Kolejna forumowa gra - zabawa

Piszemy wspólnie opowieść, a w każdym poście używamy tylko trzech słów

np. jedna osoba pisze - Dawno, dawno, temu...

druga osoba pisze - Za siedmioma górami






W mrocznej krainie

, gdzie panoała wilgoć

bezustannie padał deszcz

rósł mroczny las.

Na skraju którego,

Aparaty szczęścia nie dają...

Nagle coś drgnęło.

K10D | MZ-5n | MZ-M

No i trzasło.

Strach sparaliżował małą

Nie sądzicie, że aby to było czytelne, trzeba skopiować całość i dopisać swoje trzy wyrazy.

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron

mysz, która właśnie

W mrocznej krainie, gdzie panowała wilgoć i bezustannie padał deszcz, rósł mroczny las, na skraju którego nagle coś drgnęło, no i trzasło. Strach sparaliżował małą mysz, która właśnie czyściła swoje wąsiki.

K10D | MZ-5n | MZ-M

Dawno, dawno, temu...
Za siedmioma górami, w mrocznej krainie, gdzie panowała wilgoć i bezustannie padał deszcz, rósł mroczny las, na skraju którego nagle coś drgnęło, no i trzasło. Strach sparaliżował małą mysz, która właśnie czyściła swoje wąsiki. Wstrzymała oddech, gdy

Pozdrawiam
Łukasz Bakuła

„Fotografia – to radość życia. Aparat nie został stworzony dla ludzi smutnych i skwaśniałych”. J. Płażewski

Dawno, dawno, temu...
Za siedmioma górami, w mrocznej krainie, gdzie panowała wilgoć i bezustannie padał deszcz, rósł mroczny las, na skraju którego nagle coś drgnęło, no i trzasło. Strach sparaliżował małą mysz, która właśnie czyściła swoje wąsiki. Wstrzymała oddech, gdy z mroku wydobyło

Dawno, dawno, temu...
Za siedmioma górami, w mrocznej krainie, gdzie panowała wilgoć i bezustannie padał deszcz, rósł mroczny las, na skraju którego nagle coś drgnęło, no i trzasło. Strach sparaliżował małą mysz, która właśnie czyściła swoje wąsiki. Wstrzymała oddech, gdy z mroku wydobyło się coś wielkiego

Dawno, dawno, temu...
Za siedmioma górami, w mrocznej krainie, gdzie panowała wilgoć i bezustannie padał deszcz, rósł mroczny las, na skraju którego nagle coś drgnęło, no i trzasło. Strach sparaliżował małą mysz, która właśnie czyściła swoje wąsiki. Wstrzymała oddech, gdy z mroku wydobyło się coś wielkiego o intensywnym zapachu

"Les adultes sont déserteurs" - L'enfance, J. Brel
"Dorośli są dezerterami" - L'enfance (Dzieciństwo), J. Brel

Dawno, dawno, temu...
Za siedmioma górami, w mrocznej krainie, gdzie panowała wilgoć i bezustannie padał deszcz, rósł mroczny las, na skraju którego nagle coś drgnęło, no i trzasło. Strach sparaliżował małą mysz, która właśnie czyściła swoje wąsiki. Wstrzymała oddech, gdy z mroku wydobyło się coś wielkiego o intensywnym zapachu kilkukrotnie przetrawionego alkoholu.

POZDRAWIAM.
zloty_2000

Dawno, dawno, temu...
Za siedmioma górami, w mrocznej krainie, gdzie panowała wilgoć i bezustannie padał deszcz, rósł mroczny las, na skraju którego nagle coś drgnęło, no i trzasło. Strach sparaliżował małą mysz, która właśnie czyściła swoje wąsiki. Wstrzymała oddech, gdy z mroku wydobyło się coś wielkiego o intensywnym zapachu kilkukrotnie przetrawionego alkoholu. "Beknęło" dość głośno

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.

Mała errata: postawiłem kropkę i zacząłem w jednym miejscu nowe zdanie - wygląda lepiej (chodzi o mój wpis).
Poprawiony tekst:

Dawno, dawno, temu...
Za siedmioma górami, w mrocznej krainie, gdzie panowała wilgoć i bezustannie padał deszcz, rósł mroczny las, na skraju którego nagle coś drgnęło. No i trzasło. Strach sparaliżował małą mysz, która właśnie czyściła swoje wąsiki. Wstrzymała oddech, gdy z mroku wydobyło się coś wielkiego o intensywnym zapachu kilkukrotnie przetrawionego alkoholu. "Beknęło" dość głośno

Dawno, dawno, temu...
Za siedmioma górami, w mrocznej krainie, gdzie panowała wilgoć i bezustannie padał deszcz, rósł mroczny las, na skraju którego nagle coś drgnęło. No i trzasło. Strach sparaliżował małą mysz, która właśnie czyściła swoje wąsiki. Wstrzymała oddech, gdy z mroku wydobyło się coś wielkiego o intensywnym zapachu kilkukrotnie przetrawionego alkoholu. "Beknęło" dość głośno.
"Pentaksjanin" - pomyślała mysz.

"Les adultes sont déserteurs" - L'enfance, J. Brel
"Dorośli są dezerterami" - L'enfance (Dzieciństwo), J. Brel

Dawno, dawno, temu...
Za siedmioma górami, w mrocznej krainie, gdzie panowała wilgoć i bezustannie padał deszcz, rósł mroczny las, na skraju którego nagle coś drgnęło. No i trzasło. Strach sparaliżował małą mysz, która właśnie czyściła swoje wąsiki. Wstrzymała oddech, gdy z mroku wydobyło się coś wielkiego o intensywnym zapachu kilkukrotnie przetrawionego alkoholu. "Beknęło" dość głośno.
"Pentaksjanin" - pomyślała mysz.
- Biała mysz - pomyślał

POZDRAWIAM.
zloty_2000