greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
I pomysł zdechł, bo standardowy perforowany Niemiec zaklinował się w czytniku :-P
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
greentrek napisał/a:

A w ogóle, to co to za sprzętowa paleontologia :?: 20G dyski wymarły wkrótce po triceratopsach

A czy ja gdzieś napisałam, że mam 20GB dysk?
:->

 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Nie, a co chodzi ;-)

Jak masz więcej to przesuń trochę miejsca :-P
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Choćby GPartedem :roll:
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
poprawilam :)
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
Enzo, przy okazji stawiania CC na Linuksie :evilsmile: , ostatnio miałem sytuację z komputerem, który miał zmienić zastosowanie z roboczego do rozrywkowego. Potrzebny był Win ale mało kocichpeelenów (przypomnę, że 1 PLN = 10 kocich PLN) i szukanie darmowej alternatywy. Dowiedziałem się, że można zainstalować W10 za darmo (czyli 0 PLN = 0 kocich PLN) :shock:
Po prostu po 30 dniach tracisz wsparcie i aktualizację bazy danych Defendera ale system theoretycznie powinien działać. Tego jeszcze nie sprawdziłem bo nie minęło 30 dni. Nie jestem prawnikiem ale info w sieci wydają się to potwierdzać. Ja tego nie wiedziałem to może innym też się przyda. No chyba że jestem starym dzbanem i wszyscy to wiedzą :lol:
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
Znalazłem film jak to działa mniej więcej: https://www.youtube.com/watch?v=AC6vxB0r8Ps
Tylko ostrożnie z klikaniem bo mi wyświetliła się reklama karmy dla psów.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
White, to jakby co jestem Dzbanem 1, bo o tym nie wiedziałem. Dziękuję, możliwe, że skorzystam.
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Jak przeczytasz licencję to okaże się, że po tych 30 dniach nie powinieneś już używać.
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Czy ktoś sprawdzał warunki licencji, w oparciu o którą Bill G. otrzymał za darmo od IBM kawałek kodu OS2, z którego wyszedł następnie DOS? Sądzę, że nie była to licencja do celów komercyjnych.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
emigrant napisał/a:
Czy ktoś sprawdzał warunki licencji, w oparciu o którą Bill G. otrzymał za darmo od IBM kawałek kodu OS2, z którego wyszedł następnie DOS? Sądzę, że nie była to licencja do celów komercyjnych.

O ile wiem, to MS DOS powstał w oparciu o 86-DOS, którego autorem był niejaki Tim Paterson, koncepcja była klonem CP/M z pewnymi (dość znacznymi, trzeba przyznać) zmianami, zaś prawa posiadała firma Seattle Computer Products. M$ wykupił te prawa za kilkadziesiąt tysięcy USD i zatrudnił pana Patersona, by dokonał kilku usprawnień w swoim, de facto, kodzie - i tak powstał MS DOS, który następnie został licencjonowany dla IBM i dystrybuowany przez tę firmę jak PC DOS... Rzeczy te działy się gdzieś tak na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, zaś wzmiankowany przez ciebie OS/2 to sprawa o dekadę późniejsza. OS/2 zresztą, o ile dobrze pamiętam, był początkowo rozwijany WSPÓLNIE przez IBM i M$ i dopiero po pewnym czasie firmy się rozstały jeśli idzie o ten projekt, a jego dalszym rozwojem zajął się IBM, choć pozostałością początkowej współpracy była możliwość uruchomienia programów windowsowych na OS/2 Warp 3 i Warp 4 - przy czym zależnie od wersji systemu wymagało to obecności na HDD komputera instalacji Windowsa (tańsza wersja OS/2), lub też Windows nie był potrzebny, gdyż cały niezbędny kod był 'zaszyty' w OS/2 ( ta wersja kosztowała więcej, choć - o ile pamięć mnie nie zawodzi - w pewnym momencie można jej było używać za jakieś grosze, kiedy IBM dość rozpaczliwie próbowało upowszechnić swój system...) Osobiści nawet używałem 'produkcyjnie' OS/2 Warp w wersji z wbudowanym silnikiem Windy przez kilkanaście miesięcy i o ile pamiętam, był to system o wiele lepszy od Wingrozy pod każdym względem, ale NA PEWNO to nie jego kod legł u podstaw MS DOSu kilkanaście lat wcześniej...
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
Skoro już u jestem, to dla zainteresowanych - info. W dniu ukazania się Plasmy 5.24 (tydzień temu bodaj) po raz pierwszy zdecydowałem się uruchomić sesję tego DE z Waylandem i stwierdzam, ze całość działa stabilnie. Zaobserwowałem kilka drobiazgów, które wymagają poprawy, ale jak dotąd to jedynie drobne kwestie estetyczne, co biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze kilka miesięcy temu DE firmowany przez KDE wywalał się na Waylandzie regularnie, a kiedy się nie wywalał - to bardzo podstawowe funkcje systemu nie działały, bądź działały błędnie (wklejanie ze schowka środkowym przyciskiem myszy na przykład, skalowanie czcionek na ekranach HDPI, problemy z obsługą systemów wielomonitorowych, etc) - naprawdę nie jest problemem. Sądząc po tym jaką robotę w ciągu ostatnich 12 miesięcy wykonał Nate Graham i reszta zespołu KDE, doprowadzając Plasmę ze stanu nieużywalności na Waylandzie do tego, jak działa dziś na moim komputerze - można założyć, że za kolejny rok wszystko będzie już działać idealnie.
Oczywiście kwestią otwartą pozostaje jak potrzeby Plasmy na Waylandzie ogarnie leżąca 'pod spodem' dystrybucja i sprzęt, zwłaszcza karta graficzna, zwłaszcza ta od NVidii. W moim przypadku wszystko działa na Archu i grafice od AMD na otwartych sterownikach, wiec problemu nie ma. Za inne konfiguracje ręczyć nie mogę...
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
Już za momęt ukażą się nowe AMD Ryzeny 6000 mobilne. Jak wynika z pierwszych info miażdżą 12 Intela. Grafika ma umożliwiać granie w gry :)
 
barmiska  Dołączył: 27 Sie 2014
Skoro w tym wątku pojawia się sporo o Windowsie, to dorzucę coś, co albo się komuś przyda, albo zrobi ze mnie Dzbana 2.

Dopiero niedawno odkryłem coś takiego jak Filtry kolorów w Ułatwieniach dostępu (w Ustawieniach, czy też mówiąc "po staremu" w Panelu sterowania)
Można ustawić m.in. "Skala odcieni szarości". Super. Wszystko jest czarno-białe (czyli szare :-) ).
Co więcej, można włączyć skrót klawiaturowy Ctrl+Win+C do włączania/wyłączania tego ustawienia.
I dzięki temu mam natychiastowy* podgląd zdjęć w b&w :-)

Oczywiście to tylko zgrubny podgląd, bez edycji, bez konwersji pliku, bez finezji, ale czasem się przydaje.
Również przy projektowaniu stron www, żeby zobaczyć czy nie widząc kolorów strona nadal jest równie użyteczna.

Ustawienie jest dostępne w Windows 10 i Windows 11.

Dla mnie odkrycie tygodnia, bo oprócz sporadycznego użycia Lupy nie używam programów z Ułatwień.

*natychmiastowy w odczuciu, a nie w pomiarach :-)
Pzdr.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
White napisał/a:
Już za momęt ukażą się nowe AMD Ryzeny 6000 mobilne. Jak wynika z pierwszych info miażdżą 12 Intela. Grafika ma umożliwiać granie w gry :)

Cóż, nie wiem, kto kogo miażdży. kto na ten temat grzmi i co wywołuje szok i niedowierzanie, wiem jednak że dla mnie, jako użytkownika Linuksa platforma AMD jest doskonałym wyborem. W gry nie gram (nie dlatego, że działam na Linuksie, bo na nim też grać się da - zwyczajnie, przestało mnie to bawić jakieś 30 lat temu...), ale cenię sobie wygodę: na platformie z Ryzenem i Radeonem każda dystrybucja, począwszy od tych najbardziej konserwatywnych po mojego ulubionego Archa, działa zaraz po instalacji i przez lata. Wsparcie w Kernelu, zarówno dla nowych CPU jak i GPU czy APU pojawia się w zasadzie w dniu premiery nowych układów. Z intelem jest podobnie z reguły, jeśli idzie o CPU oraz iGPU, jednak gdy chcemy sparować cokolwiek z kartami nVidii - no to zaczynają się schody, zwłaszcza w dystrybucjach rolling release... Stąd tandem AMD/AMD jest dla mnie najlepszym wyborem - w przeszłości, zanim ukazały się Ryzeny, używałem Intela/AMD, ale gdy wydajność CPU AMD, zwłaszcza w zastosowaniach, które mnie interesują wzrosła na tyle, że Intel przestał być jedyną opcją, a czasem nawet stał się wyborem oczywiście gorszym - postanowiłem wspierać w pełni firmę, dla której środowisko FOSS zawsze było ważne.
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
Niestety nie mam takiego luksusu by móc pracować na wybranej przez siebie platformie. Mam jedną stacjonarkę AMD/AMD Windows, drugą AMD/NVIDIA Windows, laptop Intel/Nvidia Windows, laptop Intel/Intel Linux Mint, laptop Apple na M1 i jeszcze parę gratów ;) Ogólnie swoimi cebulionami wspieram chyba wszystkich :D
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
White napisał/a:
Niestety nie mam takiego luksusu by móc pracować na wybranej przez siebie platformie. Mam jedną stacjonarkę AMD/AMD Windows, drugą AMD/NVIDIA Windows, laptop Intel/Nvidia Windows, laptop Intel/Intel Linux Mint, laptop Apple na M1 i jeszcze parę gratów ;) Ogólnie swoimi cebulionami wspieram chyba wszystkich :D

No i dobrze :-)
Ja miałem taki luksus, że po latach przemyśleń, prób, zawodów i ponownych prób, kiedy okazywało się, że z różnych powodów nie jestem w stanie normalnie pracować na Linuksie, bo czegoś mi zawsze brakowało i musiałem wracać do Windy (albo Maka) - w pewnym momencie okazało się, że nie tylko sam Kernel, ale też kilka wiodących DE i - co najważniejsze - software FOSS z dziedzin, które są mi niezbędne do pracy, rozwinęły się i dojrzały na tyle, ze już pracować mogłem... cóż, wtedy podjąłem decyzję o pełnej przesiadce na Linuksa i zaplanowałem ten krok także pod względem zakupu sprzętu. W efekcie nie tylko desktop i laptop, ale też drukarki, skaner, peryferia, tablet graficzny - wszystko zadziałało OOTB i działają do dziś. Ilekroć coś dokupuję, zmieniam czy modernizuję (a w domu mamy w tej chwili kilka pecetów i kilka laptopów na Linuksie), to jest to zawsze sprzęt, o którym z góry wiem, ze zadziała. W sensie - bezproblemowo. Wbrew pozorom jest tego na rynku sporo i można bez problemu skonfigurować praktycznie dowolny zestaw, spokojniutko działający pod Linuksem, bez żadnego mitycznego grzebania w Terminalu czy posiadania stopnia PhD w zakresie zarządzania systemami uniksowymi. Na Linuksie pracuje moja żona, moje dzieci, kilkoro znajomych, którym reaktywowałem starzejące się laptopy, udało mi się w pracy przenieść część operacji na systemy linuksowe, gdy jeszcze miałem coś tam wspólnego z uczelnią - pokazywałem studentom, że istnieje alternatywa i o ile wiem, przynajmniej kilkoro z nich dało szansę Linuksowi jako podstawowemu OS w ich maszynach. Dlatego bardzo mnie śmieszą oświadczenia składane czasem w Necie, ze Linuks to dla mitycznych sweterków, bo żeby zrobić cokolwiek, to trzeba napisać litanie w Terminalu - tak może było jeszcze w pierwszych latach XXI wieku, ale to było - cholercia - dwadzieścia lat temu... Dziś instalacja Minta, Zorina, Ubuntu nie różni się NICZYM od instalacji Windy. Ba, laik może nawet zainstalować sobie 'prawie' Archa (Manjaro) metodą klikalną i będzie działać... a jeśli zrobi to na odpowiednio dobranym sprzęcie - to będzie działać długo i bezkonfliktowo.
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
Z cyklu dziwny jest ten świat. Niedawno sprzedałem dwa moje laptopy. MacBook Pro kupiony jako używany od znajomego programisty i polizingowy Lenovo. Macbook sprzedany z zyskiem, a Lenovo w cenie zakupu minus 50 zł. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem. Zawsze było trudno sprzedać i zawsze dużo mniejsza cena. Przy okazji sprawdziłem ile wart jest teraz mój samochód i wychodzi, że przez 4 lata prawie niewiele stracił na wartości. Co robić teraz z kasą z laptopów? Chyba pojadę do Anglii na wakacje bo się Durdle Door zawali i nie zrobię zdjęcia, a chciałbym ;)
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
White, Co będziesz do Angolców jeździł, marmitem karmionych, polecam Irlandię (o ile nie byłeś), łatwiej dokonać jakichś własnych odkryć landszaftowych, zwłaszcza w Kerry, West Cork, Connemara... choć mnie zdarzało się zatrzymać auto w zachwycie i sięgać po aparat także w miejscach, które formalnie nie są uznawane za szczególnie urocze 'spoty' turystyczne. Czasem jadę sobie trasami nieoczywistymi, przez jakieś pipidówy i upupia (lub - jak mówią 'miejscowi Polacy' - Ballyu.je.by, bo tu co drugie skrzyżowanie farmerskich dróg ma nazwę zaczynająca się na Bally-coś tam) i nagle trafiam na widok, że paszcza się sama szczerzy z radości, a palec podświadomie szuka spustu migawki... I tak już 20 lat, cholera, a wciąż nie wszystko widziałem... No przynajmniej ja tak mam...
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Mam zapytanie odnośnie instalacji, bo i na mnie przyszła kolej w komplikowaniu sobie życia :mrgreen:
Laptop, dysk z dwiema partycjami. Odinstalowałem co zbędne z dysku C chcąc zmniejszyć przestrzeń dla Win7 (zbędne, bo zaczął mi fiksować) i za pomocą narzędzi systemowych wydzieliłem część przestrzeni dysku C, po czym scaliłem z przestrzenią partycji D. Tyle że przy nadawaniu nazwy nowej partycji i i próbie formatu powiększonej przestrzeni wyskakuje błąd. Próbowałem też innym programem narzędziowym i też nie daje rady. System widzi aktualnie tylko jedną partycję - dysk C.
Wypaliłem Mint Cynamon i mam pytanie: czy instalator wykryje tą przestrzeń (ok 115 GB) i da radę przypisać sobie tą przestrzeń? Czy trzeba ją jeszcze jakoś dzielić na system, dokumenty itp.
Jeszcze jedno pytanie: czy instalator wykryje dostęp do internetu za pomocą telefonu jako routera, ewentualnie, czy będzie działało WiFi laptopa.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach