Siemanko!

Miałem w rękach ostatnio Sony a7 III i AF jest zdecydowanie lepszy niż w K1 (odkryłem amerykę ) i zacząłem się zastanawiać nad zmianą K1 na K1 II. Systemu nie będę zmieniać bo mam trochę przyzwoitych szkieł plus jestem fanboyem Pentaxa więc czułbym się nieswojo
I teraz się zastanawiam czy AF w mark II jest odczuwalnie lepszy czy jednak niewiele? Poza AF nie mam zastrzeżeń co do K1, fajna puszka, może posłużyć do samoobrony, wieczorami przy okazji kilka powtórzeń na biceps można zrobić plus jak będę budować w przyszłości dom to posłuży za fundament. A no i zdjęcia też dobre robi, jak trafi AF...

Moja puszka ma znikomy przebieg, 3400 klatek, zmieniałbym pewnie na używkę z zapewne większym przebiegiem, to jest z kolei minus takiej zamiany.

Myślicie że warto? Czy jednak poczekać jeszcze z 2 do 9 lat na K1 mark III?

Jakiego rodzaju zdjęcia robisz?

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron

Ostatnio głownie Krajobrazy plus portrety/plener, czasem też biegający za patykiem pies, zdarzyło mi się tez popełnić kilka wesel.

Cóż, biegający pies potrzebuje sprawnego AF lub technik pomocniczych.

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron

Nikon - z8 / z9 Będziesz Pan zadowolony ;)

Jasne że będę ale... Jak już pisałem nie bardzo chce zmieniać system, plus cena Nikona nieco powyżej używanego K1 II a planowałem wymienić moje K1 na złotówki i potem dopłacić trochę do K1 II a nie sprzedawać auto albo nerkę żeby kupić puszkę za 20K Poza tym jakoś uprzedzony zawsze byłem do Nikona, zapewne bezpodstawnie ale jakoś nie lubię.

Kwestia tego, na ile brakuje Ci AF przy foceniu patyka uciekającego przed psem. W krajobrazie i portrecie szybkość autofokusa nie ma dużego znaczenia. Osobiście bym nie wymieniał, zwłaszcza przy tak małym przebiegu migawki. A jeśli kwestia patyka ma fundamentalne znaczenie, pomyślałbym o dokupieniu K-3 III.

Z poważaniem - Michu, Licencjonowany Pogromca Vampirów :)=

Trochę zbyt ogólnikowo napisałem w poście, nie chodzi mi jedynie o szybkość ale też o celność. O ile przy statycznych ujęciach przy dobrym świetle jest ok, raczej rzadko nie trafia to na przykład już ruchome cele gorzej. I nawet nie chodzi mi o mojego szybkiego bulldoga bo on może mieć nieostre zdjęcia (wygląda wtedy na szybszego) ale ostatnio robiłem zdjęcia znajomym na plaży, zachciało się im zdjęć przy zachodzi słońca w biegu, no i tu już słabość K1 wychodziła bo co któreś zdjęcie jednak nie było w punkt ostre. Dokupować kolejnej puszki nie planuje, raczej wymiana wchodzi w grę dlatego pomyślałem o K1 II tylko właśnie liczę na wypowiedz kogoś kto miał jedna i druga puszkę i może coś więcej powiedzieć o celności/szybkości AFu. Testy z internetu twierdzą że jest lepiej ale ciężko z testów jednoznacznie wyczytać o ile, szczególnie z celnością.

To praktycznie są te same puszki mają ten sam AF wiec wątpię żeby była jakaś różnica

Pentax działający AF dorzucił w K-III3. Jak chcesz celności i małego obrazka, to niestety nie ten system.

Kiedyś to były czasy ! Po drzewach się chodziło...
Kotlet`s professional photography
http://sebastianstoklosa.blogspot.com/

Co to jest to K1?
Ja chyba dawno nie w temacie.

Carpe diem! Z góry przepraszam za "kąśliwość" ;-p
:: moje ::

K1 to jest, mam nadzieję, nie ostatnia pełno klatkowa puszka od Pentaxa którą w życiu kupiłem

Zatrzymałem się na K-7 i pewnie za jakąś dekadę, albo dwie, może wymienię na jakieś K1 (oczywiście z sekenthendu)

Carpe diem! Z góry przepraszam za "kąśliwość" ;-p
:: moje ::

Moim zdaniem APSC dla amatora jest w zupełności wystarczające i przy Twoim dylemacie K-3 III byłoby najsensowniejszym wyborem, bo to w tej puszce AF notuje przeskok jakościowy (podobno, bo mnie nie stać... jeszcze ). Innym pytaniem jest na ile przyzwyczaiłeś się do FF, bo to jednak trochę inna perspektywa.

K-373, 11-300 mm f/1.7-4.0, sunpaki i agfatroniki, LX15, XZ-1

Nie wiem czy warto zmieniać, bo nie mam takiego porównania, ale mam K1 i fotografuję sporo reportaży okolicznościowych, czasem były koncerty. AF celuje tak jak trzeba, również w trudniejszych warunkach. Nie mam problemów z tym systemem.

Czekam na stokrotki...

0bleblak, a jakich obiektywów używasz? Bo ja największe problemy mam z 50* bo tam już głębia ostrości stety/niestety mała na pełnej dziurze i już widać że czasem się pogubi.
Ja mam porównanie z K5 jedynie, i AF tam jest wolniejszy ale mam wrażenie że celniejszy. W K5 raczej nie powiększałem zdjęć na szybko na ekranie żeby upewnić się co do celność, w K1 raczej to robię bo bywa różnie. Może nie że co drugie zdjęcie nietrafione ale na tyle dużo że raczej po zrobieniu jakkolwiek krytycznego zdjęcia od razu powiększam żeby się upewnić.

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron

Mikreregulacje robiłem dla wszystkich szkieł. Stricte samego czujnika AF nie czyściłem nigdy, nawet nie wiem gdzie dokładnie się znajduje, ale zakładam ze jest w okolicy matrycy, a tam czysto.

Czujnik jest pod lustrem, w komorze lustra. Od czasu do czasu warto przedmuchać. Mikropyłki na nim mogą powodować problemy z AF.

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron

Cała komora przedmuchiwania regularnie bez wpływu na jakość AF więc raczej nie to. Ale dla pewności jeszcze sprawdzę potem i przedmuchami ponownie :)