pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Mam na Xiaomi mi9t firmowe etui, takie bez klapki , mój egzemplarz niesamowicie lubi wolność, ilości wypadnięć na lodowisku nie liczę, na rowerze też wyskakiwał, żadnych problemów i pęknieć, ba nawet większych rys, rogi obite niesamowicie.
;-) a ma już powie 3 lata, Chińczyk potrafi
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Kytutr napisał/a:
Mi bardzo przypasowała matowa folia. Ekran mniej odbija światło, dotyk jest przyjemniejszy. No i znacznie mniej łapie odciski palców. Dla mnie się podoba.

Bez takiej nie wyobrażam sobie używania na zewnątrz. Hydrożelowa matowa RockSpace, jest też wersja "prywatyzująca".
 
RPM  Dołączył: 28 Lip 2010
Służbowego mam zaszybkowanego. Szybka dobra, raczej droższa ale nic jej nie dolega oprócz delikatnych zarysowań od kluczy od mieszkania i prywatnego fona. W poprzednim modelu mieliśmy szybki które się nie rysowały, ale za to pękały na rogach. Albo się troszkę odklejały. Zakładam, że szkło wyświetlacza podobnie by się przetarło od kluczy. Tak samo jak tylna ścianka. A może nawet i coś by się obtłukło. Do tego ładne etui Spigen. Jakieś domowe upadki nic nie zrobiły telefonowi. Polowych nie było.
 

DeTe  Dołączył: 14 Maj 2008
RPM napisał/a:
Do tego ładne etui Spigen.

Też mam Spigena, któregoś już z kolei. Gorąco polecam!
Wyświetlacza nie oklejam ale to chyba tylko dlatego, że wysyłkowo ciężko dobrać taką folię, która mieściłaby się w rantach etui.
Póki co żadnych uszkodzeń pomimo kilku upadków. Tak jak ktoś wcześniej wspomniał - wystające ranty ponad wyświetlacz i ponad aparat robią dobrą robotę.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
PiotrR napisał/a:
Nadal dorzuca. Mam właśnie kolejną.
Potwierdzam, całkiem przyzwoite, nigdy nie musiałem poprawiać fabryki. ALE... jak się ma pecha, to się ma. Moja poprzednia Motorola przetrwała niejeden upadek, ale jej ostatni lot był z wysokości ~40cm na stojącą na podłodze skrzyneczkę. Brzeg ekranu spotkał się z rogiem przeszkody i trzasnęło! Piękna pajęczyna :roll:
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Właśnie wymieniłem euję z nowej motoroli na twardszą. Bo obmacawszy tę z motoroli, stwiedzam, że jest na tyle miękka, że przy upadku ekranem w dół może się odgiąć. I to też mógł być mechanizm rozbicia mojego ekranu. Kupiłem coś z rantem chyba minimalnie wyższym, ale przede wszystkim ze sztywniejszego materiału.
 
pawell  Dołączył: 08 Gru 2007
W działanie folii/szkła trzeba wierzyć :-)

A na poważnie. To jakiś relikt przeszłości gdy ekrany były plastikowe a w dodatku jeździło się po nich rysikami.
Nigdy nie miałem folii ani też oczywiście rys.
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
pawell napisał/a:
Nigdy nie miałem folii ani też oczywiście rys.

Nie to nie. Matowe folie miałem zawsze, kwestia wiary była nieistotna :-?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach