plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Będziesz odporna, ale pewnie przenosić wirusy na sobie będziesz mogła. Jak wytłumaczysz babci, że ściskanie się z nią, może nie być najzdrowsze?
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
plwk, skąd masz informacje, że ozdrowieniec pozostaje nosicielem?

w przypadku coronavirozy u zwierząt [to powszechnie występująca grupa wirusów, która powoduje jednak różne schorzenia. Np u kotów zapalenie nosa i tchawicy, u psów - biegunki itp. I co ważne - nie ma zakażeń międzygatunkowych!] NIE MA NOSICIELSTWA.
Więc najbardziej prawdopodobne jest to, że podobnie będzie z Covidem.

Tak więc - proszę nie siać niepotrzebnej paniki. I nie pisać o rzeczach niepotwierdzonych ani tych złych, ani dobrych [że wirusa zabije wysoka temperatura - tego nie wiemy i raczej bym na to nie liczyła].

Ps. Natomiast istnieje niebezpieczeństwo mutacji - wówczas będziemy mogli zarazić się ponownie, ale jak na razie nie ma tego typu badań.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Nie piszę o nosicielstwie, lecz o przenoszeniu na odzieży, skórze itp. Dopóki będą nosiciele, każdy uodporniony może na krótkim dystansie przenieść wirusy z nosicieli na nieuodpornionych.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
dybon, :-B
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
dybon, będziesz coś wydobywał w domu ?? :mrgreen:
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Wczoraj zajrzałem do balkonowych grządek, które do tej pory siedziały pod agrowłókniną. Szczypiorek przeżył zimę, znalazłem też jedną małą sałatę. Dziś inwentaryzacja nasion warzyw, które można uprawiać na balkonie.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
W domu to chyba najwyżej bitcoiny...
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
PiotrR, no właśnie to była jedyna rzecz jaka przyszła mi do głowy :)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
koralik, wystarczy mu telefon :mrgreen:

[ Dodano: 2020-03-18, 09:20 ]
Ja mam jeszcze jeden obowiązkowy zjazd, i chyba też wezmę robotę do domu. Ciekawe tylko czy nasze służby IT to ogarną.
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
mygosia napisał/a:
Zazwyczaj formułka "Proszę nie podchodzić tak blisko, nie chciałabym państwa zarazić" trochę włącza myślenie.
Ale tylko trochę...
Spróbuj powiedzieć tak w Łodzi.
Kobieta założyła w MPK Łódź maskę i powiedziała, że może mieć koronawirusa. Kilku pasażerów uciekło przez okno
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
plwk napisał/a:
Nie piszę o nosicielstwie, lecz o przenoszeniu na odzieży, skórze itp. Dopóki będą nosiciele, każdy uodporniony może na krótkim dystansie przenieść wirusy z nosicieli na nieuodpornionych.


Dzięki Bogu zasady bioasekuracji są mi znane.
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
Od pewnego czasu (młody pies ma swoje wymagania) codziennie bywam w lesie. Zwykle pustym, czasami tylko z daleka można było zobaczyć 'psiarzy'.
Dziś co chwilę kogoś spotykałem - a to kijkarzy, a to kolarzy, a to biegaczy, a to całe rodziny. Te ostatnie chyba najczęściej.
Jutro chyba pojadę pochodzić po Starówce, pewnie mniej tam ludzi.

Aby dojść do lasu, muszę przekroczyć DK 10. Czasami zajmowało to kilka minut.
Od kilku dni - kilka sekund.

Sąsiadka z sąsiedniej posesji wyszła pobiegać.
Biegała około godziny.
Wokół domu.
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
W Poznaniu, tuż przed południem (Aleje Marcinkowskiego, Plac Wolności, Święty Marcin), było niczym w Londynie z początku "28 dni później", na dworcu mniej ludzi, niż zimą o 3 w nocy. Na prowincji więcej życia.

https://www.youtube.com/watch?v=eCdRFMp8Xwo
 

akagi66  Dołączył: 16 Lis 2007
u nas kilka dzieciaków przymknęła Policja , na dołek i telefon do rodzicieli, żeby wpadli odebrać pociechy :-) chyba pomogło...
 

badworm  Dołączył: 21 Lut 2009
Marooned napisał/a:
Spróbuj powiedzieć tak w Łodzi.
Kobieta założyła w MPK Łódź maskę i powiedziała, że może mieć koronawirusa. Kilku pasażerów uciekło przez okno

Z tym uciekaniem przez okno to chyba trochę kogoś fantazja poniosła. O ile w ogóle tramwaje mają otwierane okna, to raczej dorosły człowiek się w nim nie zmieści :mrgreen:
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
fuen napisał/a:
W Poznaniu
Kusi mnie bardzo by do centrum pojechać i zobaczyć na własne oczy, ale jak kończę pracę koło 17, to już się nie chce ;) no i poza tym #zostańwdomu ;-)

fuen napisał/a:
niczym w Londynie z początku "28 dni później"
Tak zupełnie przy okazji, świetna ścieżka dźwiękowa. Mam na winampowej liście.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Marooned, fuen, byłem dzisiaj z najmłodszą na spacerze. (Ile można kisić ja w domu, najstarsza wolała "balkon")
DosZlismy do Areny. Tłumów nie było, w większości rodzice z wózkami, albo goście wybiegu dla psów.
Natomiast było trochę dzieciaków na rowerach jeżdżących razem i co najśmieszniejsze grupka kobiet w wieku studenckim która akurat się schodziła - "nie podchodzimy do siebie bo koronawirus" a po 5 sek hihihii i obsciskiwanie. Pewnie poszły na piwo w krzaki :roll:
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
badworm napisał/a:
dorosły człowiek się w nim nie zmieści

Prowokujesz akcję pod tytułem "Potrzymaj mi piwo".
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
U nas nadal tłumy.
Obserwuję z zaciekawieniem.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Ja widziałem wczoraj nad Wisłą na bulwarach sporo grupek młodych ludzi. Czuję, że niedługo w PL będzie zakaz przemieszczania się po ulicach w celach innych niż do pracy i po zakupy.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach