tej cenie da się zmieścić, można spróbować na ebaju.
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
octuss napisał/a:
w tym momencie moglbym puscic jakies 300 zł.. - jakies pomysly za ta cene?)
Mógłbym zaproponować, ale musiałbyś dołożyć jedynkę z przodu. Tak tanich obiektywów macro nie znam. Ale ja się słabo znam na tych szkłach..

[ Dodano: 2007-10-15, 21:49 ]
a_czacha, to są na bagnet K ?
 

Ijon  Dołączył: 27 Paź 2006
octuss napisał/a:
jasna 135-tke i pokombinuje z pierscieniami lub raynoxem, to otrzymam zadowalajacy efekt, majac tym samym przyzwoite szklo do portretow, tak?
Zastanów się tylko czy 135mm na cyfrze to nie za dużo do portretów. Dla mnie było za dużo i sprzedałem swoje SMC-M 135/3.5.

W cenie do 300 zł ZTCW to tylko Wołna 50/2.8 na M42.
 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Nie, mam obiektywy na M42, Takumary 100mm (macro i bellows), te wymienione wyżej i Micro Nikkor 55 mm - ten oczywiście na bagnet. Używam adapterów do mocowania.
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
a_czacha napisał/a:
Nie, mam obiektywy na M42
Tak tylko pytałem. Bo myślałem, ze coś przeoczyłem :-) .
 

octuss  Dołączył: 16 Kwi 2007
ok, ok.. wysuplam byc moze cos wiecej.. ale teraz przynajmniej wiem dlaczego i czego ew szukac ;) dzieki wielkie... ;)
 
aldek  Dołączył: 13 Paź 2006
Z tanich polecam Cosinę 100/3.5 Podobno jest to ten sam obiektyw, co pentax smc 100/3.5. Bez soczewki daje skalę 1:2, soczewka jest (jak jest, bo na allegro lubią być te cosiny bez owej soczewki) w zestawie, wtedy jest 1:1.
Oczywiście w przypadku makro AF możesz sobie wsadzić, ale owa Cosina z powodzeniem robi za obiektyw portretowy. Ma fajny bokeh. Swoją kupiłem za cztery setki.
 

octuss  Dołączył: 16 Kwi 2007
ale jeszcze jedno pytanie.. jesli dobre makro to staloogniskowy?? widze, ze sporo takich szkiel to krotkie zoomy.. cos jak np 28-70(80)mm ze swiatlem 2.8 - niestety na aukcjach rzadko podaja skale odwzrorowania.. no ale jak sie zapatrywac na takie kwiatki?
 
aldek  Dołączył: 13 Paź 2006
Zoomy makro to nieporozumienie, przeważnie jest to bajerek, by ludzie kupowali. Jak nalepka turbobass na bumboksie, niby działa, ale słuchać i tak się nie da. Już lepiej zostań przy tym, co masz.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Nie ma dobrego szkła macro typu zoom.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach