koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
A nasz oddział jest jedynym nienaruszonym bastionem. Dwa inne oddziały już na kwarantannie od jakiegoś czasu. W biurze tylko dwie osoby się ostały :roll:
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Dziś pierwszy raz musieliśmy się wszyscy w oknie pokazać, cała trójka.
Policjant kazał mi zainstalować aplikację. Tylko nie mogę. Bo nie ma mnie w bazie :mrgreen:

Wczoraj się czułem fatalnie, dziś lepiej. Żona w końcu ok.

koralik, współczuje, tak jak u mnie w pracy, na moim dziale zostały dwie osoby.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Moje dziecko dostało informację, że na zbiórce, na któej była w poniedziałek była dziewczyna u której stwierdzono wirusa. Zamkli my się sami nieco w domu, ale to czekać traz na Sanepid czy coś?
Na razie objawów żadnych brak.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Rób zapasy póki nie MUSISZ siedzieć w domu...
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
opiszon, żona przywiozła z roboty swój komputer all in one i pojechała do Lidla... muszę jeszcze z garażu worek ziemniaków przynieść.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
U mnie jeden z mistrzów produkcji był do wczoraj na kwarantannie bo jego żona zetknęła się z kimś zarażonym.
Zakład od dawna pracuje z godzinnym odstępem między zmianami. Pracowników umysłowych, na stanowiskach gdzie jest ich więcej niż jeden, podzielili na pół i chodzą do pracy co drugi tydzień. W tym tygodniu przypomnieli sobie również o produkcji i magazynie więc od wtorku siedzę w domu.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
opiszon napisał/a:
Rób zapasy póki nie MUSISZ siedzieć w domu...
Ja przedwczoraj zamiast pójść normalnie spać wziąłem notatnik oraz kalkulator (nie chciało mi się włączać komputera, więc nie użyłem Excela), i liczyłem ile kalorii mają zgromadzone zapasy żywności. Wyszło mi, że spokojnie wystarczą na 21 do 24 dni.
A kojarzycie nachos, które przywożę z Czech? Jedna paczka może spokojnie pokryć zapotrzebowanie na kalorie u dorosłego człowieka na jeden dzień :-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Kytutr, przypomniałeś mi o paście o czokoszokach czyli jak przeżyć za 100zł miesięcznie
https://www.reddit.com/r/...21WTjgyVHNQM1E.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Opiszon, ekstremalny jadłospis :-)

Cytat
Ekstremalnie tanie jedzenie w Polsce-czyli miesiac za 100 zł

(...)

1kg ryżu ok.3zł
1kg makaronu ok.2,5 zł
1kg kaszy jęczmiennej około 2 zł
6kg ziemniaków ok.8zł
2kg margarany ok 5 zł
150 bułek około 50zł
10 paczek Chochoszoków ok. 20
15 sosów do potraw jeden po około 50 groszy-około 7 zł, lub kilka sosów gotowych po ok.3 zł.

Razem około 100zł.
Zostało mi jescze 7 złotych z tej stówy. Nieźle.

(...)

Nie można tego nazwać zbilansowaną dietą, na pewno nie pomoże przy budowaniu odporności :-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Sam zacząłeś z naczosami ;-)
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
opiszon napisał/a:
Sam zacząłeś z naczosami ;-)
Ale ja nie zamierzam przez miesiąc zasuwać nachosów z sosami z torebki z margaryną ;-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
:-(
Ale na paście paprykowej dałoby radę - są warzywa, są mikroelementy
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Właśnie się dowiedziałem, że dwóch moich dawnych znajomych zmarło. Mieszkańcy wsi zabitej dechami, parę tygodni temu pojechali do sanatorium, gdzie się zarazili.
 

badworm  Dołączył: 21 Lut 2009
zloty_2000 napisał/a:
Problemem jest to, że wszelkie informacje w sprawie "maczania palców" przez dzieci w roznoszeniu COVID-19 to obserwacje i wyciąganie wniosków a nie badania konkretnych grup (bo sektor medyczno-farmaceutyczny woli nie ryzykować). Najgorsze jest jednak to, że nikt jeszcze nie wie jakie będą konsekwencje przejścia zakażenia u dzieci, bo u tych które trafiły do szpitali konsekwencje zakażenia są podobne jak u dorosłych - zwłóknienia płuc itp.

Sygnalizowane są możliwości, że to dzieciaki klas starszych mogą stanowić problem, bo wracają do domu same, często przemieszczając się komunikacją miejską czy "zaliczając" po drodze centra handlowe.

To co będzie się działo w Irlandii przy wprowadzanym lockdown'ie powinno za niedługo odpowiedzieć na pytanie w jak wielkim stopniu dzieci roznoszą wirusa, choć dorośli i tak będą się w jakimś stopniu poruszać i spotykać (choćby zakupy). Pytanie na ile Irlandia pozwoliła swobody w gestii wyjść, pracy itp.

Z podstawówkami to jest ciekawa sprawa, bo w Norwegii były one zamknięte przez 2 miesiące (marzec - maj) i po ich ponownym otwarciu nie zanotowano skoku zachorowań. Zobaczymy co się wydarzy w Irlandii.
 
RPM  Dołączył: 28 Lip 2010
Kytutr napisał/a:
że spokojnie wystarczą na 21 do 24 dni.


Jeśli Cię dopadnie, to starczy Ci kalorii nawet na 48 dni... jadłowstręt się włącza... Ale sam COVID nie potrwa 48 dni... U mnie do przełomu było 2 tygodnie.
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
Jak długo czekaliście na wyniki wymazu i info o kwarantannie ? Powiedzieli mi, że będą w ciągu 48h, ale niestety nie ma. Teraz weekend, więc pewnie co najmniej do poniedziałku nadal niczego się nie dowiem. W pracy też czekają na ten mój wynik, bo jak będę dodatnia, to chyba będą musieli zamknąć Pracownię. I czy sanepid podaje też wyniki przez telefon ? Z tego co wiem, to u nas prawie cała załoga sanepidu na L4 i nie ma kto klepać wyników w system :-| Więc na telefon może szybciej bym się czegoś dowiedziała.
 
RPM  Dołączył: 28 Lip 2010
0bleblak napisał/a:
Jak długo czekaliście na wyniki wymazu i info o kwarantannie ?


Wymaz w sobotę o 14:52.

Wynik gotowy w niedzielę o 14.21 w portalu eLaborat.marcel.pl.

Info o kwarantannie i konieczności zastosowania apki przyszło smsem na telefon w niedzielę koło 21.00.

Możesz sama sprawdzić wynik na https://pacjent.gov.pl/ jeśli masz profil zaufany (np w banku) albo dowód osobisty z warstwą el. + czytnik.

"11.10.2020 14:14:00 zostało przeprowadzone badanie na obecność koronawirusa w Twoim organizmie. Wynik testu: pozytywny"

Do mnie zadzwoniła przychodnia LPK - ale zdążyłem się sam umówić na konsultację zanim przychodnia chciała umówić termin. Przy tym mogłem wyprzedzić przychodnię o 1 dzień roboczy ale przeoczyłem fakt, że trzeba dzwonić równo o godzinie otwarcia przychodni.

Zadzwoniła także opieka społeczna z pytaniem czy potrzebna jest pomoc psychologiczna / zakupy.

Sanepid nie dzwoni po dodatnim wyniku. Zadzwonili dopiero na 3 dni przed końcem kwarantanny - w sumie nie wiem po co...

Apka Kwarantanna Domowa w moim wypadku nie działała - tzn dostałem przez 10 dni tylko 2 zadania - selfie na początek i koniec kwarantanny.
 

akagi66  Dołączył: 16 Lis 2007
Wymaz w zeszła sobotę, do dzisiaj nikt nie zadzwonił, numeru telefonu nadal nie ma w systemie. Na szczęście mam profil zaufany i sprawdziłem na pacjent.gov.pl - wynik negatywny, kwarantanna do 4 XI .
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
Mam konto na pacjent.gov.pl. Wymaz miałam w środę z samego rana i do tej pory na pacjent.gov.pl nic nie mam. Dzwoniłam wczoraj do lekarza, który kierował nas na badania, ale powiedział, że on nie dostaje żadnych wyników ;-) Podejrzewam, że nie wie, że ma je na gabinet.gov.pl. Ale kiedy rozmawialiśmy, nie wiedziałam jeszcze, że coś takiego jest. W poniedziałek zadzwonię do niego znowu i poproszę, żeby tam jednak zajrzał :mrgreen:
 

akagi66  Dołączył: 16 Lis 2007
Jak nic nie ma na koncie na pacjent.gov.pl to na gabinet.gov.pl też nie będzie. Obsatwiam, że sanepid się nie wyrabia , zapewne wpisują najpierw z pozytywnym testem. To sam z dzwonieniem. I nas tydzień temu lokalny sanepid odbierał tysiąc telefonów dziennie... A ile telefonów musieli wykonać ? Tylko ode mnie dostali ok 300 numerów telefonów ... Samo zrobienie im tabeli w wzcelu zajęło pracownicy 2,5h...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach