zipzip  Dołączył: 06 Sty 2010
Michu napisał/a:
dla mnie patologią jest startowanie facetów w kobiecych dyscyplinach, bo "czuje się" kobietą, ale to nie jest taka sytuacja. Nie mylmy pojęć.

Tak, czuję się kobietą, ale na skutek działania czynników bio-chemicznych zdobyłam/zdobyłem przewagę - cała idea olimpizmu poszła się j** w wiosce.
 

zipzip  Dołączył: 06 Sty 2010
całe szczęście, że tu jakaś cenzura działa, brawo admini nie żartuję, ale jestem zrajany.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Michu napisał/a:
Tak, dla mnie patologią jest startowanie facetów w kobiecych dyscyplinach, bo "czuje się" kobietą, ale to nie jest taka sytuacja. Nie mylmy pojęć.
Postępowy świat coraz bardziej myli pojęcia. A uzasadnianie emocjonalne przeważa nad faktami. Poszukajcie o protestach pływaczek w USA. Już w szatni oglądają wątpliwe dla siebie "atrakcje"... A walka jak się Wam podobała? Mnie się dziwnie oglądało. Podziwiam Szeremetę, że mimo wszystko wytrwała do końca.

p.s. Tak, wiem, dwie kobiety w ringu, wszystko legit - ale czy tak wygląda wyrównany pojedynek?
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Dwie kobiety, dowolnej płci, w ringu - ale czy to rzeczywiście komukolwiek potrzebne :?:
 
andyspring  Dołączył: 21 Lis 2011
greentrek napisał/a:
Dwie kobiety, dowolnej płci, w ringu - ale czy to rzeczywiście komukolwiek potrzebne :?:

To zupełnie inny problem. Trochę śmieszny ten damski boks, do tego w kaskach mało czytelny.
Ale ta wyższa całkiem dawała radę.
 
arekzg  Dołączył: 30 Wrz 2015
A zastanawiał się ktoś, po co oni to robią?
Na co ten cały cyrk dziwadeł?
Co ma zasłonić, zagłuszyć ten kabaret błaznów pod publikę
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Dobra, wystarczy.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach