Cześ  Dołączył: 15 Lut 2007
Eldred napisał/a:
Spójrz na to tak, Canon, Nikon i Pentax robią swoja optykę, Samsung wrzuca Schneidera Kreuznacha, Panasonic Leice, Sony Carla Zeissa. Co świadczy o tych firmach? że potrafią robić elektronikę (którą łatwiej powielać niż optykę) a optykę dają od sprawdzonych producentów którzy potrafią ją zrobić lepiej.


ale Samsung również produkuje swoją optykę, stosuje ją w swoich kompaktach oraz kamerach przemysłowych.
Takie napisy jak Leica na aparatach Panasonica czy Zeiss na Sony, więcej mają wspólnego z marketingiem niż z zastosowaną w aparacie optyką.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Cześ napisał/a:
Takie napisy jak Leica na aparatach Panasonica czy Zeiss na Sony, więcej mają wspólnego z marketingiem niż z zastosowaną w aparacie optyką

To prawda, te szkła nigdy nie widziały Szwajcarii. Chyba, że szwajcar przez przypadek kupi takiego Panasłoika.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
*briho:

Szczerze mówiąc to na canonie pewnie bym robił jpg'ami bo na razie darował bym sobie kupno karty pamięci (mam cf 512 preteca 80x), ale kasetką już raczej raw bo kupię karte sd nie mniejszą niż 2gb.

*Cześ i Zdano:

Owszem, Samsung robi swoją optykę i Sony też, i może nawet Pansłoik, ale tak jak Cześ napisał pakują to do kompaktów, bo już do lustrzanek nie, może same szkła są np. Zeissa a cały obiektyw składa sony?


pytanie do briho:

A jak z szumami u kasetki? przejrzałem ostatnio jej test na dpreview i canon miał duuużo mniejsze, aha i czy rzeczywiście automatyczny balans bieli jest taki kiepski?
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
Zdano napisał/a:
te szkła nigdy nie widziały Szwajcarii

Chciałem zauważyć, że zarówno Leica Camera AG, jak też Carl Zeiss AG / GmbH to firmy niemieckie, nie szwajcarskie.
A szkła firmowane "Zeiss" od lat robiono także w Japonii do aparatów Yashica/Contax. Robiła je właśnie Yashica/Kyocera pod nadzorem Zeissa i nikt specjalnie nie narzekał na ich jakość. Nowego dalmierzowca dla Zeissa zrobiła Cosina, która podobno zrobiła też P30 dla Pentaxa (słyszałem takie plotki :-) ) a na pewno np. OM-2000 dla Olympusa.
Oni tam w tej Japonii (i nie tylko) mogą zrobić wszystko - kwestia zamówienia, technologii, pieniędzy i nadzoru.
 

briho  Dołączył: 28 Sie 2007
Eldred napisał/a:
pytanie do briho:

A jak z szumami u kasetki? przejrzałem ostatnio jej test na dpreview i canon miał duuużo mniejsze, aha i czy rzeczywiście automatyczny balans bieli jest taki kiepski?


Ale z którym Canonem dokładnie porównywałeś kasetkę? Bo jak patrzę na sample z D400 i z K100D to nie widzę, żeby Canon szumiał mniej. Zerknij:

K100D, ISO 200: http://dpreview-img.fotki...ls/imgp0765.jpg
400D, ISO 200: http://dpreview-img.fotki...ls/img_1201.jpg

K100D, ISO 200: http://dpreview-img.fotki...ls/imgp0726.jpg
400D, ISO 100: http://dpreview-img.fotki...136-raw-acr.jpg

Ja na szumy nie narzekam, a wręcz jestem zachwycony po przesiadce z kompakta. Nawet na ISO800 szumy są praktycznie niewidoczne, no chyba że analizujemy zdjęcie centymetr po centymetrze na pełnym powiększeniu.
Co do balansu bieli to automatyczny faktycznie jest kiepski, ale w pomieszczeniach i przy sztucznym świetle. W plenerze działa w porządku. Ale przy RAW-ach to i tak nie ma znaczenia :-)
 
GrzegorzQ  Dołączył: 20 Lut 2007
Eldred napisał/a:

*GrzegorzQ napisał:
"hmmm ... humanista jak rozumiem ?
No humanista, filozof i muzyk jeszcze heh link
......
myślałem raczej o fotografowaniu w jpg, więc Canon zyskał u mnie parę punktów, mimo wszystko na razie jeszcze nie wyprzedził kasetki, ale jestem coraz bliżej zmiany decyzji.


no to prosto humanistycznie - z bateriami jest OK - przy wkładaniu do aparatu sumuje się napięcie a wydajność czyli mAh pozostaje bez zmian.

Offtop ambicjonalny:
Lubię bluesa - "Blues Improvisation" - ale mi tu tak Pathem Metheny zaleciało.
To idziesz ambitnie w snobistycznego jazza (którego nie lubię) ... a chcesz Canona kupić ???



Ale do rzeczy - sam robię w jpgach i nie narzekam, a na zabawę z RAWami najprawdopodobniej nie będziesz miał czasu bo swoje hobby masz.

Eldred napisał/a:

..nie wziąść wcześniej na raty, bo jesień ładna a i K100d się podobno kończy w magazynach bo zastępuje ją k100d super.

......najbardziej optymalny dla amatora który chce sie rozwijać i jak najwięcej nauczyć, chociaż muszę przyznać że myślałem raczej o fotografowaniu w jpg,


Jak w tej samej cenie to kup K100D Super - wyłączysz "czyszczenie matrycy" i będziesz miał K100D
Moim zdaniem:
Jak amator który ma się rozwijać to jpg wystarczą - zanim zabierzesz się za zabawę z obróbką RAWów to najpierw można popracować nad kompozycją, oświetleniem,kadrowaniem,oświetleniem,doborem tematu i może jeszcze oświetleniem ....
Większy "fun" jest z biegania z aparatem niż ślęczenia przed monitorem, mozolnego kalibrowania i rozgryzania zawiłości obróbki graficznej. Jak zrobisz "tematycznego gniota" to choćbyś go tydzień przerabiał to nadal będzie "gniot".
:koniec mojego zdania :-B
 
skwara  Dołączył: 16 Sie 2007
Tok'Ra napisał/a:

Sprzedaje roznie aparaty. Mysle, ze po roku uzytkowania mojego GX-1S ja nie wykorzystuje jeszcze przynajmniej 50% mozliwosci GX-1S i roznych patentow fotograficznych - wiec poczekam ze zmiana sprzetu na kolejny nowy model.

Taka mała dygresja ;)
Samochody dostawcze i ciężarówki też sa często wykorzystane w 50% (wożą towar w jedna stronę), albo i niej (nie zawsze są pełne). Czy to oznacza ze można kupić mniejszy samochód?
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Skwara - aleś przywalił porównaniem...
 

briho  Dołączył: 28 Sie 2007
GrzegorzQ napisał/a:

Jak amator który ma się rozwijać to jpg wystarczą - zanim zabierzesz się za zabawę z obróbką RAWów to najpierw można popracować nad kompozycją, oświetleniem,kadrowaniem,oświetleniem,doborem tematu i może jeszcze oświetleniem ....
Większy "fun" jest z biegania z aparatem niż ślęczenia przed monitorem, mozolnego kalibrowania i rozgryzania zawiłości obróbki graficznej. Jak zrobisz "tematycznego gniota" to choćbyś go tydzień przerabiał to nadal będzie "gniot".
:koniec mojego zdania :-B


Uważasz, że ten kto robi w RAW-ach nie myśli nad kompozycją zdjęcia, oświetleniem, kadrowaniem, doborem tematu? Dziwne poglądy wysnuwasz muszę przyznać. Przecież obróbka RAW-a to nie są jakieś szamańskie rytuały, które z kompletnego "gniota" wyczarują Ci piękne obrazy. Co do ślęczenia przed monitorem - nawet jpeg-i trzeba poprawiać, choćby kosmetycznie. Z RAW-ami wcale nie jest tak mozolnie, ja też poprawiam swoje fotki raczej kosmetycznie i nie zabiera mi to więcej czasu niż gdybym miał poprawiać jpeg-i. A korzystam z RAW, bo jpeg-i "wywołane" w ten sposób są po prostu lepszej jakości niż wyplute prosto z aparatu.
 
GrzegorzQ  Dołączył: 20 Lut 2007
briho napisał/a:
GrzegorzQ napisał/a:

Jak amator który ma się rozwijać to jpg wystarczą - zanim zabierzesz się za zabawę z obróbką RAWów to najpierw można popracować nad kompozycją,


Uważasz, że ten kto robi w RAW-ach nie myśli nad kompozycją zdjęcia, oświetleniem, kadrowaniem, doborem tematu?..Co do ślęczenia przed monitorem - nawet jpeg-i trzeba poprawiać, choćby kosmetycznie. Z RAW-ami wcale nie jest tak mozolnie, ja też poprawiam swoje fotki raczej kosmetycznie i nie zabiera mi to więcej czasu niż gdybym miał poprawiać jpeg-i. A korzystam z RAW, bo jpeg-i "wywołane" w ten sposób są po prostu lepszej jakości niż wyplute prosto z aparatu.


Zbyt daleko idące wnioski.
Uważam że WAŻNIEJSZE jest wypracowanie sobie podstawowego warsztatu fotograficznego niż opanowanie obróbki graficznej.

Amator zaczynając od fotografii analogowej skupiał się na tym na co miał wpływ, czyli myślał PRZED zrobieniem zdjęcia.
Myślał przed bo po pierwsze miał ograniczoną ilość klatek na filmie, a po drugie zazwyczaj (jako amator) nie wywoływał zdjęć i nie miał szans na ich post'obróbkę.

Fotografia cyfrowa rodzi pokusę cykania dużej ilości zdjęć (karta 4GB) z założeniem coś się wybierze z 10 ujęć nawet jak wszystkie będą nieprzemyślane.
I drugą pokusę - nawet jak nie będzie co wybrać to może coś się uratuje w obróbce.

I niestety te dwie pokusy nie pomagają w nauce/rozwoju podstaw warsztatu.

Nie uważam że ktoś kto robi w RAWach nie myśli nad kompozycją.
Bo wiele osób które "robią w RAWach" jest już amatorami "z przeszłością" po manualnych analogach i dobrymi nawykami fotograficznymi.

Ale obawiam się że ktoś kto zacznie przygodę z fotografią od cyfrówki i obróbki graficznej to może nabrać innych nawyków.
 

briho  Dołączył: 28 Sie 2007
GrzegorzQ napisał/a:
Zbyt daleko idące wnioski.
Uważam że WAŻNIEJSZE jest wypracowanie sobie podstawowego warsztatu fotograficznego niż opanowanie obróbki graficznej.

Uważam tak samo.
Cytat

Fotografia cyfrowa rodzi pokusę cykania dużej ilości zdjęć (karta 4GB) z założeniem coś się wybierze z 10 ujęć nawet jak wszystkie będą nieprzemyślane.
I drugą pokusę - nawet jak nie będzie co wybrać to może coś się uratuje w obróbce.

No ale pokusa cykania dużej ilości zdjęć będzie większa gdy robimy w jpeg-ach, bo wtedy więcej zdjęć uda się zmieścić na karcie :-) Poza tym co złego jest w obróbce RAW-ów? Nie mówię tutaj o kompletnym przerabianiu zdjęć, ale bardzo często zdjęcie wypada choćby wyostrzyć, czy dodać kontrastu. Dla mnie możliwości jakie daje RAW to ogromna zaleta lustrzanek. No ale jeśli ktoś jest na tyle zadowolony ze swoich zdjęć, żeby ich w ogóle nie poprawiać, to ja mogę tylko pogratulować :-) Nawet zawodowcy poprawiają swoje zdjęcia komputerowo.
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
briho napisał/a:
Dla mnie możliwości jakie daje RAW to ogromna zaleta lustrzanek

W moim kompaktowym Olku C-5050Z też jest RAW. To nie jest kwestia lustrzanek, tylko polityki producenta i możliwości firmware'u (jest np. jakiś soft do kompaktów Canona, który daje zapis w RAW - normalnie niedostępny).
 

briho  Dołączył: 28 Sie 2007
MiQ27, łapiesz za słówka :-) Wiem, że w niektórych kompaktach jest RAW, ale piszę ze swojego punktu widzenia, bo wcześniej miałem aparat, który takiej możliwości mi nie dawał.
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
briho napisał/a:
MiQ27, łapiesz za słówka

No, trochę :-)
Ale ja lubię dorzucać swoje 3 grosze do różnych tematów w nadziei, że komuś poszerzy się wiedza na tenże temat. Może potem ktoś zajrzy do instrukcji swojego kompakta, pacnie się w czoło i stwierdzi - "To tu też tak można ?" :-)
 

zy  Dołączył: 29 Lis 2006
MiQ27, w swoim starym kompakcie tez mam rawy (SONY V3), po uzytkowaniu pentaxa i robieniu tylko w rawach, postanowilem tez zaczac to robic w nim. Potem okazalo sie ze zaden normalny soft tego nie czyta (Bible, Silky, PS, RT) a soft od Sony do niczego sie nie nadaje oprocz batchowej konwersji do jpga. Czyli na jedno wyszlo. I tak sie skonczyla moja przygoda z raw w kompakcie :-)
 

Szumak  Dołączył: 18 Cze 2007
MiQ27 napisał/a:
(jest np. jakiś soft do kompaktów Canona, który daje zapis w RAW - normalnie niedostępny).


Nie wiem czy to jest normalne czy nie, ale dostałem od znajomego pliki RAW z canona wykonane tą metodą i... to był jakiś koszmar. Wyglądało to jak gdyby RAW był generowany z bardzo mocno skompresowanych jpg. W każdym razie nie nadawało się to do dalszej obróbki ani niczego innego.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
*Grzegorz

Zgadzam się w 100%, że cyfrówki spopularyzowały fotografię, w najgorszym tego słowa znaczeniu, pamiętam kiedyś, jak robiłem zdjęcia Smieną czy Zenitem, każde zdjęcie było ważne, nie cykało się wszędzie dookoła żeby potem powybierać najlepsze, a już canonem a70 bawiłem się aż go zabawiłem na śmierć (zdjęcia 30s w nocy itp.)

Niestety hurtownia obok mnie, nie ściągnie mi k100d z niemiec bo już go niemcy nie mają, za to proponują mi wersję super za 2200 z obiektywem, chyba pozostają mi sklepy internetowe, tutaj http://virtualpc.com.pl/p...products_id=677 mają to na stronie ale kupić juz się nie da, jest tylko wersja super, eh.. w syriuszu nie wiadomo czy mają, nie odpowiadają na gg.. eh.. chciałem kasetkę nową a wyjdzie chyba tak, że żeby kupić nowy aparat będę musiał kupić canona, no chyba że używane k100d....
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
Szukaj jeszcze po Mediamarktach i Saturnach - wyprzedaże były po 1700 zł czy koło tego, oczywiście z kitem. Albo przez internet - http://www.ceneo.pl/310495 podaje, że od ok. 1900 zł jeszcze można kupić - zadzwoń, sprawdź.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
GrzegorzQ, fajnie, ale my mówimy o wywoływaniu RAWów a nie fotoszoowaniu!!! Ów "amator", o któym piszesz w swoim poście skazany był na lab, który zdjęcie wywoływał tak, jak wywoływał. I na to wpływu nie było. Robiąc JPGI zamiast labu zdajesz się na aparat. Robiąc RAWy możesz wywołać zdjęcia sam. Tak jak Ty chcesz (ewentualnie jak uważasz, że powinno być wywołane). I to cała różnica!
No bo co robisz wywołując RAW? Ustalasz odpowiedni WB, korygujesz kolory, winetę czy dystorsje obiektywu, czasem wyciągasz coś z cieni, czasem korygujesz ekspozycję (w lebie przecież też ciągną, tyle, że bez Twojej wiedzy), czasem zrobisz coś z szumem i w sumie tyle. CO to za obróbka graficzna jest? I co to ma wspólnego z kompozycją czy warsztatem fotograficznym? Chyba tyle, że umiejętność wywołania RAWu właśnie do podstawowych umiejętności fotografa cyfrowego należy :-P
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
Szumak napisał/a:
Wyglądało to jak gdyby RAW był generowany z bardzo mocno skompresowanych jpg

Podejrzewam, że obejrzałeś tylko "wglądówkę" do Canonowskiego RAW-a - mały JPG zapisany wewnątrz na potrzeby podglądu w aparacie.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach