Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
GrzegorzD, po pierwsze, dla jasności - nie mam tego szkła, więc moja wypowiedź nie tyczy się tego konkretnego modelu. Tyczy się Twoich - całkiem zdroworozsądkowych zresztą - rozważań natury ogólnej. Tak, masz sporo racji pisząc o internetowych fachowcach, niejednokrotnie bardzo popularnych i uchodzących za guru, którzy wypisują głupoty, bo:
1. Powielają innych;
2. Na siłę starają się być w opozycji do innych;
3. Próbują prowokować, bo zależy im na kliknięciach/odsłonach/wejściach/wyjściach/komentarzach etc;
4. Nie mają pojęcia o czym piszą/mówią, ale są popularni, więc wydaje im się, że mogą pisać o wszystkim;
Nie dalej jak wczoraj, korzystając z długiego weekendu i paskudnej pogody (tak na marginesie - ja mam tak zawsze, że gdy wypada parę dni wolnego, to leje...) obejrzałem na YT kilka recenzji, czy raczej 'pierwszych wrażeń' dotyczących nowego flagowca Fuji, gdyż jak na hybrydę bezlusterkową wydaje się to być interesujący aparat, który może kiedyś zastąpi moje lekko już wysłużone Pasikoniki używane do filmowania. Wiele z tych materiałów opierało się na opublikowanej papierowej specyfikacji modelu, do której twórcy dorabiali swoją, mniej lub bardziej fantastyczną mitologię, nie do końca odróżniając fakty od marketingowego bełkotu - zapewne w nadziei, że załapią się na egzemplarz testowy w przyszłości, skoro tak entuzjastycznie opisali slajdy z prezentacji... Jednakże jeden z recenzentów, bardzo popularny, miał do dyspozycji przedprodukcyjny aparat, i choć generalnie rozpływał się nad nim jak 19-letnia hostessa na widok 78-letniego miliardera, to jednak brawurowo wytknął kilka poważnych błędów: największym była konieczność wykonania kilku kliknięć kółkiem wyboru trybu, by przełączyć się w tryb filmowy, co ów pan uznał za grandę we flagowcu typu hybrydowego, bo opóźnia rozpoczęcie filmowania oscarowego ujęcia (przy czym minimum to Pulitzer). Umknęło mu przy tym, że aparat ma czerwony przycisk natychmiastowego rozpoczęcia nagrywania w ostatnio ustawionym trybie filmowym, tużobok przycisku spustu migawki... Kurtyna.
Ale wróćmy do tematu. Niestety, nauczony wieloletnim doświadczeniem wiem, że istnieje coś takiego, jak rozrzut jakościowy. Dotyka on w mniejszym lub większym stopniu wszystkich producentów foto, przy czym - niestety - naszego ulubionego chyba statystycznie bardziej, niż innych, zważywszy na stosunkowo niewielką skalę produkcji. Owszem, zanim się zacznie narzekać warto wykalibrować szkło (po coś ta kalibracja, do cholery, jest!), przyłożyć się do ekspozycji - bo znam przypadek, gdy ktoś narzekał, że po jednaj stronie kadru zdjęcia drzew liściastych to rozmyta papka, a po drugiej w miarę ostre... po długim dochodzeniu okazało się, ze winny był długi czas naświetlania i powiew wiatru, który akurat po jednej stronie poruszył liśćmi :-) - popracować nad RAWem w wołarce (bo jeśli mamy tam tylko plik otwierać, by zapisać go jako JPG, to może warto fotografować od razu tylko do JPG w puszce?) etc. Jednak gdy te oczywistości zostaną ogarnięte - pozostaje niestety dość spore ryzyko, że posiada się egzemplarz odbiegający od jakościowej średniej in minus - co oczywiście nie wyklucza, że ktoś inny ma sztukę wręcz wybitną. Dzisiejsza kontrola jakości to badanie niewielkiej próbki z całej serii, czy mieści się w założonym przedziale, nikt już nie kontroluje każdej sztuki, by nakleić naklejkę ze swoim identyfikatorem przed włożeniem obiektywu do pudełka, te czasy minęły...
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
GrzegorzD napisał/a:
rychu ....ewidentnie skopane zdjęcie


Przyjmuję z pokorą. Następną razą skopię lewą stronę, kolory i winietę.
I daruj sobie ten ton na rozmowy z gnojkami na FB.

A teraz do rzeczy. Zobaczę z tą mikroregulacją, ale nie jestem przekonany. Na zdjęciu "ostrość" zajmuje pierwszy, ostatni i drugi-lewy plan.
Przy f6,3 od kilku metrów do nieskończoności powinno być ok.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Z tego co pamiętam, dużo pierwszych sztuk miało problem z różnicami w ostrości po obu stronach kadru. Wiele osób je wymieniało lub wysyłało do serwisu na usunięcie usterki.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Apas, zdjęć specjalnie nie ruszałem by ich nie modyfikować do porównania, oceny.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Cytat
Wiele osób je wymieniało lub wysyłało do serwisu na usunięcie usterki.

I tak chyba się skończy. Prawdopodobnie szybciutko przed urlopem, gdyż (cytując klasyka) to jest bardzo dobbre szkło pod każdym względem. ITBBNT.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
rychu napisał/a:

A teraz do rzeczy. Zobaczę z tą mikroregulacją, ale nie jestem przekonany. Na zdjęciu "ostrość" zajmuje pierwszy, ostatni i drugi-lewy plan.
Przy f6,3 od kilku metrów do nieskończoności powinno być ok.

Proponuję, byś poświecił nieco czasu i znalazł jakiś odpowiedni obiekt do zdjęć testowych - pejzaż bywa zwodniczy. Ja kiedyś w podobnej sytuacji korzystałem z ceglanego muru, którym byłem w stanie wypełnić cały kadr i to z kilku dystansów, umieszczając cały obiekt w tej samej odległości od matrycy, fotografując ze statywu i z uniesionym lustrem, a jednocześnie mając do dyspozycji dużo drobnych szczegółów, które łatwo dostarczały precyzyjnej informacji, czy któraś ze stron zdjęcia jest mniej ostra od innej... Jak pisałem - jest wysoce prawdopodobne, że mogłeś trafić sztukę z niejakimi problemami, więc warto wyeliminować wszelkie zmienne pozostające poza kontrolą, by mieć pewność...
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Starczy, że z jednej strony kadru wieje i już obiektyw tylko na złom. :evilsmile:
 
adi24-78  Dołączył: 11 Lis 2010
Im więcej człowiek czyta ogląda i słucha o jakimś obiektywie czy aparacie to coraz bardziej człowiek się zastanawia.
Nie lepiej kupić obiektyw przetestować, jak nie pasuje to przecież w ciągu 14 dni można odesłać.
Ja mam ten obiektyw i sobie chwale choć fakt ze padł w nim AF ale po naprawie śmiga dla mnie jakość zdjęć jest rewelacyjna. nie fotografuje jakiś tablic czy coś w tym rodzaju.
Po prostu mi się obraz z tego obiektywu podoba. A inny możne mieć inne zdanie.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
plwk napisał/a:
Starczy, że z jednej strony kadru wieje i już obiektyw tylko na złom. :evilsmile:

Na złom nie, ale skoro ktoś wydał SWOJE ciężko zarobione pieniądze na szkło i nie jest zadowolony z efektów, widzi jakieś problemy z jakością produkowanego obrazka - to porada, by zrobić test w jak najbardziej kontrolowanych warunkach jest chyba logiczna, bo sytuacja z dłuższym czasem ekspozycji i takim ukształtowaniem terenu czy wyborem fotografowanego motywu, że domniemana wada może obiektywnie wynikać z sytuacji w czasie robienia zdjęcia jest możliwa - cóż, taka rada będzie chyba logiczna? Na pewno bardziej, niż twierdzenia: mam taki sam obiektyw i jestem zadowolony, więc ty musisz się mylić... Niektóre wątki na forum są miejscem, gdzie albo powinniśmy pisać coś konstruktywnego, albo nic... Zwłaszcza, że są dziesiątki innych wątków, gdzie napisano już bodaj wszelkie głupoty i nic nikogo nie zdziwi...
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Panowie mnie nie rozumieją, albo rozumieją jedynie częściowo.

Są dwie metody poznawania rzeczywistości – od ogółu do szczegółu i od szczegółu do ogółu. Różnie bywa z ich skutecznością/przydatnością w danym zastosowaniu. W omawianym przypadku bardziej skomplikowaną i pracochłonną metodą będzie metoda od szczegółu do ogółu, ale wydaje się że edukacyjnie najlepszą.

Proszę wybrać model przestrzennie skomplikowany, jakąś pokręconą kompilację krzaka z drzewem, np. coś takiego:



Następnie proszę przeznaczyć dość dużo czasu na eksperyment następujący:

1. Stajemy w odległości A od modelu i focimy na ogniskowych z całego zakresu obiektywu umownie podzielonych dość gęsto – umownie: a, b, c do n na przysłonie umownie nazwanej 1.

2. Następnie to samo robimy (odległość A) na przysłonie umownie nazwanej 2 na ogniskowych a, b, c do n.

3. Wszystkie te operacje powtarzamy dla przysłon umownie od 1 do n

4. Potem te wszystkie kombinacje powtarzamy dla odległości umownej A, B, C... do n, gdzie A>B>C....>n

Potem oglądamy zdjęcia i wyciągamy wnioski. Jestem absolutnie pewny, że z dowolnym obiektywem, choćby nie wiem jakim, nie będzie 100% ostrych zdjęć.

Dlaczego? Kiepski obiektyw? A może co innego?

Można zastosować metodę od ogółu do szczegółu i poczytać co nieco.

rychu: facebooka nie używałem nigdy, domniemane nazwanie kogoś przeze mnie gnojkiem to byłaby ujma dla mnie a gdybym kupił szkło za prawie 3kPLN i uznał, że jest gówniane, natychmiast zwróciłabym je do sprzedawcy. Ale nawet wtedy powstrzymałbym się od twierdzenia typu to szkło jest gówniane. Statystyka i logika robią swoje. Przy tej cenie tego obiektywu mógłbym takie coś powiedzieć, gdyby po drugiej wymianie nadal przysyłaliby mi gówno.

Edyta/uzupełnienie:

plwk napisał/a:
Starczy, że z jednej strony kadru wieje i już obiektyw tylko na złom. :evilsmile:

Albo gołąb nasra i gówienko wejdzie w linię celowania.

adi24-78 napisał/a:
Im więcej człowiek czyta ogląda i słucha o jakimś obiektywie czy aparacie to coraz bardziej człowiek się zastanawia.
Nie lepiej kupić obiektyw przetestować, jak nie pasuje to przecież w ciągu 14 dni można odesłać.
Ja mam ten obiektyw i sobie chwale choć fakt ze padł w nim AF ale po naprawie śmiga dla mnie jakość zdjęć jest rewelacyjna. nie fotografuje jakiś tablic czy coś w tym rodzaju.
Po prostu mi się obraz z tego obiektywu podoba. A inny możne mieć inne zdanie.

Esencja - lepiej nie da się wytłumaczyć.
 
radek_m  Dołączył: 21 Lis 2007
to jeszcze dopiszę, że podobny efekt z tym obiektywem miałem z k10. Przeostrzał za nieskończoność. Pomogła korekta (dla wszystkich obiektywów). Po prostu kit nie był w stanie przeostrzyć za nieskończoność - kwestia konstrukcji. A na bliskich odległościach, wszystkie obiektywy któe mam z AF wykazywały bf. Po prostu ich nie testowałem, bo większość moich zdjęć wymagało ostrzenia na nieskończoność. A reszta często robiona byłą na mocno przymkniętej przysłonie. Pozostaje ciekawość czy K10 miał problem z AF od zawsze, czy może po latach używania trochę się rozkalibrował.

K3-3 nie wykazuje objawów bf/ff ani na 16-85, ani na 55-300. Starego kita i sigmy jeszcze nie miałem okazji użyć z nim. Zresztąsigmęczęsto podbiera mi córka.
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
I w ten oto sposób powoli dochodzimy do słowa-klucz: ZALEŻNOŚCI.

Wszystkim, którzy nie znają i mają problemy ze zrozumieniem obróbki światła, polecam pozycje:

Andreas Feininger, Nauka o fotografii. Stara pozycja, w dużej części nieaktualna, ale w pewnej zasadniczej części ponadczasowa. Do kupienia za zawrotną sumę 10PLN. Tam jest dużo. Jedna z najlepszych, oczywiście moim zdaniem, książek o fotografii.

Dla bardziej ambitnych: Maksymilian Pluta, Mikroskopia optyczna. Tutaj trzeba wydać więcej, bo aż 250PLN. Tam jest BARDZO dużo.

Te wydane pieniądze oraz czas poświęcony na ich przetrawienie a następnie świadoma praktyka z dowolnym posiadanym sprzętem foto wielu uchronią od frustracji, źle wydanych pieniędzy, niezdrowych polemik, kiepskich zdjęć, rozczarowań i wielu innych złych rzeczy.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Używam z K3II DA 12-24, DA55-300, DA*50-135, T70-200, F50,F70-210 , IRIX15 i z podobnym czymś się nie spotkałem. Za poradą Ryszarda wyłączę wszystkie funkcje związane z ruchem matrycy i zrobię test. Również na K5II.
GrzegorzD, Feiningera pochłanialem tak circlcleebaut 30 roków temu. Mam jeszcze notatki do zabawy w ciemni. Na tamte czasy super pozycja. Dziękuję za przypomnienie.👍
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
GrzegorzD, wszystko co piszesz, cytujesz i przywołujesz to prawda, jednak nie twórzmy bytów nez potrzeby: smutna rzeczywistość jest taka, że bywają obiektyw jakościowo wybitne, dobre, akceptowalne i takie z wadami - w ramach jednego producenta, jednego modelu, jednej serii, jednej ceny i jednego zaliczenia kontroli jakości w fabryce. Wady bywają większe bądź mniejsze, czasem użyszkodnik jest w stanie je zaakceptować, czasem doprowadzają go do szewskiej pasji, choć ktoś inny uzna, że w sumie jest okay. To jest prosty, wielokrotnie przez empirię potwierdzony fakt. Nawet tu, na tym niezbyt licznie dziś odwiedzanym forum było w przeszłości (a może są do dziś, nie wiem, nie wspomnę szczegółów z racji podeszłego wieku i początków demencji...) trochę osób, które po zakupie optyki odsyłali ją do naprawy, która była dokonywana bądź szkło wymieniano na inne nie dlatego, że nie działało - tylko z tego powodu, że coś z produkowanym obrazkiem było nie tak, czasem subtelnie, a czasem aż po oczach biło... W czasach świetności tego forum, na które się chyba jeszcze załapałem - takie przypadki się tu pojawiały i były dyskutowane wielokrotnie. O fenomenie poznania rzeczywistości czy o filozoficznej wyższości aktu kreacji ponad narzędzie do tej kreacji służące - zawsze możemy podyskutować, ja też sporo czytałem, a zdarzało mi się nawet trochę publikować na ten temat gdy miałem jeszcze zapędy naukowe - tylko że nie o to idzie w tym konkretnym przypadku: człowiek ma problem, doradzamy jak ów problem potwierdzić, albo jak on ma przekonać samego siebie, iż ułudą jest ci on - problem, w sensie - jeno...
:-B
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
pasjonująca ta dyskusja :-)
wrzucę wam jeszcze jakieś sample to może też się czegoś dowiem o swoim obiektywie :-)
chociaż warunki iście nie laboratoryjne
zdjęcia z ręki tak trochę na odwal
ale proszę bardzo piękna cegiełka :-)
16mm
IMGP7686 by Angus MacGyver, on Flickr

85mm
IMGP7685 by Angus MacGyver, on Flickr
 

Kuba Nowak  Dołączył: 12 Maj 2010
Widoczna dystorsja - trzeba wgrać oprogramowanie z sony i fajrant :-P
 
GrzegorzD  Dołączył: 01 Mar 2021
Apas napisał/a:
GrzegorzD, wszystko co piszesz, cytujesz i przywołujesz to prawda, jednak nie twórzmy bytów nez potrzeby: smutna rzeczywistość jest taka, że bywają obiektyw jakościowo wybitne, dobre, akceptowalne i takie z wadami - w ramach jednego producenta, jednego modelu, jednej serii, jednej ceny i jednego zaliczenia kontroli jakości w fabryce. Wady bywają większe bądź mniejsze, czasem użyszkodnik jest w stanie je zaakceptować, czasem doprowadzają go do szewskiej pasji, choć ktoś inny uzna, że w sumie jest okay. To jest prosty, wielokrotnie przez empirię potwierdzony fakt. Nawet tu, na tym niezbyt licznie dziś odwiedzanym forum było w przeszłości (a może są do dziś, nie wiem, nie wspomnę szczegółów z racji podeszłego wieku i początków demencji...) trochę osób, które po zakupie optyki odsyłali ją do naprawy, która była dokonywana bądź szkło wymieniano na inne nie dlatego, że nie działało - tylko z tego powodu, że coś z produkowanym obrazkiem było nie tak, czasem subtelnie, a czasem aż po oczach biło...


Na takie dictum odpowiem następująco i podwójnie:

1. Nie różdżka ważna a czarodziej. To jedno z moich mott życiowych.

2. Obecnie żyjemy w fotograficznym raju. Zrozumie to tylko ten, który dziesiąt lat temu wzdychał za Minoltą, marzył o enerdowskim Pentaconie a w domu towarowym podziwiał Zenita, na którego nie było go stać i wiecznie szarpał się o papier, filmy, baterie, chemię i nie wiadomo co.

Doceńmy, co mamy. A mamy wszystko, przede wszystkim wolność wyboru.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
GrzegorzD,
1 - oczywiście
2 - no to jak byś o mnie pisał, taki właśnie stary jestem. I doceniam wolność wyboru, nie tylko i nie zwłaszcza jeśli idzie o sprzęt foto.

Niemniej jednak akceptuję prawo każdego, kto wydał swoje ciężko zarobione pieniądze - nie ważne, czy były to dla tej osoby drobne na waciki, czy oszczędności po kilku latach wyrzeczeń - do bycia przeszczęśliwym, lub niezadowolonym z jakości nabytego dobra. I o ile pierwszy przypadek nie stanowi problemu, to w drugim - gdy posiadacz ma zastrzeżenia do jakości tego, co kupił i szuka porady/wsparcia/informacji - to nie widzę powodu, by się swoją wiedzą/przypuszczeniami/rojeniami na temat - nie podzielić... albo co gorsza negować obawy zainteresowanej osoby, bo JA mam inne doświadczenia, niż ta osoba.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Ja wiedziałem że tak będzie, ja wiedziałem...
Rychu nie umie robić zdjęć...i już :mrgreen:
Na serio? Do serwisu... :)
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
pszczołowaty napisał/a:
Ja wiedziałem że tak będzie, ja wiedziałem...
Rychu nie umie robić zdjęć...i już :mrgreen:
Na serio? Do serwisu... :)

A ktoś tu w ogóle 'umi w zdjęcia'? Pentaksem się nie da, a większość z nas ma Pentaksy chyba?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach